Cześć, mam pytanie, dlaczego po walce z Frezerem, gdy planeta już wybuchła, nameczańskimi kulami wskrzeszono Yamchę, Tienshina, Krilana i Chaoza gdy w przypadku kiedy to tam kiedyś songa wskrzeszali, a był on wtedy u Kaito, zniknęła mu tylko aureola i sam musiał biegać na miejsce walki a oni po prostu pojawili się obok kul, dlaczego tak się stało?
Dlaczego songo gdy umarł na Namek
Czy po prostu kinówka nie jest do końca wpasowana w DBZ?