Frezer - jedna z lepszych [ ort! ] postaci. Porównywalny jedynie z Nappą , Vegetą , Picolo i mr. Satanem.
Ginyu- Fajna postać z fajną techniką.
Ginyu forcie - jełopy i debile. poza tym [ ort! ] poruszali się jak cipy.
Guldo - takie coś można jedynie spłukać
Zaborn - taki pokrak Frezera. Kto oglądał Pulp Fiction wie.
Dodoria - Nawet spoko
Nappa - geniusz
Vegeta - klasa sama w sobie. Od android sagi już tylko spadał
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"