Rok 1989 :: Start serii "Dragon Ball Z" (35 lat temu)

» Co się dzieje po śmierci? ocena: 10,00 (głosy: 2)110

Strony:   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  
Hidden Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Hidden
Wiek: 32
Dni na forum: 6.837
Plusy: 1
Posty: 1.206
Skąd: Kraków
Osobiście ja w Pismo nie wierzę, bo mógł to napsiać ktokolwiek. Fakty takie, jak Potop, rozstapienie morza mozna z łatwoscią wplesc w akcje. Nawe ja mogę napisac, że tajfun Christina został wysłany przez Boga aby ukarać za rozpuste niecny lud Orleanu...
Ludzie, którzy spisali Pismo Święte byli natchnieni przez Boga. Czy uważasz że np. Jezus też był wymyślony, że po prostu komuś szczeliło do głowy by o nim napisać?? To co jest w nim zapisane jest prawdą. Pismo Święte pokazuje ideały kórymi powinniśmy sie prowadzic w życiu. Nie udowodnisz mi że Boga nie ma, że to wszystko jest wymyślone, ale także ja nie udowdnie ci że na 100 % Biblia mówi prawdę. Jednak nie moża w nic nie wierzyć, gdyz życie w ten czas jest puste.

Akira Toriyama 1955 - 2024
Obraz
Variu Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Variu
Dni na forum: 6.899
Posty: 407
Szpaner, nikt nie jest w stanie udowodnić , że Bóg istnieje, i tak samo nikt nie jest w stanie udowodnić ze psima świętego np. nei napisał jakiś geniusz który po prostu chiał zarobić. Dlaczego?? ponieważ w każdej religii nie powinno się stosować w ogóle [ ort! ] słowa "udowodnisz".

Według mnie jedna kpismo święte to genialna księga napisana przez ileś osób. Nie wierze by napisał to ktoś "natchniony", lecz jest to po prostu spowodowane moją niewarą w Jezusa Chrystusa

Obraz
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Parvatti Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Parvatti
Wiek: 34
Dni na forum: 6.775
Plusy: 1
Posty: 724
Skąd: Kraków, Nowa Huta. Bój się.
Szpaner:
Został udowodniony fakt istnienia takiej osoby jak Jezus. Jednak to, iż istniał, nie oznacza, że był Synem Bożym... Ileż to w historii było przypadków fałszywych proroków. Natchnienia przez Boga nie da się udowodnić...
Mógł jezus, syn Marii i Józefa byc niezwykle dobrym człowiekiem, mógł pomagac innym, ale nie oznacza to, że miał boską moc? A wiadomo, ludzie gadają, plotka przechodzi z ust do ust, i wokół zwykłego człowieka powstała otoczka czegoś niesamowitego...
Wazny też tutaj jest fakt, iż Pismo zaczęło powstawać jakieś 50 lat po smierci Chrystusa (jak się mylę - poprawcie). Przez pół wieku mogło zdarzyć się wszystko.
Dlaego w istnienie Jezusa jako Syna Bozego nie wierzę.

Napisałeś: Pismo Święte pokazuje ideały kórymi powinniśmy sie prowadzic w życiu.
Świeta prawda!
Tylko to wcale nie jest dowodem na prawdziwosć Pisma... Przeciez taka chocby Pieśń o Rolandzie tez pokazuje ideały, którymi winien się kieriowac człowiek ówczesnych czasów. Bóg, honor, Ojczyzna... A to tylko opowieść...

Nie usiłuje ci dowieśc, że Bóg nie istnieje. gdybys uwazniej czytał moje posty, wiedziałbyś, że przecież i ja wierze w istnienie Tego Jedynego... Nie oczekuję tez dowodów na prawdziwość biblii, bo ego nie da sie udowodnić na siłe. Wiara jest indywidualną sprawa każdego człowieka, nie wolno do niej przekonywac na siłę...

Zgadzam sie, ze życie bez wiary jest puste, jednak powtórze sie - nie wazne, w co się wierzy. Niech nawet koś uważa, że władze na ziemi sprawuja zielone ludziki ( XD) jezli tylko mniemanie to prowadzi do dobra.

Acha... i tak gwoli ścisłosci: Strzeliło, a nie szczeliło *^^*

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.


Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.
Variu Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Variu
Dni na forum: 6.899
Posty: 407
Został udowodniony fakt istnienia takiej osoby jak Jezus. Jednak to, iż istniał, nie oznacza, że był Synem Bożym... Ileż to w historii było przypadków fałszywych proroków. Natchnienia przez Boga nie da się udowodnić...
Mógł jezus, syn Marii i Józefa byc niezwykle dobrym człowiekiem, mógł pomagac innym, ale nie oznacza to, że miał boską moc? A wiadomo, ludzie gadają, plotka przechodzi z ust do ust, i wokół zwykłego człowieka powstała otoczka czegoś niesamowitego...
Wazny też tutaj jest fakt, iż Pismo zaczęło powstawać jakieś 50 lat po smierci Chrystusa (jak się mylę - poprawcie). Przez pół wieku mogło zdarzyć się wszystko.
Dlaego w istnienie Jezusa jako Syna Bozego nie wierzę.

Napisałeś: Pismo Święte pokazuje ideały kórymi powinniśmy sie prowadzic w życiu.
Świeta prawda!
Tylko to wcale nie jest dowodem na prawdziwosć Pisma... Przeciez taka chocby Pieśń o Rolandzie tez pokazuje ideały, którymi winien się kieriowac człowiek ówczesnych czasów. Bóg, honor, Ojczyzna... A to tylko opowieść...

Nie usiłuje ci dowieśc, że Bóg nie istnieje. gdybys uwazniej czytał moje posty, wiedziałbyś, że przecież i ja wierze w istnienie Tego Jedynego... Nie oczekuję tez dowodów na prawdziwość biblii, bo ego nie da sie udowodnić na siłe. Wiara jest indywidualną sprawa każdego człowieka, nie wolno do niej przekonywac na siłę...

Zgadzam sie, ze życie bez wiary jest puste, jednak powtórze sie - nie wazne, w co się wierzy. Niech nawet koś uważa, że władze na ziemi sprawuja zielone ludziki ( XD) jezli tylko mniemanie to prowadzi do dobra.

Acha... i tak gwoli ścisłosci: Strzeliło, a nie szczeliło *^^*


Chyba się zakochałem Piszesz tak madrze, że aż milo się czyta, a każdy post aż nawołuje o kontynuowanie konwersacji

No, ale odbiegliśmy od tematu..

Obraz
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Scyller Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Scyller
Wiek: 34
Dni na forum: 7.086
Posty: 482
Skąd: Kraków
Został udowodniony fakt istnienia takiej osoby jak Jezus. Jednak to, iż istniał, nie oznacza, że był Synem Bożym... Ileż to w historii było przypadków fałszywych proroków. Natchnienia przez Boga nie da się udowodnić...
Mógł jezus, syn Marii i Józefa byc niezwykle dobrym człowiekiem, mógł pomagac innym, ale nie oznacza to, że miał boską moc? A wiadomo, ludzie gadają, plotka przechodzi z ust do ust, i wokół zwykłego człowieka powstała otoczka czegoś niesamowitego...
Wazny też tutaj jest fakt, iż Pismo zaczęło powstawać jakieś 50 lat po smierci Chrystusa (jak się mylę - poprawcie). Przez pół wieku mogło zdarzyć się wszystko.
Dlaego w istnienie Jezusa jako Syna Bozego nie wierzę.
to ty chyba czlowieku jestes czesciowo ateistka. co powiesz na cuda jakie Jezus robil? uzdrowienia itp? to tez sa plotki? trzeba wierzyc ze Jezys jest synem Bozeym, tym trebikiem co nas napedza jest wiara, wiara czlowieku. Bibilia nie jest w 100% prawda ale w wiekszosci tak. Byl tam Jezus i byl On synem Bozym i to nie podlega zadnych watpliwosci. Ludzkosc 2000 lat temu doswiadczyla wielkiego zaszczytu ze syn Boga w istocie sam Bog zstapil na ziemie jako czlowiek a ty w ta watpisz?! To tak jakbys watpila w Tego na gorze. Nie ma zadnej otoczki, otoczka mogla byc wtedy gdy np. cud sie zdarzyl w innych okolicznosciach niz jest napisane w bibli, to jedyna dopuszczalna otoczka dla wierzacego czlowieka. A biblie zaczeto pisac dlugo dlugo przed narodzeniem chrystusa, potem byla przerwa 3 wieki i zaczeto pisac nowy testament od narodzenia Chrystusa i skonczono go pod koniec ! wieku albo na poczatku II.
A z toba Variu tez cos jest chyba nie tak, skoro uwazasz ze to jest madre

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer
Variu Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Variu
Dni na forum: 6.899
Posty: 407
To co napisała jest Scyller jak najbardziej mądre! Przynajmniej dla mnie- jestem osobą niewirzącą, a ona przedstawiła to w sposób jak najbardziej sensowny.
Scyller- jeżeli uważasz, iż było to coś bezsensownego to podaj mi jakiś kontargument, który w pełni podważy prawde jej słów.
na razie [ ort! ] ja podważe Twoje:

Czasy kiedy została napisana pismo święte, a dokładniej gdy żył Jezus Chrystus, to czasy ciemnoty/niewiedzy. Nie możesz mieć pewności, iż czynił on na prawdę cuda, gdyż jest to po prostu zapisane w księgach, przez ludzi którz wtedy żyli. Gdyby znalazł się wtedy geniusz, który wymyślił by proch palny, i używał go przeciwko wrogom, to w księgach pisali by iż zszedł syn szatana, i karcił wszystkich swych przeciwników.
Osoby wtedy były ciemne, i nie możesz 100% powiedzieć, iż to co jest tam zapisane jest prawdą. Dla mnei to jedynie dobra książka filozoficzna, o bardzo wielkiej głębi.

W całej Twojej wypowiedzi Scyller zgodzę się z jednym:

trzeba wierzyc ze Jezys jest synem Bozeym, tym trebikiem co nas napedza jest wiara, wiara czlowieku.
Z tym się zgodzę, jednak weź po uwagę, iż nam tej wiary brakuje, i my jako osoby nie wierzące szukamy sensownego/namacalnego dowodu, iż Chrystus na prawdę czynił cuda(bo w to że żył to wierzę, gdyż zostało to potwerdzone).

Obraz
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Parvatti Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Parvatti
Wiek: 34
Dni na forum: 6.775
Plusy: 1
Posty: 724
Skąd: Kraków, Nowa Huta. Bój się.
Variu, z ust mi słowa wyjmujesz XD Heh, a takie odbieganie od tematu to ja bardzo lubię ;]


Scyller, ateistą nie można być częsciowym. Czytaj, proszę cię, czytaj uważnie moje posty.
To, że nie wierzę w Jezusa, nie znaczy, że jestem czesciowa ateistką. Ateista to ktoś, kto NIE WIERZY, w nic. A nie ktoś, kto wierzy w coś innego niż Bóg. W coś innego niż Jezus i ogólnie mówiąc - osoba innego wyznania niz katolicyzm. A chocbym nawet i tą ateistka była (bo faktycznie, niewiele mi brakuje XD) to skąd to oburzenie w twoich słowach? Powinienes raczej, jako wzorowy i przykładny katolik spróbowac w kulturalny sposób pokazać mi swoje racje.
Ja wciąz poszukuje prawdy...

Trzeba wierzyć... owszem, ale każdy wierzy w to, co mu serce dyktuje. Nie ma nigdzie nakazu, że "Masz wierzyć w Jezusa!". Nie, Polska jest krajem swieckim, i choc katolicyzm to czołowa wyznawana religia, każdy ma prawo wierzyć w cokolwiek, chocby nawet w zielone ludziki z czułkami.
Heh, dlaczego ja wciaż musze się powtarzać...

Słońce, to że wątpie w jedno, nie znaczy że watpie we wszystko. Na przykład to, że nie uznaje choćby Twierdzenia Pitagorasa, wcale nie jest dowodem, że Talesa tez mam gdzieś (to był jedynie przykład nie mający pokrycia w rzeczywistości XD)

W kwestii Pisma to faktycznie, niedokładnosc z mojej strony, mianowicie - chodziło mi oczywiscie o Nowy Testament

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.


Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.
Scyller Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Scyller
Wiek: 34
Dni na forum: 7.086
Posty: 482
Skąd: Kraków
Parvatti mama cie kocha? na pewno tak. Ale nie widzisz tego jak cie kocha, ona to okazuje, mowi ci to. Ale tego nie jestes pewna w 100% bo to tylko slowa i gesty. Ty wierzysz ze ona cie kocha i jest ok, tak samo jest z Jezusem, nie wiesz czy on czynil te cuda ale wierzysz ze tak. Jesli chodzi o mnie to jestem przekonany ze on to robil i nie trzeba mi to udowadniac.
A co do "czesciowego ateiste" to to bylo
nie możesz 100% powiedzieć, iż to co jest tam zapisane jest prawdą
a co ja kurde wczesniej napisalem? ze bibia to nie w 100% prawda.
I nie wazne ze w tamtych czasach ludzie byli ciemni, oni tez mysleli i zapisywali to co widzieli. Nawet jesli to nie byla prawda to ja mysle ze byla.
A poza tym watpliwosci mozna miec podczas wyzwolenia z egiptu przez Mojrzesza. Uzedenie w kamien z ktorego wytrysnela woda, to jest potwierdzine naukowo ze jesli sie odpowiednio udezy w jakas szczeline to moze z niej wyleciec woda, albo rozstapienie sie morza czerwonego. Uczenie twierdza ze byl odplyw i dlatego woda byla plytka i mozna bylo przesc na drugi brzeg. Powyzsze przyklady podalem dlatego bo jezeli istnieje teza na podwazenie czegos anormalnego to mozna w ta watpic. Jeszcze nie znalezli tezy na cuda Jezusa i podejzewam nie beda.

A to z tym "czesciowym ateista" to metafora taka, w cudzyslowiu

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer
Variu Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Variu
Dni na forum: 6.899
Posty: 407
Nie, Polska jest krajem swieckim, i choc katolicyzm to czołowa wyznawana religia, każdy ma prawo wierzyć w cokolwiek, chocby nawet w zielone ludziki z czułkami.
To faktycznie prawda, ale osobiście uważam, iż kościół katolicki stara się nawrócić praktycznie wszystkich. Wciska się do wszystkich mediów, we wszelkeigo typu imprezy, nawet do polityki(z Rydzykiem na czele).

Według mnie Kościól katlicki robi to, gdyż chyba wyczówa, iż jego przyszłość stoi pod wielkim znakiem zapytania. Trzeba przyznać, że kościół katolicki tęskni za czasami, kiedy to oni mieli władzę, i przedwszystkim pieniądze.
Teraźniejszośc nie jest już taka piękna. Co prawda mówi się, iż ponad 90% ludności polskiej to katolicy, jednak każdy wie, iż jest to guzik prawda.
Do wszystkich tych 90% zalicza się wszystkich tępych dresów, którzy zabijają, kradną, biją. Do tych 90% zalicza się także wielu innych, a dlaczego?
Ponieważ nie wiadomo [ ort! ] dlaczego chrzci się dzieci, które nei są świadome tego w co chcą wierzyć. Chrzczą praktycznei każde dziecko, a następnie chwalą się iż katolicyzm jest tak isilny w Polsce i na świecie.

Zastanówmy się jednak głębiej:
Jak wielu z was- chrześcijan, stosuje sie w pełni do przykazań, czyta pismo święte, stara się dostrzec głębi, która znajduje sie w piśmie świętym, i stosować jej wskazówek w codziennym życiu. Czy chodzicie do kościoła bo chcecie, czy bo musicie? Czy dzieci chodzą do kościoła bo chcą czy muszą?
Ja osobiście uważam iż chrzest powinien być od 16-18 lat, gdyż nie ożemy narzucać dziecku tego w co ma wirzyć. Wiarą jest kwestią indywidualną, a prawdziwych chrześcijan w Polsce jest bardzo mało- może z 20-30%

Jednak wracając do tematu- Chrześcianizm według mnie nie potrzyma długo w dzisiejszych czasach. Świat idzie do przodu, i z czasem kościoły przestaną być już zapełniane tak jak są zapełniane są teraz(z reszta już na dziś dzień to widać- 5,10 lat temu do kościoła się wejść nie dało, a dzisiaj???)
Chrześcijanizm trzyma się coraz gorzej, i już coraz mneij polaków odwiedza kapliczki.
Chrześcijanizm potrzebuje reformatora, który przyzna, iż jedynie tw 20-30% wierzy, który zniesie głupie przyzwyczajenie, że dobry Polak to Polak- Chrześcijanin.
Czas aby Kościół katolicki zaczął stosować się do słów do których stosuje się każda inna religia: "nie liczy się ilość, ale jakość".
I tutaj faktycznie to się sprawdza. Co prawda na całym świecie jest tylko kilka religii, o podobnej liczebności co chrześcijanizm, jednak zauważcie- tam wierzą na prawdę! Stosująsię do księg, czytają je, i religie swoją stosują w codziennym życiu.
Kościół też stoi teraz przed tym wyborem- Albo zastosuje siędo powyższego cytatu. albo postara się nadal być globalną religią, i poniesie klęske.

