Autor Dragon Balla pytany jest przede wszystkim o historię Bardocka i jego rodzinę. Opowiada o matce Goku, a także podaje jej imię.
Jeśli chodzi o jej wygląd, wszystkiego dowiesz się, jak tylko przeczytasz dodatkową historię, która zostanie zamieszczona w tomiku Jaco the Galactic Patrolman. Mogę zdradzić tylko tyle, że jej imię to Gine i walczyła kiedyś u boku Bardocka w czteroosobowym zespole.
Gine miała łagodny charakter i nie nadawała się do walki, dlatego wiele razy była ratowana przez Bardocka. W czasie wspólnych wypraw zrodził się miedzy nimi specjalny rodzaj więzi. Normalnie Saiyanie nie mają zbyt wielkiego pojęcia na temat romansów czy małżeństw i oprócz królewskiej rodziny Vegety nie dbają o więzy krwi. Patrząc na to wszystko, możemy stwierdzić, że Bardock i Gine zostali połączeni czymś więcej niż tylko w celu reprodukcji. Nawiasem mówiąc, Gine jako Saiyanka nienadająca się do walki została przeznaczona do pracy w rozdzielni mięsa na planecie Vegeta.
Toriyama wspomina także, że gdyby miał powstać następny film o Smoczych Kulach, to w roli głównego bohatera widziałby Vegetę.
Natomiast co do Vegety, jeśli zaistnieje pomysł zrobienia kolejnego filmu, chciałbym, aby to właśnie on odegrał w nim główną rolę. (Oczywiście to nic więcej jak tylko mój zamysł, jeszcze nic nie jest decydowane).