Forum Dragon Ball Nao

» Polski dubbing ocena: 5,50 (głosy: 2)110

Strony:   1, 2
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.134
Plusy: 72
Posty: 15.236
Skąd: ふざけた時代
Witam kolejnego użytkownika.

Daru napisał(a):
Oczywiście, że by poszedł w górę, gdyby dać dubbing w pozycjach dla młodszego widza, gdzieś tak do lat szesnastu. Młodzi ludzie są przyzwyczajeni do dubbingu, dzięki stacjom takim jak Disney XD czy Nickelodeon. A że lubią tak oglądać seriale, to bardzo prawdopodobne, że będą woleli kupić DVD opracowane właśnie w przyszłości.
To są stacje dla bachorów i nie można mówić, że ci ludzie na starość będą kupować takie bajeczki. Co najwyżej rodzice im będą kupować za młodu. Ale chyba nikt tych bajek nie wydaje na DVD? (Jakoś się nie dziwię). Czy to z lektorem czy z dubbingiem.

Daru napisał(a):
Koledze chodzi o zaangażowanie się w serial. Lektor stawia między widzem a postaciami pewien mur, nie pozwalający mu uwierzyć, że to co widzi na ekranie mogłoby mieć miejsce. Napisy są pod tym względem lepsze, ale jednak rozpraszają. Dubbing pozwala skupić się na akcji, muzyce i do tego lepiej uwierzyć w przedstawianą w serialu historię.
Wiem, że o tym mówił. Ale do mnie to nie trafia. Lektor nie stawia przede mną żadnego muru. Mimo że jego głos nachodzi na oryginalny, to i tak widz dobrze wie, która postać w danym momencie mówi. Nie ma mowy o zagłuszaniu (czasem tak, ale to gdy lektor jest kiepski).

Jeśli chodzi o napisy, to mnie nie rozpraszają w żadnym stopniu (co najwyżej jakieś źle wykonane fansuby). I nie spotkałem się nigdy wcześniej z takim argumentem. Ludzie nie lubią napisów, bo muszą je szybko czytać, ewentualnie przez problemy ze wzrokiem.

Dubbing pozwala skupić się na muzyce? Amerykanie podczas dubbingu zmienili w DB nawet podkład muzyczny na własny, więc o czym tutaj mowa? Delektowanie się amerykańską muzyką. Wiadomo, nie wszędzie tak robią, ale skoro mają taką możliwość, to zawsze może im to przyjść do głowy. I wtedy problem.
Kolejna rzecz: jak się słyszy Gadżeta w roli Obi-Wana to całe skupienie szlag trafia i nic tu się nie poradzi.

Daru napisał(a):
Wydaje mi się, że mylisz fakt, że film Ci się podobał z faktem podobania się dubbingu, jak zresztą większość naszego społeczeństwa.
Naruto lubię o wiele bardziej od Shreka, ale dubbing uważam za gniot, więc chyba jednak nie w tym rzecz. Jeszcze nie spotkałem się z opinią, żeby dubbing Shreka się komuś nie podobał, czego nie mogę powiedzieć o Naruto.

Daru napisał(a):
Eee, AXN Spin nie emitowało nic z dubbingiem.
Naturalnie. I mimo to mają widzów, zarówno w internecie on-line, jak i TV. I nadal kupują kolejne anime, więc chyba nie tak kiepsko z oglądalnością przebrzydłego lektora. Chociaż tutaj muszę przyznać, że ten lektor naprawdę jest kiepski, ale to też kwestia przyzwyczajenia.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Daru Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 4.260
Posty: 8
Skąd: Gdańsk/Warszawa
W serialach takich jak "Fineasz i Ferb" czy "iCarly" humor docenią także osoby starsze, a wielu żartów młodsi zwyczajnie nie zrozumieją. Dubbing w nich też jest całkiem niezły. Stacje takie oglądają ludzie do około 20 roku życia, niektórzy nawet dłużej. A jeśli wolisz więcej akcji to polecam na przykład "Awatar: Legenda Aanga". Mój tata mimo zaawansowanego już wieku z przyjemnością cały serial obejrzał.

Wiele seriali emitowanych na Disney XD czy na Nicku zostało wydanych na DVD.

Mimo że jego głos nachodzi na oryginalny, to i tak widz dobrze wie, która postać w danym momencie mówi.
Ale nie wie jak mówi, bo tego za dobrze nie słyszy.

Jeśli chodzi o napisy, to mnie nie rozpraszają w żadnym stopniu (co najwyżej jakieś źle wykonane fansuby).
Choćbyś nie wiem jak szybko czytał zawsze musisz przeznaczyć część uwagi na skupienie się na tekście.

