Forum Dragon Ball Nao
» Szukaj » Znaleziono 12 wyników

Ulubione cytaty

Koko

Odp.: 115
Wyś.: 95.463
A ja pamiętam taki cytat z początku, kiedy Goku i Kurririn zaczęli ćwiczyć u Genialnego Żółwia:

Genialny Żółw: Przynieś mi piwo, synu.
Goku: A co to jest piwo?
Genialny Żółt: Musisz się jeszcze wiele nauczyć, jeśli chcesz zostać mistrzem sztuk walki.

Co by było, gdyby Smocze Kule nie przywracały życia

Koko

Odp.: 27
Wyś.: 16.569
Wymyśliliby coś innego do wskrzeszania i seria by się jeszcze bardziej rozciągnęła, dodatkowym wątkiem jakiegoś potwora, który posiadałby moc wskrzeszania.

Naruto - następca DB?

Koko

Odp.: 74
Wyś.: 48.099
Dla mnie Naruto nie jest następcą Dragon Balla. Naruto oglądam wyrywkowo, od czasu do czasu czytam mangę - nie lubię go za bardzo. Dragon Balla po prostu pochłonęłam, w dzieciństwie raczej mało go oglądałam, dlatego dopiero teraz odkryłam całą serię. I wszyscy tutaj piszą o tym, że w Naruto są dużo bardziej skomplikowane kreacje bohaterów, że poruszane są większe problemy niż w DB... Dla mnie Naruto Uzumaki jest trochę mniej cenzuralną wersją Jezusa. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam tym, ale szlag mnie trafia, że Naruto chce wszystkich nawracać na dobrą drogę. Te wszystkie moralizatorskie oracje do Sasuke, Paina - strasznie mnie to męczy. W Dragon Ballu nie ma czegoś takiego, nie ma takiej nachalności, jaka jest w Naruto. W Naruto wszystkie te historie - Sasuke, Itachiego, Naruto, Gaary - są tak napakowane tragizmem, że anime zamiast opierać się na temacie walk, staje się melodramatem. Czytałam opowiadania, w którym świat shinobi przedstawiony był tak, że problemy, jakie są w anime, stawały się śmiesznymi, nieistotnymi rzeczami. Tam była prawdziwa wojna, prawdziwe problemy egzystencjalne. Dlatego jeśli teraz mam porównać wszystkie te problemy, które porusza Kishimoto, z tym, z czym się zetknęłam - anime wypada trochę komicznie.
I tutaj punkt zyskuje DB, który powinien być dowodem na to, że prosta fabuła jest czasami lepsza, niż ta zagmatwana. I można narzekać na schematyczność DB, na to, że liczyła się tam tylko walka, ale pomimo wszystko Naruto pozostanie daleko w tyle za DB.
Nie zgodzę się, że Naruto można porównać do Władcy Pierścieni. Ktoś wcześniej napisał, że to DB jest podobny do WP, z czym prędzej się zgodzę. Tolkien nie umoralnia, stworzył świat, w którym jest dobro i zło, ale nikt nie prawi o tym, że Saurona trzeba pokonać, bo to taki zły gość, który robi tyle zamieszania na świecie. Bohaterowie postawieni są przed faktem dokonanym, jest pierścień, jedynym rozwiązaniem jest zniszczenie go - trzeba udać się do Mordoru i wrzucić go do wulkanu.
Goku i Naruto uznawani są za kretynów, ale to Uzumaki jest debilem. Goku darzą szacunkiem już od samego początku, a Naruto robi z siebie kretyna chyba zawsze. Jest tutaj skrajność, albo do bólu głupi, albo do bólu dojrzały i poważny.
A ostatnim i chyba najważniejszym argumentem jest to, że Goku posiadał dużo bardziej twarzowy kombinezon niż Naruto. Nie, żartuję oczywiście
Naruto nie będzie następcą DB, ale zawsze może z nim rywalizować. DB stare, ale wciąż jare.

[Postać] Goku czy Vegeta?

Koko

Odp.: 124
Wyś.: 70.934
Ja też chyba stawiam na Goku, chociaż naprawdę ciężko wybrać. Vegeta miał ciężki charakter, a Goku był przynajmniej zabawny. Lubiłam zarówno jednego, jak i drugiego, ale z Goku jesteśmy jednak od początku. W Dragon Ballu fajne było to, że Goku wszystkich pokonał - od Pilafa, po Armię, kończąc na Piccolo. W Z wciąż ktoś musiał pomagać - zarówno w pokonaniu Vegety, jak i reszty. Ja wiem, że poziom przeciwników był naprawdę ogromny, ale fajne jednak w 1 części było to, że Goku był tym najsilniejszym, który potrafił sobie ze wszystkimi dać radę i w końcu wygrać.
Pomimo przemian Vegety - tego, że z bezwzględnego chama, staje się spoko facetem, Goku jest chyba dla mnie ciekawszą postacią. Od początku do końca w ogóle się nie zmienił, a wciąż był tak samo interesujący. Nie zaszły w nim żadne przemiany wewnętrzne, a wciąż potrafił zaskoczyć.

Witam!

Koko

Odp.: 30
Wyś.: 13.859
Znikłam tymczasowo, jak dokończę DB to tutaj wrócę, nie chcę być niedokształcona przecież w najważniejszym temacie na tym forum : )

Witam!

Koko

Odp.: 30
Wyś.: 13.859
To poszukaj we wcześniejszych postach, chyba nawet East_Kaioshin odpowiadałam na to samo pytanie

Różnica wieku w związku

Koko

Odp.: 59
Wyś.: 22.039
Moje zdanie na ten temat jest takie, że kilka lat różnicy między partnerami nie robi żadnego problemu, jednak komplikacje powstają, kiedy np. 20-letnia kobieta zakłada rodzinę z 40-letnim mężczyzną, a jeśli nie jest potulną kurą domową i będzie się chciała jeszcze wyszaleć i zakosztować życia, to wtedy mamy pasztet. To taki przykład jeden z wielu, bo jest masa różnych historii. Matka mojej znajomej związała się z o 10 lat młodszym mężczyzną i jakoś żyją.
Ja toleruję 10-letnią różnicę wieku między partnerami, kiedy jest większa wcześniej czy później da ona porządnie w kość, jakkolwiek płomienna miłość by nie była. Bo przecież partnerzy znajdują się na zupełnie innym etapie życiowym. Oczywiście zawsze są wyjątki, nie twierdzę, że nie, ale takie właśnie wyjątki zazwyczaj potwierdzają po prostu regułę

Witam!

Koko

Odp.: 30
Wyś.: 13.859
Jak tak bardzo chcecie się do mnie zwracać po imieniu, możecie mi mówić Klementyna
Technologia żywności, czy dietetyka to ciężkie kierunki, na których prym w pierwszych latach nauki wiedzie chemia, więc niestety gdy się o tym dowiedziałam, wymiękłam, i myślę nad innym kierunkiem studiów. Wszak matura już za rok.

my kochamy uzytkownikow, którzy obok nicku maja takie koleczko i krzyzyk
bardzo fajnie, ale skoro tak to czemu kilku użytkowników zwraca się do mnie w rodzaju męskim? Niestety nie posiadam ogonka między nogami, więc per synu nijak się do mnie odnosi.
Widzę również, że forum posiada swojego prywatnego Casanove, miło

Witam!

Koko

Odp.: 30
Wyś.: 13.859
East_Kaioshin, po prostu nie lubię za bardzo mówić o sobie. Jeśli chodzi o mój kierunek, on z profesjonalnym gotowaniem nie ma wiele wspólnego (uczymy się tam głównie podstaw), więcej jest zasad prawidłowego żywienia i dietetyki.

Książek za bardzo nie lubię, aktualnie męczę się z 'Lalką', co zdecydowanie nie jest miłym doświadczeniem. Od książek wolę zdecydowanie opowiadania fanowskie.

clio, siedzę w fandomie Naruto.

Witam!

Koko

Odp.: 30
Wyś.: 13.859
Naruto, ale mi się nie podobało. I jeszcze Death Note, ale on był jak najbardziej spoko Szczerze powiedziawszy nie lubię za bardzo anime, mang tym bardziej. Dragon Ball jest wyjątkiem potwierdzającym regułę

Witam!

Koko

Odp.: 30
Wyś.: 13.859
Kami napisał(a):
Witam Cię , baw się dobrze , przestrzegaj regulaminu .
wiem, wiem, postaram się nie zajść Szanownej Administracji za skórę

Byczusia, większość osób mówi do mnie po prostu Koko, więc to nieistotne, jak mam na imię. A jestem z Bielska-Białej.

Witam!

Koko

Odp.: 30
Wyś.: 13.859
Witam wszystkich bardzo gorąco.
Nazywam się Koko, rocznik `93.
Niedawno postanowiłam przypomnieć sobie całą serię Dragon Balla, którego oglądałam, kiedy byłam jeszcze małym dzieckiem, więc pamiętam go dość słabo. Jak na razie jestem na 107 odc. pierwszej części, więc jeszcze dużo zabawy przede mną
Chodzę do technikum gastronomicznego, co jednak nie jest zbyt przyjemnym doświadczeniem (staram się chociaż udawać, że umiem gotować). Moją wielką pasją jest snowboarding i pisanie, jednak zarówno pierwsze jak i drugie robię w jak najbardziej amatorskim stylu. Słucham Amy Winehouse, Elvisa Presleya, Smash Mouth i Ween`a, z japońskiej półki jedynie Kokii, której głos uważam za jeden z najpiękniejszych na świecie.
Mam nadzieję, że szybko się tutaj zaklimatyzuję. Trochę czasu zajmie mi ogarnięcie tego forum, ale liczę na to, że nie będzie to czas zmarnowany
Pozdrawiam!
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook