Ja okazji za nic nie przepuscił bym a szczególnie właśnie trening z vegetą lub Goku w tym że raczej z Vegetą bo jest twardy i bezwzględny i dzięki takim treningom można stać się dobrym a pare połamanych żeber to nic złego bo przecież nawet on uważał by podczas treningu zeby mnie nie zabić
Ale potem to już chciałbym trenować sam lub z goku w ROSAT
„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem silniejszy od całego zła w tej dolinie