Obraz
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Parvatti Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Parvatti
Wiek: 34
Dni na forum: 6.775
Plusy: 1
Posty: 724
Skąd: Kraków, Nowa Huta. Bój się.
Variu, to teraz ja się zakocham XD

Nareszcie znalazłam normalna osobe do toczenia kościelnych dyskusjii *^^*


Ja tak chciałam wspomnieć, że przeczytałam całe Pismo, choc katoliczka nie jestem, przynajmniej nie we własnym mniemaniu. Owszem, powiedzmy, że w akiej religii zostałam wychopwana (ojciec ateista, matka katoliczka niepraktykująca, ale w grę wchodzą dziadkowie). Jednak zawsze miałam możliwość wyboru. Mama jedynie nalegała, żebym miała bieżmowanie, bo "to ci się przyda".
Ale Pismo przeczytałam z własnej, nieprzymuszonej woli, bo (wg słów mojego ojca) "trzeba znać język wroga" a tak poważniej, (wg słów Picassa) "żeby łamać reguły, trzeba je najpierw poznać".

Scyller, bardzo dobrze, że wierzysz. ja nie wierzę no i cóż... Jakoś nie czuję się gorsza. Wszystko zalezy od osobistego nastawienia. Mama mnie chyba kocha, nie wiem, to dość oziębła osoba XD

Heh, i nie mów mi Parvatti, to cholernie oficjalne XD Jestem Parvi po prostu *^^*

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.


Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.
Scyller Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Scyller
Wiek: 34
Dni na forum: 7.086
Posty: 482
Skąd: Kraków
Pavarotti to trza bylo tak od razu mowic ze nie wierzysz to nie bylo by tego offtopu, ty tak nadzwyczajniej przeczytalas pismo i nie nie wierzysz. Ok nie potepiam cie, ani nie pochwalam, ale przekonuje do swoich racji. Mowie tylko ze to wlasnie kiedy bedziesz potrzebowala pomocy a wykorzystalas juz wszystkie kola ratunkowe to wlasnie tam z gory moze przyjsc pomoc.

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer
Parvatti Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Parvatti
Wiek: 34
Dni na forum: 6.775
Plusy: 1
Posty: 724
Skąd: Kraków, Nowa Huta. Bój się.
Słońce, uznam, że to 'Pavarotti' było przez pomyłkę. Od początku pisałam, że nie wierzę w Pismo w 'boskim' jego sensie XD

Też uważam, że pomoc może przyjść 'z góry', ale problemem tutaj jest pytanie - co jest na tej 'górze'?

I tego nie da się wyjaśnic, dlatego jest tyle sporów w kwestii wiary.

Ja tak chciałąm zauważyc, że to wcale offtop nie jest, bo pośrednio cały czas jest to dyskusja o tym, co się dzieje po śmierci, tylko w szerszym tych słow znaczeniu*^^*

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.


Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.
Draqun Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Draqun
Dni na forum: 6.895
Posty: 259
Skąd: Główczyce
Parvatti napisał(a):
Ja tak chciałąm zauważyc, że to wcale offtop nie jest, bo pośrednio cały czas jest to dyskusja o tym, co się dzieje po śmierci, tylko w szerszym tych słow znaczeniu*^^*
Można to tak określić

Ja wierzę w Boga, ale by się dowiedzieć co jest na górze trzeba najpierw na to zasłużyć. Co do Biblii to tu znajomością pochwalić się może Xan. Znalazł on sprzeczności typu że Jezus się rozgniewał, a przecież to grzech no nie. Ale przecież nikt nie jest doskonały, dlatego i w Biblii są błędy. Dla mnie w Biblii ważniejszy jest ST gdyż tam ludzie typu Noe, Mojżesz mieli kontakt z Bogiem. Nie mówie że nie wierze w Jezusa, ale to w ST Bóg komunikuje się z ludzmi cały czas, w nowym przez Jezusa, ale po Jego śmierci to jakby zaniedbał ludzi i zostawił na pastwe szatana.

