Hako napisał(a):Uciekł z Soul Society dużo przed rozpoczęciem fabuły Bleach.
W kwestii ojca Ichigo nic nie wiadomo. Nie wiemy czy uciekł, został wygnany czy co sięz nim stało.
Hako napisał(a):Pytanko: Kim jest Hiyori?
Cóż za pytanie. Hiyori to pyskata, wścibska i dokuczliwa panna Shinigami. Była porucznikiem 12 dywizji, pod Uraharą Kisuke, lubiła kopać swojego przełożonego po jajach i mordzie. Ogółem dziewczyna to cud miód i orzeszki. Przez eksperymenty Aizena została poddana Hollowication, a później została z grupą Shinji'ego w realnym świecie.
Oho, kto tu wpadł o.O Ale chłopie, przyłóż się trochę do pisania, bo z zabawy nici XD Tak czy siak, wczuj się w klimat i baw się dobrze.
Prawda, admin no onee-san. Co jak co, ale seiyu Naruto są cholernie dobrze dobrani. Nie można powiedzieć, że w całym Naruto, czy w anime by Pierrot głosy są do dupy (a tu bym jeszcze obraził Bleach). Sposób mówienia i głosy są nieodłączną cechą postaci, i nadaje im to uroku i dopełnienia, czego w mandze nie odczujemy.
Ech, taki Naruto. Postaci nie znoszę, ale facetka, która podkłada jego głos, Junko Takeuchi, niezwykle dobrze wczuła się w rolę krzykliwego, i głupiego chłopaczka z Konohy. Jej głos pasuje do postaci jak ulał, i ile razy czytam mangę, to w każdym z tekstów Naruto przewija mi się jej głos.
Toriumi Kosuke genialnie wczuł się w dzikiego Kibę, a Nana Mizuki wyszła idealnie jako nieśmiała Hinata. Nawiasem mówiąc, ta pani wypada genialnie w swoich rolach dziewczyn, które kochają się w głównych bohaterach. Z moich ulubieńców, Masukawa Yoichi jako Rock Lee, Noriaki Sugiyama jako Sasuke i Ishikawa Hideo jako Itachi, to prawdziwe perełki Naruto.
Nie ma sensu sprzeczać się czy "Kame Hame Ha!" czy "Rasengan!" brzmią lepiej. No, może jedynie KHH brzmi lepiej, gdyż za obróbkę tego głosu chwyciło się Toei Animation, a nie Pierrot, dlatego jest bardziej efektowne. Ale to tylko tyle, gdyż okrzykom z Naruto nic nie brakuje.
Kyasarin napisał(a):Nie chcę nikogo pozbawiać sensu życia, ale gry komputerowe też są głupie. Na przykładzie MMORPG: płacisz abonament(albo i nie), i tracisz czas, żeby zdobyć najlepszy equip, full epic, te sprawy. I po co? Pomijając satysfakcję, nic Ci to nie daje.
Rzekła grająca w WoWa dziewczynka.
Nie. Samo granie nie jest niczym złym. Nie widzę najmniejszego problemu w szpylanie w gry typu MMORPG, jeżeli ludziom daje to frajdę i radość. Pasja to pasja, jeśli ktoś chce włożyć swój trud w wykonanie jakiegoś arcytrudnego questa, to niech to robi. Należy jedynie znać granice, i tu chodzi o skrajne przypadki. A propo WoWa, powstawały m.in. agencje, które pomagały mężom wyjść z nałogu grania w tą grę. I to już podchodzi pod głupotę, żeby zaniedbywać rodzinę i pracę, w celu takiej błahostki i przyjemności, albo można rzec, ku sprawie nałogu.
Nie oglądaj online, bo słabą jakość mają i musisz czekać. Lepiej ściągnąć, nagrać na płytki i móc obejrzeć kiedy chcesz i który moment chcesz, na wielkim ekranie.
Jak dostać Bleach - torrenty, albo ta strona:
http://www.anime-eden.com/anime/series.2369.htm
Zarejestrujesz się i masz dostęp do wszystkiego.
Witaj imienniku. Cóż, witaj i rozgość się, pisz dużo i utrzymuj poziom. Właśnie dołączyłeś do grona ziomali z DBNao.
Ech, widzę, że kolejny fan Naruto nam się trafił. Ale może zamiast gapić się na Naruciaka, chwyć się Bleach, taka moja rada
Ishido napisał(a):Ale to glupie jest ;p Co oni z tym Dragon Balle juz robia. Skracac ilosc odcinkow, tylko jakosc dolepszac, jak juz i tak bardzo dobra jest w tych Uncutach z AHQ ._. " Wedlug mnie glupota. I ma byc 100 odcinkow, ciekawe jak to zamierzaja skrocic, chyba, ze odcinek bedzie mial po 40 minut ...
Jako, że skrócą ilość ze 291 do ok. 100, tzn. że, jak będzie dobrze, to te odcinki będą praktycznie wolne od jakichkolwiek fillerów. Przecież średnio 1 odcinek = 1 chapter, a tam przeważnie tylko 14-15 stron wypełnionych walką. Więc może dostaniemy 100 odcinków, czystego jak spirytus, anime DBZ.
Kathlar napisał(a):jak się sprzeda to pójdzie do Ameryki i Francji i innych krajów, a może i w Polsce! (marzenia cholernego optymisty...)
A idź ty i twoje pomysły, od razu myślisz o najgorszym... Francja i co? Może powtórka z lektorem i cenzurą w Polsce?
Poza tym, jestem pewien, że FUNimation pokusi się o nowe odcinki DBZ. Ze poprzednim odwalili kawał dobrej roboty, to anime zapewniło im gigantyczny sukces i możliwości rozwoju.
clio, jak ty wszystko potrafisz pięknie opisać, aż brak słów.
A widzisz, znalazł się użytkownik. Po tym, jak byłem pod wrażeniem Loveless i zaprezentowanego w nim shonen-ai (teraz już przeszło, lecz jak anime jest romantyczne to nie przeszkadza mi kwestia płci), obejrzałem i to. I jak najbardziej mi się podobało. Powiem swoimi szarymi słówkami, że Yuki i Shuuichi tworzyli niesamowity duet - on, wesoły i pełen życia rockowiec oraz on, zamknięty w sobie pisarz. Lecz najbardziej zapadła mi w pamięci muzyka, która była po prostu świetna.
Choć momentem w fabule, który dotknął mnie najbardziej była końcówka OVA - kiedy to ci oboje rozumieli się poprzez swoją muzykę i poezję.
Słabizna. Szata graficzna beznadziejna, nudna, a logo z dupy wyciągnięte, nawet ja mógłbym to zrobić, choć Photoshopa nie włączałem od miesięcy. Poziom artów średnio-słaby i nieciekawy. Ja też przypuszczam, ciężko było wykombinować zdjęcia do nich. Download ma niewiele do zaoferowania. Ogółem stronka "centymetr od dna"
Walczył, ale dwa razy.
Widzę, że chodzi o ten ich "drugi raz" kiedy to Sasek odwiedził Orosia i wbił mu się do łóżka siłą. Po tym jak "zaatakował" Orosia uciął sobie z nim przyjemną pogawędkę typu: "Już mi nie jesteś potrzebny, wykorzystam cię ostatni raz, już nie muszę ci oddawać swego ciała". Następnie Sasuke "wcisnął" Orosiowi swój miecz jeszcze głębiej, lecz ten drugi sie przestraszył i zaczął go wyciągać z paniką w oczach, a następnie uciekł przed nim. Wówczas zaczęli walczyć, lecz koniec końców, to Sasuke był seme. Is this ok?
Edito:
Jaki jest drugi główny powód dla którego Naruto chciał/chce uratować Saska ze złej strony mocy, poza jego pragnieniem bycia ponownie łóżkowym kociakiem dla Sasuke?
Sas na początku namierzył go przez wysłuchanie jego ruchów pod ziemią, a gdy szarogęby się pokazał, ten drugi zaatakował go strachem i sparaliżował Saska i Sakurcię.
Edit: Radzę obejrzeć 29 odcinek.
mikrusek napisał(a):Kaioken nawet by nie pasował do takich wojowników jak Yamucha czy Tenshinhan , w prawdzie nic do nich nie mam ale sądzę ze im tak to by nic nie dało , mieli oni w prawdzie nie mała moc jak na smiertelników ale porównując ich do Goku - on ze swoja energią..... no to miał co powiekszać i ta technika skutkowała na przeciwnika a w przypadku innych to tylko zrobili by sobie panowie krzywde
Nie. Kaioken byłby świetnym rozwiązaniem, żeby dać Tenshinhanowi, Kuririnowi oraz Yamchy akcję i więcej czasu mangowego. Jak w Android Sadze Akira ograniczył się do Saiyan i Piccolo, tak wtedy oni mogliby się pokazać w prawdziwej walce, a nie zostać zmniejszonym do rangi przydupasów.