Dubbing pozwala skupić się na muzyce? Amerykanie podczas dubbingu zmienili w DB nawet podkład muzyczny na własny, więc o czym tutaj mowa? Delektowanie się amerykańską muzyką. Wiadomo, nie wszędzie tak robią, ale skoro mają taką możliwość, to zawsze może im to przyjść do głowy. I wtedy problem.
W naszym kraju nigdy tak nie robili i pewnie nie zrobią. Amerykanie mają pod tym względem głupie podejście, po prostu. Tak w sumie to w żadnym innym kraju się z czymś takim nie spotkałem. A możliwość zmienienia muzyki mają już teraz, jakby chcieli to by mogli po prostu poprosić o osobną ścieżkę z samymi oryginalnymi dialogami i dostaliby ją za darmo.

Kolejna rzecz: jak się słyszy Gadżeta w roli Obi-Wana to całe skupienie szlag trafia i nic tu się nie poradzi.
Można po prostu skupić się na akcji, a nie na tym, że dany głos coś Ci przypomina. Niespodzianka - japońscy aktorzy podkładający głos grają w różnych filmach, a jednak ludzie jakoś sobie radzą z tą powtarzalnością. Bo po prostu myślą o tym co się dzieje na ekranie.

Naruto lubię o wiele bardziej od Shreka, ale dubbing uważam za gniot, więc chyba jednak nie w tym rzecz. Jeszcze nie spotkałem się z opinią, żeby dubbing Shreka się komuś nie podobał, czego nie mogę powiedzieć o Naruto.
Bo pewnie za punkt honoru postawiłeś sobie udowodnienie, że ten dubbing do anime jak każdy inny jest do niczego. Z takim nastawieniem to Ci się nic nigdy nie spodoba. Wątpię z kolei, żebyś Shreka w oryginale widział.

Naturalnie. I mimo to mają widzów, zarówno w internecie on-line, jak i TV. I nadal kupują kolejne anime, więc chyba nie tak kiepsko z oglądalnością przebrzydłego lektora.
Na pewno też ze względu na duża oglądalność anime na Spinie jest coraz mniej. A tak naprawdę to nic nie kupują, po prostu mają paneuropejskie licencje, które wykorzystują.

Chociaż tutaj muszę przyznać, że ten lektor naprawdę jest kiepski, ale to też kwestia przyzwyczajenia.
Podobnie w końcu można się przyzwyczaić do polskiego dubbingu w anime i filmach fabularnych.
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.134
Plusy: 72
Posty: 15.236
Skąd: ふざけた時代
Daru napisał(a):
Można po prostu skupić się na akcji, a nie na tym, że dany głos coś Ci przypomina.
Gdy się słyszy Gadżeta, nie da się.

Daru napisał(a):
Niespodzianka - japońscy aktorzy podkładający głos grają w różnych filmach, a jednak ludzie jakoś sobie radzą z tą powtarzalnością. Bo po prostu myślą o tym co się dzieje na ekranie.
Nie, to też czasem przeszkadza. Ale przeważnie jest to zjawisko wysoce przyjemne, gdy się słyszy (i potrafi dostrzec), że daną postać mówi aktor z innej serii. Tylko jest tu taka subtelna różnica, że japońscy aktorzy odwalają kawał dobrej roboty, a dubbing to niweczy w niepojętym dla mnie celu.

Daru napisał(a):
Podobnie w końcu można się przyzwyczaić do polskiego dubbingu w anime i filmach fabularnych.
Można, jak pisałem. Tylko po co? W Niemczech dubbingują wszystko i teraz prawdopodobnie wielu ludzi nigdy nie rozpoznałoby prawdziwych głosów aktorów. Dla mnie osobiście to jest zatrważające.

Jednak jestem w stanie zaakceptować dubbing w amerykańskich produkcjach animowanych, np. ten Shrek czy Madagaskar (przed chwilą coś w TV leciało, dlatego wspominam), bo zasadniczo wisi mi, który aktor, kogo mówi. Grunt, żeby odbiór był dobry.
Jeśli chodzi o stacje telewizyjne, lektor jest tańszym i szybszym przedsięwzięciem, więc tym bardziej irytują mnie te gadki "chcemy dubbing albo nic! won z lektorem! nie psujcie serii!".

Natomiast dubbing w filmach z aktorami to kompletne nieporozumienie, który mogą popierać jedynie prawdziwi maniacy. I tutaj to już nie chodzi o samą jakość czy dobór aktorów, coś takiego jest po prostu nie do przyjęcia. Brutalny atak na oryginalnych aktorów, przez co jak widzę gdzieś twarz Harry'ego Pottera, to mi się źle robi.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony:   1, 2

Forum DB Nao » » » » Polski dubbing
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook