Mart napisał(a):
Lubię Bryana Adamsa, przyjdź z chęcią posłucham Może do soboty Ci minie Mart Jak coś to się nie krepuj i przychodź, będziemy się śmiać tylko chwile Ja musze zrezygniowac z soboty, troche mnie przewialo i zupelnie stracilam glos, brzmie jak Bryan Adams po grubej imprezie. nastepnym razem ; )