Nic nie dorówna Ani Mru Mru, którzy pomimo wszystko posiadają najlepsze skecze i potrafią wycisnąć łzy śmiechu.
Ale w mojej liście na prowadzenie wysuwa się Neo-nówka - za ich ostatni skecz z niebiem, gdzie dopuścili się wielkiej i pięknej improwizacji, gdyż św. Piotr/Lucek zapomniał co ma gadać i... z tej wiątachy zda wyszedł jeden wielki sukces.
Z Muminków nie pamiętam nic, ale nie znosiłem tej bajki z Japonii. Jako mały chłopczyk nie lubiłem oglądać tych "chodzących klusek" - gdy pojawiały się w wieczorynce, to ją olewałem, choć czasami dało się popatrzeć jak Buka znęcała się nad tym kanguropodobnym stworkiem (zapomniałem imienia)
mateusz-goku napisał(a):Jeśli chodzi o prawdziwe życie, to tak nie jest. To zależy niektórzy mają więcej genów matki, a nie którzy ojca.
Son Mati napisał(a):I co z tego, że był podobny?
Nie ma czegoś takiego jak więcej genów... Każdy dostaje przy zapłodnieniu tyle samo, ale one przydzielane są losowo. Goten jedynie dostał fryzurkę i mordę po swoim starym, co Gohan otrzymał tylko po części. To tylko wygląd, genów saiyańskich mają tyle samo.
Goku28a napisał(a):Vegeta tak stwierdził, ale nikt nie powiedział, że ma rację, ale też nikt nie zaprzeczył. Może miał racje, a może nie, to wie chyba tylko sam A. Toriyama.
To znaczy tylko tyle, że nie potrafisz uzasadnić własnej tezy i walisz własnymi wymysłami.
Goku28a napisał(a):Wedlug mnie Goten ma wlasnie wiecej krwi saiyan, niz Gohan, bo jest bardziej podobny do ojca.
- to sa tylko moje domysly wiec moge sie mylic
P.S. sorki za bledy, ale mi sie klawiatura spieprzyla
[wycięte] Ty się mylisz. I żeby być jeszcze tak opornym na postęp i nie zrozumieć tego co Ania napisała.
Ojciec posiada tylko geny saiyańskie, matka tylko ziemskie. Jedyne co może z tego wyjść to pół-człowiek, pół-saiyanin, jako że każde dziecko otrzymuje od rodziców tyle samo genów i chromosomów. W tym przypadku nie ma czegoś takiego jak 75% i 25%
I co z tego, że był podobny? a widziałeś dwóch braci identycznie do ojca podobnych?...
Nie obrażaj.
SoheiMajin Gotenks
Siemka Tinne, czuj się jak u siebie na chacie Widzę, że naprawdę lubisz zwiedzać ciekawe miejsca, skoro tutaj trafiłeś
Listę można o kant tyłka roztrząść. Chojraków było o niebo więcej.
Jeśli mam kogoś wybierać to będzie to Vegeta, a nie jakiś komentator chowający się po kątach i gadający co się dzieje na ringu. On był mocny, odważny, mógł walczyć z kimś o niebo silniejszym, czy w ogóle mu się przeciwstawić, a język miał ostrzejszy.
Goku28a napisał(a):^dragonice^ nie za dużo hentai
Raczej ty się za dużo naoglądałeś, skoro masz skojarzenia...
Nie mogli być. Widzę, że niektórzy kierują się tutaj GT, czego robić nie wolno. Kiedy Pan miała 4 latka, Trunks miał 18. No spójrzcie na tą różnicę wieku. Zanim Pan dojrzałaby do niego, Trunks mógł się ożenić ze 3 razy z o wiele lepszymi dziewczynami.
Nie lubię kupować w supermerketach, bo większość rzeczy to istne badziewie. Ubrania wolę kupować w sklepie obuwniczym, jedzenie w spożywczaku, a książki ołówki i tornistry w księgarni. Nie dość, że praktycznie zawsze jest tam porządniejsze, to nawet czasami tańsze. Takie markety istnieją tylko po to, aby ludzie mieli wszystko w jednym miejscu, no ale na co to komu? Poza tym, do żadnego marketu nie mam blisko.
Jeśli miałbym wybierać ulubiony, to nic nie zastąpi Biedronki, w której przynajmniej mają dobre żarcie. Na drugim miejscu będzie Media Markt - elektronika, sprzęt i te sprawy.
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao