Seria opowiada o kampaniach, ktorymi kierujesz przez rozne misje. Sa do wybrania egipcjanki, amazonki itp. Oczywiscie zawsze kierujesz kobietami. Mi najbardziej utkiwła część III, pamiętam że ja i tak samo mój brat straciliśmy przy niej ogrom godzin ;] Wspaniała gra, budujesz wioske, dbasz o ludzi, robisz artylerie, doslownie wszystko co potrzebne w dobrej grze 
(czyli osadnicy ) 
.Gierka naprawde wspaniala,podobalo mi sie ze w przeciwienstwie do wiekszel ilosci strategii,tutaj dbasz o poddanych,muszac zaspokojic ich potrzeby,jak wikt,opierunek itp.Podoba mi sie takze,ze w odroznieniu od np AoE(2 moja ulubiona strategia ) tutaj zeby zrobic chleb trzeba zebrac make ktora nastepnie transportujemy do piekarni (wszystko ma rozumny ciag,tak jak w prawdzimym zyciu,a nie ze mamy od razu [ ort! ] chleb,wino itp )
Sa do wybrania egipcjanki, amazonki itp. Oczywiscie zawsze kierujesz kobietami.
Moją ulubioną częścią jest II, bo w przeciwieństwie do I ma lepszą grafę (rzecz logiczna) i jest nieco bardziej rozbudowana.
.
.
. Niestety nie miałem okazję zagrać w piątą część, bo wymagania za duże ,a szkoda, bo zrobili coś wreszcie nowego w 3D .
Mhmm, to ja coś pomyliłam czy ty...? Bo mnie się nigdy żadne kobiety w oczy nie rzuciły, przy okazji grania, ale nvm.
(wszystko ma rozumny ciag,tak jak w prawdzimym zyciu,a nie ze mamy od razu [ ort! ] chleb,wino itp Smile )
. Niestety wadą K&M jest to, że rozbudowa miasta trwa parę gooodzin, co jest bardzo nużące. Ja i tak osobiście stoję za Settlers, bo to jest bardziej przyjemniejsza gra .
.
.
.
04.08.2005, 15:37
