A mi się śnią takie głupoty, że nawet tego opowiedzieć nie można bo nie wiem nawet jak to określić. Czasem coś jakby o locie, skakaniu, mieście przyszłości, ucieczkach, bliżej nieznanych białych korytarzach, lunaparkach i tego typu głupotach w połączeniu ze zdarzeniami z dnia i czasami jakimiś przeżyciami. Co najciekawsze to wszystko może się przyśnić w ciągu jednej nocy! Często pojawia mi się motyw wind (???).
Eheh, przedwczoraj śniło mi się, że jestem z Focusem, R4zeilem, Cycem, kaśką [pewnie zastanawiacie się jak wyglądała ;p] i moją koleżanką (nie Old, to nie Ty...) na policji xD
Dali nam kostiumy i miotły, mopy i inne takie duperele, że niby prace społeczne mamy wykonywać ;p, ale za co to już nie powiedzieli...
No to chodzimy po plantach, coś tam zamiatamy, potem Focus z Cycem zaczęli bić sie na miotły, kaśka z moją koleżanką gdzieś uciekły i nie widział ich nikt, aż do momentu.... ale o tym później ;p No i nagle walka sie zakończyła, nad nami nagle pojawiła sie ogromna ławka, na którą jak koś chciał wejść, musiał zapłacić R4zeilowi 4 zł od osoby... Nagle zmiana ujęci i już wszyscy jesteśmy w jakimś magazynie pełnym butelek, pojawiają się dziewczyny, wszyscy idą spać, ale....[...]... to pominę bo się na mnie żółwia kasia obrazi ;p Nawiązując do tego zdarzenia, Focus później cały czas się z niej nabijał, Cyceron zrobił się cały niebieski [jak jego ranga ], Zielony się gdzieś chował... Na koniec znów byliśmy na plantach i się rozpadało, więc moja koleżanka uciekła... Następnie przyszła inna i na tym sen się skonczył ;p
Otóż idę sobie gdzieś tam w lesie, spotykam snajomych , których dawno nie wiedziałem.
Idąc sobie zauważam jakieś rośliny leżące na ziemi. Patrzę, a to są konopie jak nic ^^" Myślę sobie, co to do cholery tu robi. A okazuje się , że pod tym leżą jakieś zwłoki.
Po ty poczułem ogromny strach, ale też i chęć wzięcia sobie trochę roślinek na posadzenie .
JEdnak , żę zaczely sie ruszac i sunac do mniue zaczalem uciekac
i sie obudzilem zdenerwowany. Potem przysnilo mi sie drugi raz, ze jestem na jakimś dużym melanżu.
Czy ot jakies proroctwo?