Jestem właśnie po trzykrotnym obejrzeniu w kinie części Tarantino pt. "Deathproff" , i chyba pójdę jeszcze ze dwa razy. Najlepszy film tego roku , i jeden z lepszych filmów w ogóle. Bym wypowiedział się szerzej , ale coś mi mówi że i tak nikt nie obejrzy , więc poczekam z opinią żeby nie gadać do siebie.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"