A mnie się wydaje, ze wyszło by z tego to samo, co ze wszystkiego innego. To chyba jest tzw. element odpadowy.
W sumie fajnie by było, gdyby nadeszła apokalipsa, fajna impreza finiszująca urwaniem filmu dla całej planety.
Czy będzie apokalipsa? Być może.
"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “