Pewnie Orochimaru coś wywinie.
Ja ostatnio często myślę o Naruto, powtarzam sobie epy i chaptery i sobie stworzyłem własny koncept dalszych wydarzeń. Oczywiście przeszkadza w tym osoba Siódmego, wyjątkowego trepa niewykazującego się jakąkolwiek finezją. Trzeba go więc trochę ograniczyć i, w miarę możliwości, umądrzyć i uatrakcyjnić. Np. Naruto po raz pierwszy w życiu użyłby techniki innej niż klon albo rasengan.
Może to kiedyś napiszę.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD