Wstęp

Postanowiłem napisać ten tekst, by uświadomić Wam pozycję wspaniałego japońskiego dzieła, jakim jest manga, w Polsce. Wielu twierdzi, że w naszym kraju jest kiepska popularność, inni sądzą, że jest OK. Ja powiem tak: nie mamy na co narzekać, ludzie!

Anime

Jak wiadomo, na wielu kanałach można ujrzeć bajki, zwykłe kreskówki, lecz nieraz można się spotkać z anime (dzieci oczywiście będą to uważały dalej za zwykłą bajeczkę). Anime różni się tym, że jest to japońskie dzieło wzorowane na mandze (lecz nie zawsze). Mówiąc krótko anime wywodzi się z Japonii.

W starych czasach, tak w latach 94-99, w naszej polskiej telewizji ukazywało się coraz więcej anime i to na przeróżnych kanałach. Jestem pewien, że większość wyjadaczy wie, o co mi chodzi, bo sami pewnie wpatrywali się w przygody Generała Daimosa czy Tygrysiej Maski, które można było oglądać dzięki kanale telewizyjnym Polonia 1.

Anime z czasem schodziło na bok (lecz oczywiście nie całkiem). W pewnym momencie RTL 7 (teraz TVN 7) także zechciało emitować anime i to o dziwo uczyniło. Leciały tam takie dzieła jak: Saint Seiya, Dr. Slump czy Dragon Ball. Każdemu z pewnością się spodobało, że Polska dalej chce rozwijać tę japońską kulturę.

Na Polsacie też można było zobaczyć przeróżne anime, np. Sailor Moon, które w dawnych czasach było hitem, ponieważ między innymi dzięki temu tytułowi, mangi i anime w Polsce zaistniały na szeroką skalę.

Wszystko było pięknie, ładnie, aż do pewnego czasu, kiedy to polskie telewizje zaprzestały puszczać godne serie anime, zastępując je "kiczami". Dzisiejsze anime na Polsacie to np. Pokemon lub Beyblade. Co sądzicie o tym? Ja powiem jedno - badziewie!

RTL 7 emitowało jeszcze kilka innych anime, lecz wkrótce całkiem tego zaprzestało, a więc ludziom pozostało oglądanie jedynie Pokemonów lub Yu-Gi-Oh!, a jestem pewnego przekonania, że większości za bardzo to nie podchodzi.

Są jeszcze takie programy jak Jetix czy Hyper. Na Jetixie można obejrzeć parę anime, lecz jedynym ciekawym z obecnie puszczanych, jest Teknoman. Hyper od godziny 22 nadaje dość ciekawe serie, było ich bardzo dużo, np. Kronika wojny na Lodoss, Hellsing, Gundam Wing i inne całkiem dobre dzieła. Tylko że jedna transmisja na dzień to troszkę mało...

Pozostaje ludziom internet, dzięki któremu można ze stron internetowych lub poprzez sieci P2P ściągnąć żądany odcinek i nacieszyć się tym, że mimo iż w telewizji go nie puszczają, to można go sobie obejrzeć u siebie, na komputerze.

Dzisiejsza ocena anime w polskiej telewizji: 3/10, starsze czasy: 10/10. Naprawdę sądzę, iż kiedyś można było wyłapać w telewizji wiele wspaniałych tytułów.

Manga

Mang także nie zabraknie w Polsce. Wydawnictwo Japonica Polonica Fantastica zadbało o to, by każdy fan mangi znalazł coś dla siebie. Z ich rękawa zostało wydanych wiele dobrych tytułów, na przykład: X, Dragon Ball, Dr. Slump, Hellsing.

Jest to jedyna bardzo dobrze rozpowszechniona działalność na rzecz mang w Polsce (są jeszcze inne wydawnictwa). Więcej tutaj do opisania nie ma. Wspomnę tylko, że są strony internetowe, które zapożyczają skany z wydań zagranicznych, a następnie je tłumaczą. Za takie wyzwania wielka piątka dla nich, że chcą pomóc nam w otrzymywaniu frajdy z czytania mang, a pewnie tłumaczenie sprawia im wiele trudu. Z internetu oczywiście można również ściągnąć skany mang zagranicznych, mówiąc krótko: dzięki internetowi można mieć wszystko... Moja ocena mang w Polsce to 5/10.

Zakończenie

Mówiąc spójnie, manga w naszym kraju rozszerzyła się na ogólny poziom. W Polsce te dzieła miały swe upadki i wzloty, lecz do pewnego spadku popularności japońskiej kultury przyczynili się w pewnym stopniu "wielcy" pedagodzy, którzy za wszelką cenę (nawet kłamstwa) chcieli udowodnić ludziom, jak manga jest szkodliwa dla życia. No cóż, módlmy się, by więcej takich w naszym państwie nie wyskakiwało.

eMate, 17.04.2005

powrót
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker