Pograjcie w parę zdubbingowanych gier, a wydawać Wam się będzie, że filmy i anime to super produkcje.
A już szczególnie bawią mnie ludzie, którzy bronią się przed dubbingiem np. DBZ, który leciał u nas z dubbingiem francuskim
zwolenników napisów jest mniejszość.
W sondażach ogólnopolskich liczba zwolenników napisów
Nie, nie widziałem jeszcze dubbingu, który by wyglądał tak, jak mówisz. Chyba, że mówisz o jakimś amerykańskim, ale polskiego nigdy.
Dubbing = cenzura? Większej bzdury nie słyszałem. Porównaj sobie dubbingowaną i lektorską wersję "8. mili" i zobaczysz, że to lektor więcej cenzuruje, nie tylko skrótowym tłumaczeniem
Te sondaże nie uwzględniają, że fani anime głosują na napisy, a fani "polskich bajek" na dubbing. Wiadomo, że ogół ludzi nie będzie głosował na napisy, bo nie chce im się czytać. To normalne.
Momenty Naruto z Jetix.
Mówię o cenzurze, która wycina sceny. Dubbing to jest poważna ingerencja w produkt, więc przy okazji stosuje się cięcia obrazu - żeby krótsze, żeby mniej krwi, żeby cycków nie było. I przy okazji kasuje się muzykę. W przypadku nakładania lektora tego się nie stosuje.
Nie. Jesteś uprzedzony - co w sumie nie dziwi, to normalne, że oglądając oryginał przez jakiś czas stanowi on część wyobrażenia o danym tytule, i wtedy jaki by genialny dubbing nie był, nie dorówna oryginałowi. Tyle, że to dotyczy nie tyle oryginału, co wersji, którą ogląda się jako pierwszą
np. w USA jest pokaźna grupa fanów, która nie trawi oryginalnej muzyki w DBZ, bo wychowali się na amerykańskim soundtracku Bruce'a Faulconera
Nie istnieje żaden polski dubbing, w którym zastosowano by coś takiego!
Dragon Ball był z lektorem i każdy oglądał. Czy gdyby był z dubbingiem, byłby jeszcze popularniejszy? Nie, bo dubbing z miejsca eliminuje dojrzalszych widzów i antyfanów. Widać to po Naruto z Jetix.
W przypadku takiego Shin-chana czy Muminków ciężko by mi się było przesiąść na japońską wersję, ale to jedynie kwestia przyzwyczajenia i ostatecznie nie miałbym z tym problemów. Przy czym to są produkcje dla małolatów i w tym tkwi sedno.
Jeśli jesteś zagorzałym fanem dubbingu, to rozumiem, że odpowiadałyby Ci takie zmiany audio?
w dubbingu chodzi właśnie o dostosowywanie pod najmłodszych
W każdym razie tak - dla mnie głównym czynnikiem przekreślającym polski dubbing jest to, że jest on tandetny bez emocji. Szczególnie sceny walki są wyzwaniem. Pan lektor z RTL7 więcej emocji wkładał w swoją robotę.
Eee, że co? Oczywiście, że byłby popularniejszy.
Dodatkowo kinówki miały dub, chwalony do dziś, chociaż niektózy fani narzekali na poprawne (!) wymowy imion bohaterów.
Może nie wiesz, ale powiem ci to - dubbing angażuje emocjonalnie.
Dlatego dubbingowane produkcje lepiej się sprzedają.
Shin-chan nie jest produkcją "dla małolatów", co to, to nie.
Rozumiem, że do ciebie dubbing nie trafił, ale rzeczywistość jest zupełnie odwrotna.
Szkoda tylko, że tłumaczenie leżało i kwiczało, a i sama forma odrzucała (chociaż do jakiejś setki odcinków się przemogłem, jednak dalej nie dałem rady).
Nie uważam. Dubbing w Polsce wśród rozgarniętej młodzieży się zwyczajnie nie przyjmuje. Pewnie, jak się ich zawali takimi produkcjami, to się przyzwyczają, ale przy okazji zidiocieją jak ci Amerykanie.
Chwalony, ale przez fanboyów.
Chwalić to można Shreka.
Jakieś wykresy można?
Chcesz udowodnić, że jest odwrotnie, to pokaż mi badania wskazujące, że większość Polaków preferuje filmy/kreskówki z dubbingiem aniżeli z lektorem. Z moich obserwacji (i telewizji pewnie też, skoro się decydują na lektora) wynika zupełnie coś innego.
Forma odrzucała? Ja już francuskich odcinków nie oglądam, ale wielu nadal to namiętnie robi, a fanów DB "pomimo" braku polskiego dubbingu przybywa.
Przez "fanboyów" anime, owszem.
Na razie to ty rzucasz wyssane z palca idee, na których potwierdzenie nie podałeś niczego
kilka stacji zdecydowało się na anime z dubbingiem...
napisy - 75%
lektor - 20%
dubbing - 10%
Zupełnie nie widzę więc podstaw w twierdzeniu, że gdyby wyeliminować lektora i wstawić dubbing, to by rynek DVD poszedł w górę.
Jakoś mi wisi angażowanie się emocjonalne w głosy polskich aktorów.
Angażować emocjonalnie to się powinni ci aktorzy podczas nagrywania.