» Ostatnio obejrzany film

Ostatnio obejrzałem parę filmów. Pierwszym z nich był 7 psychopatów. Genialny film z jeszcze genialniejszą obsadą, sądzę, że większość i tak go widziała, więc nie będę przybliżać fabuły tego filmu. Jedynie mogę go polecić wszystkim, którzy go nie widzieli bo na prawdę warto. Kolejnym filmem, który widziałem był Scary Movie 5, jednym słowem dno. Obejrzałem również Fast & Furious 6, który był całkiem fajny oraz Evil Dead, ten z 2013 roku, który był średnim remakiem oryginału. Ostatnim filmem, który widziałem był Cabin in the woods z Curtem Voughanem(Thor). Niby miał być horrorem, a więcej się na nim śmiałem niż bałem. Nie mniej jednak jeżeli ktoś ma ochotę pośmiać się, to polecam. Dobrze ogląda się go w towarzystwie alkoholu : P

Tyle ode mnie : )

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

Ostatnio jadę z Marvelem i w ten sposób obejrzałam "Thor'a" oraz "X-Men - Pierwsza klasa".

Oba bardzo przypadły mi do gustu. Zwłaszcza "Thor" z fajną historią, aktorem tytułowym i fajnymi scenami humorystycznymi (np. wizyta Thora w sklepie zoologicznym ).

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

"Pola śmierci" - film z roku 84. Oparty na faktach, przedstawia historię dwóch dziennikarzy NYT w momencie przejmowania władzy przez Czerwonych Khmerów w Kambodży. Film zasadniczo można podzielić na dwie części. W pierwszej mamy pokazany chaos, jaki panował w kraju oraz panikę zagranicznych oficjeli po wycofaniu się wojsk amerykańskich. W drugiej natomiast mamy pokazane sceny z obozów pracy oraz ucieczkę jednego z bohaterów do Tajlandii. Film godny polecenia, bardzo wciągający i myślę, że dobrze obrazujący sytuację jaka panowała w tamtym okresie.

---

http://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/show ... /quiz.html
96 - Your score rates you as "high-grade homophobic."
"Dziewczyny przyjechały ze wsi. Wychowały się na rolniczym Południu, gdzie ich przodków używano w charakterze maszyn rolniczych. Teraz biali farmerzy na Południu nie używali już maszyn skonstruowanych z ciała, gdyż maszyny z metalu były tańsze, pewniejsze i wystarczały im prostsze domy." - Kurt Vonnegut
Raz gonili mnie Cyganie. Na szczęście wbiegłem do urzędu pracy i wtedy
odpuścili.

Bejbi blues (2012) - reżyserka kolejny raz ubrała dość ważny temat w cukierkową otoczkę i znów wyszedł jej średnio poważny film. Wizualnie obraz cieszy oko jak dobry teledysk, ale po obejrzeniu filmu nie nachodzi człowieka ochota na głębsza refleksję. Komentarze na temat filmu, nie pozostawiają mi cienia złudzenia, większość młodej widowni zupełnie nie zrozumiała treści filmu i o zgrozo dalej kibicuje głównej bohaterce.
Obejrzałam też kolejną cześć Fast & Furious (2013) i mam w sumie mieszane uczucia. Kiedyś to było coś, wyścigi, świetne samochody, bad boys itd. teraz nagle ze zbuntowanych zrobili się tatusiowaci obrońcy w służbie mundurowej góry mięśni. Film byłby lepszy bez tej całej masy nieprawdopodobnych wydarzeń (np. scena na moście), pewne rzeczy się po prostu nie dzieją w rzeczywistości, choć dobrze zobaczyć rodzinę w komplecie.

"Jiro Śni o Sushi" - dokument o mistrzu w przygotowaniu sushi o tym jak dochodził do doskonałości poprzez samodoskonalenie się. Dokument pokazuje jego relacje z synami, współpracowaniami i gośćmi. Oprócz kulinarnego kunsztu dokument pokazuje kilka wartości które mogą kierować się ludzie w życiu. Polecam.

---

,,Jeździec znikąd"- świetny western, od razu mi przypadł do gustu. Sceny komediowe mnie bawiły/

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Byczusia napisał(a):

,,Jeździec znikąd"-

Fajny, przyjemny film. Nie jest to super inteligentna rozrywka czy cholernie zabawna komedia ale warto obejrzeć. Depp jak zawsze sprawdza się w roli dziwaka choć trochę zalatywało Sparrowem. Ogólnie bardzo pozytywnie.

---

"Chwyć Mnie Za Rękę Aniele Śmierci..."

Kyanna napisał(a):

,,Jeździec znikąd"-

Bardzo lekka rozrywka, główny bohater cholernie irytujący i niezwykle zabawna charakteryzacja Deppa - "pomalujmy mu całą twarz, nikt się nie skapnie że nie ma skóry jak Indianie". Jak na mój gust wybrali trochę zbyt ciężki temat na tak lekki film, przez co spory potencjał został niewykorzystany.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Wioska przeklętych (1960) - świetnie zrealizowany, lepsze efekty niż w niejednym współczesnym horrorze, klasyka. Evil Dead (2013) - bujda na resorach, rozumiem, że w ferworze walki można nie zauważyć rany, ale odciętej kończyny...sporo scen ''pod publiczkę'', wyglądają cool, ale nudzą.
Naznaczony (2010) - polecam, w końcu coś strasznego, może i niektóre straszydła kogoś przypominają, ale kiedy wkracza sam Rogaty robi się ciekawie. Byt (1982) jak to pewną panią gwałcił duch; podobno oparty na faktach. Takie tam soft porno.

After Earth (2013) z Willem i Jadenem Smith, dupy nie urywa. Nudne to, akcja się zbyt długo przeciąga, a wszystko się kończy tym, że

dzieciak rozwala wielkiego robaka.

Jeszcze raz powiesz jak film się kończy, to ci walnę.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

franqey napisał(a):

Jeszcze raz powiesz jak film się kończy, to ci walnę.

OK, nie powiem XD.

/Sechmet/ napisał(a):

Fast & Furious (2013)

Moim zdaniem Szybcy i wściekli nadal trzymają poziom, było to, co w poprzednich częściach, czyli szybkie samochody, ładne dziewczyny, no i ciekawa akcja + kilka dodatków, jak zwykle Vin idealny do tej roli. Polecam.

Anna Karenina (20120 - jak z tak genialnej książki mogli stworzyć tak wielkie, śmierdzące gówno? Czegoś tak bezsensownego i wypranego z jakiegokolwiek klimatu, emocji nie widziałam jak żyje. Już nawet pomijając efekt teatru mundi, który moim zdaniem pasował tutaj jak pięść do nosa i robił jedynie zamieszanie, ale sama historia, przecież tak poruszająca, bardziej przypominała romansik dwóch 8 latków z podstawówki. Zero polotu, zero klasy, zero klimatu, zero uczuć. Dodatkowo, jak tylko usłyszałam o obsadzie, złapałam się za głowę. Miałam rację. Keira w roli Kareniny? Pomijając już moją osobistą niechęć do tego beztalencia, Tołstoj w co drugim rozdziale umieszczał informację o tym, jaka to Anna była "krągła", czasami nawet "tęga". Jak ten wychudzony, angielski kościotrup mógł zagrać ponętną, rosyjską kobietę przy kości? Wroński - cholera, jak już chcieli dać gówniarza do tej roli, to mogli mu chociaż porządnie te wąsy dokleić, a nie - jeden był wyżej, drugi niżej. Jedynie Jude Law się spisał w swojej roli, chociaż na początku trochę się obawiałam takiej kreacji Karenina, jednak charakteryzacja sprawdziła się doskonale, a umiejętności aktorskie Law'a dopełniły dzieła.
Ogólnie film oceniam 2/10, tylko za Law'a, bo inaczej byłoby 0.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Begotten(1990) Genialny surrealistyczny czarno-biały film z obrazem stylizowanym na stary/zniszczony. Bez dialogów, w filmie słychać głównie odgłosy natury. Historia początku rozpoczynająca się samobójstwem Boga. Estetyczna uczta dla lubujących się w czymś naprawdę niecodziennym.

Olimp w ogniu - miałam trochę obaw co do tego filmu gdyż to nie mój klimat ale ogólnie dobry film. Jedynie co może denerwować to to, że głowny bohater jest niezniszczalny - wszyscy wokół niego padają jak muchy ale jego kule się nie imają.

R.I.P.D. Agenci z zaświatów - fajny, lekki film, przyjemnie się oglądało. O dziwo lepiej podobał mi się niż "Jeździec znikąd". Było tam naprawdę klika fajnych pomysłów. Można powiedzieć, że coś podobnego jak "Faceci w czerni" tylo zamiast kosmitów są umarlaki.

Wolverine - akurat po tym filmie czuję niedosyt. Niby akcja jest, są jacyś mutanci ale trochę ich za mało. Mało fajnych postaci, osobiście wstawki z Jean mnie denerwowały. Film można opisać jednym zdaniem: ratowanie damy w opałach. Jednak nie tego się spodziewałam - czekałam na więcej akcji, rozwalanki a gdybym chciała jakąś mdłą historię o miłości zobaczyć to obejrzałabym romans.

---

"Chwyć Mnie Za Rękę Aniele Śmierci..."

/Sechmet/ napisał(a):

Historia początku rozpoczynająca się samobójstwem Boga.

Wiesz, że to przerażający spoiler, który wymaga kary śmierci?? Człowiek zyskuje maksimum spełnienia dopiero gdy zobaczy napisy końcowe i dowie się, kto jest kto.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Jeżeli jeszcze istnieją ludzie nie czytający opisów na temat tego co włączają to tak, mea culpa, ale każdy portal daje Ci to info w opisie filmu.

/Sechmet/ napisał(a):

Jeżeli jeszcze istnieją ludzie nie czytający opisów na temat tego co włączają to tak, mea culpa, ale każdy portal daje Ci to info w opisie filmu.

Oczywiście że !? istnieją. A sensowne portale zaznaczają spojlery przy analizach, i unikają przy opisach/recenzjach. Przynajmniej tych kluczowych.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Obydwoje rozumiem widzieliście ten film? Nie znam widocznie sensownych portali i wychodzę z kina nie czytając napisów końcowych.

Oglądałem Iron Mana 3, wielki minus za Mandaryna, którego wykreowali jako aktora będącego na bruku pijącego piwo i oglądającego mecze Liverpoolu....

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".