Winner:--------
Loosre:-------------
Zarbon potwornie się nudził. Nie miał co robić, przelewał się z kąta w kąt. Tak sobie chodził po statku gdy natknął się na Kuwiego. Ten akurat grał w jakąś tam grę video i po raz 10 nie mógł przejść tego samego etapu. Zarbon mu pokazał jak to przejść. Wreszcie przeszedł. Następnie spytał go:
- Nie masz przypadkiem żadnej smoczej kuli?
-nie- odrzekł Kuwi.
Zarbon miał więc ten się na niego wkurzył. Kopnął go z całej siły w brzuch i zagroził, że jeżeli nie znajdzie ani jednej to ten go Zabije. Kuwi odrzekł, że będzie miał u Freezy przechlapane. Ten odrzekł iż ma to w głębokim poważaniu, co się z nim stanie. Kuwi chwycił go za gardło i zaczął dusić. Ten wtedy kopnął go w krocze i się złowieszczo uśmiechnął. Ten się wkurzył i puścił posisk Kamehameha. Zarbonowi trysnęła krew na podłogę. Ten zaklął mocno, po czym wyskoczył do niego z pięściami. Najpierw złamał mu rękę. Potem ten walnął go z całej siły w oko. Zarbon miał więc wielkiego sińca. Kuwi się zaśmiał, po czym odpowiedział:
-I widzisz? Po co ze mną zadzierałeś?
-Jeszcze tego pożałujesz, odparł Zarbon.
Przeszedł na 2 poziom.Użył Taiokena by oślepić przeciwnika. Walczyć nie miał siły i był już mocno zmęczony. Jedyne na co miał siłę, to by złamać mu nogę. Nagle Kuwi znalazł gdzieś porzuconą magiczną fasolkę. Połknął ją i jego ręka się zregenerowała.
Po pewnym czasie przyszedł Freeza i ich obu rozdzielił.
Next: kid Gohan vs. Akkuman
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"