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
Variu Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Variu
Dni na forum: 6.899
Posty: 407
Jeżeli chodzi o sprzeczności w Piśmei świętym, to tez znam kilka, przy których nawet ksiądz nei wie co powiedzieć.
Przykład:

W piśmie świętym powiedziane było, iż Chrystus, oraz sam Bóg nigdy nikogo nieuzasadneinie nie potępił.
Ja jednak znalazłem coś takiego, i jest to co najmniej [ ort! ] potepienie.
Gdy Chrystus miał zotać ukrzyżowanym, w PŚ powiedziane było, iż byłto jeden wielki plan, który miał zaistnieć po to, aby odkupić ludzkie grzechy.
W takim razie planem Bożym było także to, iż Judasz wyda Chrystusa, w ręce osób które go ukrzyżują. Skoro było to zamierzona, i judasz nie mial na to wpływu, t odlaczego został on potępiony??(a jest powiedziane w Piśmie, iż został).

Powiedziane jest, iż Chrystus także zawsze stał po stronie ludzkości, i zawsze najpierw myślał o nas a następnie o sobie..

Dlaczego więc na górze na której rozmaiwał ze swoim Ojcem(tuż przed ukrzyżowaniem) pytał siędlaczego to on, a nie wspomniał nic o ocaleniu Judasza???

Na ta kwestię mój ksiądz spojrzał "z byka" lub jak kto woli "z krowy" i nie wiedzial co powiedzieć.
Według mnie jest to po prostu uchylenie, a skoro jest uchylenie, to musiał napisac je zwykły, normalny człowiek, który jak każdy inny popełnia błedy.

Obraz
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Draqun Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Draqun
Dni na forum: 6.895
Posty: 259
Skąd: Główczyce
Bo ludzie , któerzy pisali biblie byli normalni a co do sprzeczności to jest coś co nigdy nie wyjaśnimy.

Takich 3-ech jak nas 2-óch nie znajdziecie ani 1-ego
Prawo Omha "Ciało rzucone w łoże traci na oporze"
http://animefunny.vgh.pl
Scyller Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Scyller
Wiek: 34
Dni na forum: 7.086
Posty: 482
Skąd: Kraków
to prawda biblie pisali ludzie omylni, ale natchnieni przez ducha swietego. Nie bylo powiedziane ze duck swiety pisze to rekami ludzi, przynajmniej tak mi sie zdaje ze nie bylo.

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer
Hidden Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Hidden
Wiek: 32
Dni na forum: 6.837
Plusy: 1
Posty: 1.206
Skąd: Kraków
a wierzę w Boga, ale by się dowiedzieć co jest na górze trzeba najpierw na to zasłużyć. Co do Biblii to tu znajomością pochwalić się może Xan. Znalazł on sprzeczności typu że Jezus się rozgniewał, a przecież to grzech no nie. Ale przecież nikt nie jest doskonały, dlatego i w Biblii są błędy. Dla mnie w Biblii ważniejszy jest ST gdyż tam ludzie typu Noe, Mojżesz mieli kontakt z Bogiem. Nie mówie że nie wierze w Jezusa, ale to w ST Bóg komunikuje się z ludzmi cały czas, w nowym przez Jezusa, ale po Jego śmierci to jakby zaniedbał ludzi i zostawił na pastwe szatana.
Stary Testament jest czytany przez Chrzescijan w świetle Chrystusa, w którego osobie i dziele sie wypełnił. Nowy testament jest czytany w świetle Starego. Istnieje ścisła jedność Całogo Pisma Świętego wg. starożytnego powiedzenia: "Nowy testatment jest ukryty w Starym, natomiast Stary znajduje wyjaśnienie w Nowym"

A komunikuje się z każdym osobno, wewnętrzenie, ja np. czuję wielką więź z Bogiem.

Akira Toriyama 1955 - 2024
Obraz
Parvatti Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Parvatti
Wiek: 34
Dni na forum: 6.775
Plusy: 1
Posty: 724
Skąd: Kraków, Nowa Huta. Bój się.
Heh... nie każdy, kto wyszukuje sprzeczności w Biblii musi okazac sie jej doskonałym znawcą... Ja sama zauważyłam ich sporo i poniekąd dlatego twierdze, że nie jest to księga wiarygodna.

