Kiedyś nie lubiłam Balladyny, ale z czasem się to zmieniło. Tą książkę miałam jako lekturę w 6 klasie i w 1 gim. Z początku mi się wydawała jakaś idiotyczna i nie wiedziałam o co chodzi. Jednak po pewnym czasie coś we mnie drgnęło. Otóż tak: książka może i napisana trudnym językiem, ale mi się podoba. Teraz go rozumiem i wiem o co chodzi. Poza tym lubię brutalne filmy i książki. A tam trup się ściele gęsto. Balladyna- lubię takie czarne charaktery, mocne i silne. Zdecydowana wie czego chce. Ta chytra i sprytna bohaterka potrafi dojść do celu. Wiem, że powinnam jej nienawidzić, ale jakoś ją lubię. Jeśli chodzi o dialogi są one poprawne, nie widać w nich sztuczności i nie są one na siłę. Samo zakończenie :śmierć Balladyny było przewidywalne, ale cóż.
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"