Jak oceniasz solowe dokonania Hyde? | |||
Wolę Laruku | 3 | 18,75% | |
Nie słucham takich rzeczy | 0 | 0,00% | |
Jest spoko | 12 | 75,00% | |
Zależy, który album | 1 | 6,25% | |
Niech da sobie spokój | 0 | 0,00% | |
Wszystkich głosów: | 16 |
Gdy on koncertował po Japonii, jego żona urodziła mu syna XD
Teledysk do utworu był nominowany do nagrody MTV Asia Awards w kategorii "Najlepszy teledysk", jednak niestety jej nie zdobył.
Wystąpił w San Fransisco i Los Angeles oraz innych miastach zachodniej Ameryki.
Okazało się też, że niewielkie niedyspozycje głosowe Hyde na tym koncercie był spowodowane tym, że miał zapalenie gardła. Muzyk stwierdził, że to nie powód by odwoływać czy przekładać koncert i zaśpiewał. Wyszło naprawdę super.
Którego imienia nawet nie podał... darowałby sobię tą swoją tajemniczość.
I tu znowu pojawia się pytanie: Czemu Meg-san mu na to pozwoliła... Ale przynajmniej wiadomo, że Hyde szanuje swoich fanów i jest gotowy grać koncerty nawet kosztem swego zdrowia.
A tak poza tym, to ciekawi mnie, to czy Megumi-san nie czyła się trochę samotna. W końcu przez długi okres ciąży a potem przy porodzie była sama.
Uważam, że bardzo dobrze zrobił. Wyobraź sobie, że opinia publiczna zna imię, nazwisko i wygląd tego dziecka. Miałby strasznie przewalone.
Podejrzewam, że Megumi ma niewielki wpływ na to, co jej mąż robi w pracy.
No właśnie. Stąd pewnie te ploty o rozwodzie. Mam nadzieję, że to tylko ploty.
PS. Mogłabyś sobie zmienić nick, bo nie bardzo wiem, jak się do Ciebie zwracać
W zasadzie to się zastanawiałam czemu tak późno :p
Teraz zaś na tapetę poszło PV od "Countdown" - notabene, masz może w dobrej jakości to tele ?
Oraz mroźno-ciepłe ( ) Season's Call ^__^
Na zakończenie powiem tylko jedno - "Evergreen rock ver."? Mmm, cud, miód i orzeszki xD (och, Laruś już zna moją słabość do tego utworu Łoch! Słabość mam chyba do tego bez względu na wersję xD)
Właściwie nie powinno mnie być w tym pokoju. Jak matka wróci, to mnie zmasakruje. Odpowiem więc tylko szybciutko, że teledysk do "Countdown" mam. Jednak gotowego linka nie. Poszukam jutro. Jeśli mi się nie uda, to wgram swój.
Dla Ciebie wszystko
Piąte miejsce: Hyde. Tak, od lat systematycznie spada. Szkoda
Piąte miejsce: Hyde. Tak, od lat systematycznie spada. Szkoda
8. Gackt - no proszę, minęły czasy pierwszych miejsc na tej liście.
Drugie miejsce: Hyde z L'arc~en~Ciel. Szaleje. W tamtym roku usytuowali go bodajże na 5 miejscu.
Jak dla mnie Hyde zawsze wypada dobrze. (...) Jednak najbardziej podoba mi się jego działalność w Laruku.
bo haido-sama... zwyczajnie nie brzmi gdy tak charczy do mikrofonu...
FloweRose napisał(a):Ostatnio i w Laruku charczy XD Widziałaś "Therater of Kiss"?? Jeśli nie, to koniecznie zobacz. Cóż, papierosy robią swoje. Dobrze, że je od jakiegoś czasu ogranicza, bo w ogóle straciłby głos. Tego bym nie przeżyła.bo haido-sama... zwyczajnie nie brzmi gdy tak charczy do mikrofonu...
Mi się ta jego chrypa podoba. Brzmi wtedy jak 100%-wy samiec, a nie lala z boysbandu.
Na "666" czy "Faith" nie ma samych charczących piosenek. "Hello", "Shining Over you", moje ukochane "Fruits of Chaos", czy "Mission" albo "Season's Call" nie są bardzo ciężkie.
f4roxmysox
They had a son, my uncle works with Hyde for a long time now. when I read this I asked my uncle about it and he said that Hyde's child is a boy and no they're not getting a divorce, she's not beating their child or whatever. My uncle has met his wife and says she's very sweet and kind.
Przecież coś takiego może napisać w internecie każdy lepszy dekiel. Tak więc wiarygodność tej informacji jest taka sama jak muzułmanina zapewniającego, że islam to religia pokoju.
Może 'wiarygodne' to złe słowo, ale po co ktoś miałby zmyślać takie rzeczy...?