mnie bardziej podoba się Naruto, choć obie serie uwielbiam jednakowo mocno i w przypadku obu tytułów jest to wielka życiowa pasja. Mój wybór pada na Naruto, albowiem seria ta kładzie większy nacisk na emocje i uczucia bohaterów. Nie chcę przez to powiedzieć, że bohaterowie Dragon Balla są drewniakami - absolutnie nie, tyle tylko że kwestie uczuć i emocji są w Naruto ukazane i przedstawione znacznie obszerniej i głębiej. Poza tym bardziej odpowiada mi fabuła Naruto, która wydaje się bardziej skomplikowana i wielowątkowa.
Pomimo osobistych preferencji, zarówno Dragon Balla, jak i Naruto, uważam za wybitne dzieła m&a. Oba są zrobione z dbałością o szczegóły, zawierają ważne przesłanie i powodują do wielu przemyśleń.
"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"
kirin.pl