Sprzeczności moga wynikac z tego, że przeciez Pisma nie pisała jedna osoba, a kilka. Sam Nowy Testament pisało czterech panów, jak zapewne każdy z was wie. Stary natomiast autora nie ma, ja osobiście uważam, że to zbieranina (wybaczcie nieeleganckie okreslenie, nie mam tu na mysli nic obraxliwego ) opowieści wielu osób, spisana na przestrzeni wieków.

A wiadomo, kazdy człowiek mysli inaczej, jest wiele poglądów na tę samą sprawę i stąd mogły pojawic sie sprzeczności. Mogły, ale nie musiały.

Chciałabym także zauwazyc, że przeciez zwykloi ludzie, czytając Pismo i nazywajac sie katolikami, sami sobie przecza, naruszając pewne prawa. Jezus mówił: "Nie bedziecie czcic zadnych obrazów, wizerunków, znaków czy symboli".
A co się dzieje...?

Gromady pielgrzymów udaje sie do Czestochowy, aby zobaczyc obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Na co dzien czcimy krzyż, jest to dla nas oczywiste, że to świety znak, którego nie mozna bezczescic. Modlimy sie do obrazów, czcimy "święte" posągi, płaczące krwawymi łzami czy innymi cieczami.

A przecież to obrazy, symbole...

Jest wiele takich spraw. Wielu ludzi modli się "na pokaz", chodzi do kościoła bo "to wypada", "tak trzeba", czy wręcz: "co by mama/babcia/stryjenka/pani Kowalska z trzeciego pietra powiedziała..."
Tak samo wielu czyta Pismo, by pochwalic sie znajomościa, rzucac cytatami przy każdej okazjii, jak to było w XIX wieku szczególnie modne.
Ale tak naprawde tresci z tego wynoszą niewiele...

Dlatego dla mnie o obłuda... kościół, jako instytucja, to obłuda. A Pismo... Niezwykle ciekawa książka, z wieloma wartosciami do przekazania. Ale nie święta.

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.


Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.
Hidden Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
Hidden
Wiek: 32
Dni na forum: 6.837
Plusy: 1
Posty: 1.206
Skąd: Kraków
Chciałabym także zauwazyc, że przeciez zwykloi ludzie, czytając Pismo i nazywajac sie katolikami, sami sobie przecza, naruszając pewne prawa. Jezus mówił: "Nie bedziecie czcic zadnych obrazów, wizerunków, znaków czy symboli".
A co się dzieje...?

Gromady pielgrzymów udaje sie do Czestochowy, aby zobaczyc obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Na co dzien czcimy krzyż, jest to dla nas oczywiste, że to świety znak, którego nie mozna bezczescic. Modlimy sie do obrazów, czcimy "święte" posągi, płaczące krwawymi łzami czy innymi cieczami.
Ta sprawa jest często poruszana. Modlimy się do krzyża, ołtaża...NIE MODLIMY SIĘ DO TYLKO W KIERUNKU, to jest podstawowy błąd. Obraz, statuła ma nam przypominać Boga/Jezusa/Świetego. NIe oddajemy czci figurze itp. Ona ma nam tylko przypominać o Bogu, pomaga zgłębić swą wiarę, pomóc w modlitwie.

Akira Toriyama 1955 - 2024
Obraz
Variu Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Variu
Dni na forum: 6.899
Posty: 407
Ta sprawa jest często poruszana. Modlimy się do krzyża, ołtaża...NIE MODLIMY SIĘ DO TYLKO W KIERUNKU, to jest podstawowy błąd. Obraz, statuła ma nam przypominać Boga/Jezusa/Świetego. NIe oddajemy czci figurze itp. Ona ma nam tylko przypominać o Bogu, pomaga zgłębić swą wiarę, pomóc w modlitwie.
Ja nie palę marihuany, ja tylkodelektuje się jej smakiem

To jest jedna z największych ściem jakie wpaja kościół. Ktoś kiedyś powiedzial takie madre słowa:
"Kościół jest w nas i wokół nas a nie w budynkach z drewna i kamienia. Rozszczep drewno, a będę tam, podnieś kamień, a znajdziesz mnie."

i do tego powiini stosowac się wszyscy, jednak kościół na to nie pozwoli, gdyż kościół bardzo lubi szelest banknotów...

Obraz
"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony:   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  

Forum DB Nao » » » Co się dzieje po śmierci?
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook