To opowiedz coś więcej. Jak do tego doszło, że poleciałeś. Samemu czy z kimś? No i najważniejsze co przeżyłeś na miejscu. Gdzie byłeś, co widziałem, czego nowego się dowiedziałeś i doświadczyłeś.
Ostatnio próbowałem wziąć udział w loterii Gabriela, ale niestety nie załapałem się z przyczyn technicznych. Usługa nie była kompatybilna z tym systemem. Po prostu nie mogłem zapłacić za los w loterii.
Malszek napisał(a):Właśnie rozbiory też były tego rezultatem.
Za jaki kraj walczyliśmy przed rozbiorami?
Malszek napisał(a):To polska jako kraje typowo biedniejsze mocno trzymają krucyfiks, modląc się o deszcz, gdy inni potrafią lecieć w kosmos.
Nie wiem czy wiesz, ale w powielaniu i produkcji memicznych bzdur o zacofaniu, na tyle się zagalopowałeś, że pominąłeś etap na którym Polska doczekała się kilku pierwszych własnych satelitów w kosmosie, parunastu wspólnych z Finlandią, kolejnej partii gotowej do wysłania w przestrzeń okołplanetarną jeszcze w tym roku, i zakontraktowaniu kolejnych na najbliższe lata. Przy obecnych około 20, w tym paru w pełni polskich produkcji SatRev, możemy mieć kto wie czy nie 50 albo i 100 do końca dekady.
Może to mało, ale kto by się spodziewał chociaż jednego osiąnięcia w kosmosie po kraju, który opisać można wyłącznie słowami "krucyfiks w ręce i modlić się o deszcz".
Shounen napisał(a):Jak wrażenia po wyborach?
1. Polska się skończyła.
2. Nam uśmiech na twarzy wróci jak Ujiowi zejdzie.
To jaką zrobiłeś specjalizację, że dostajesz pacjentów w stanie terminalnym? Pamiętam, że szedłeś w fizjoterapię, ale nigdy nie uważałem, że dostają takich pacjentów.
Trudne pytanie, bo to ma wiele przyczyn, wymiarów i reprerkusji. Ale tak pierwsze z brzegu co mi pamaga i mogę polecić. Choć nie gwarantuję, że poskutkuje dla każdego. U mnie stres wzmaga się przez dodatkowe marnowanie czasu. Marnowaniem dla mnie jest takie jego wykorzystanie, że nic z tego nie mam. Powiedzmy, że miałem w planach się pouczyć i porobisobie notatki, a zamiast tego grałem w grę tylko po to, żeby nie robić tych notatek i potem miałem to sobie za złe i ilekroć wyrzucałem sobie, że nie probiłem notatek to winę ponosiłem właśnie tym, że straciłem czas na granie. Taki przykład.
Pewnie są tak prostackie, że nawet sam się ich wstydzisz.
Mateusz napisał(a):Oczywiście awans do fazy pucharowej cieszy, natomiast nie zgodzę się z Joe i uważam że lepsza była gra, taką jak uczył nas Sousa. Było w tym więcej radości i więcej sytuacji.
Lepsza była, milsza dla oka, więcej akcji do przodu. Ale skutek był taki, że gola w jednych eliminacjach wbili nam i San Marino i Andora. Andora nawet w 10.
Shounen napisał(a):Grupa A
Katar
Ekwador
Senegal
Holandia
Katar w trąbę i dobrze. W sumie bez zaskoczenia w tej grupie, kibicuję Ekwadorowi by wyszedł z grupy, bo mi się podoba gra Ennera Valencii. Ale jak wyjdzie Senegal to też się nie obrażę. Ogólnie mówiąc to w 1998 zakochałem się w reprezentacji Holandii i chciałbym aby w końcu zdobyli mistrzostwo. Nie wiem czy tym razem się uda, bo kryzys jest co prawda zażegnany, ale to chyba jeszcze za mało na mistrza.
Shounen napisał(a):Grupa B
Anglia
Iran
Stany Zjednoczone
Walia
Iran zaskoczył tym jak się podniósł po batach od Anglików, a Anglicy tym jak się podnoszą po batach z Lidze Narodów, ale nic wielkiego z tego nie będzie. To nie jest drużyna na medal. Euro, które w w zasadzie mieli u siebie zamazuje obraz. Walia chyba ma swój zmierzch.
Shounen napisał(a):Grupa C
Argentyna
Arabia Saudyjska
Meksyk
Polska
Nie będę kłamał, że stawiałem na Polskę, bo nie stawiałem. Murowanie bramki i laga na Robercika przyniosły 4 punkty i jesteśmy bardzo blisko awansu. To może się udać. Choć mieliśmy też trochę szczęścia w postaci niecelnych strzałów rywali, braku czerwonej kartki dla Casha. Ale też trochę pecha (który koniec końców nie był pechem) w postaci beznadziejnego decyzji sędziego Sampaio ws karnego. Argentyna ma nóż na gardle i będzie grać o zwycięstwo. Ze sportowego punktu widzenia byłoby ciekawiej gdyby Meksyk nie był w tak głebokim kryzysie. Najbardziej chciałbym żebyśmy wyszli z Meksykiem, ale jak przegramy mecz z Argentyną, Meksyk wygra albo przegra swój to możemy nawet nie wyjść. Ale mamy szcześliwie 3 bramki przewagi w bilansie. Porażka Meksyku i nasza porażka z Argentyną nas wywala, a Saudy wyglądają na takich co mogą zagrać 3 dobry mecz. Bo z nami zagrali lepiej, byli przy piłce, pokazali odrobinę techniki. Na plus dla naszych, że przez 2 mecze nie pękli w obronie mimo braku wielkich możliwości. Nasz styl gry to trochę paradoks, bo gramy ultradefensywnie z tego powodu, że mamy słabą obronę. Unikamy gry do przodu choć największe atuty mamy w ataku. Ale to słuszne podejście, przygoda z Sousą pokazała, że jak gramy otwarty futbol to gola strzela nam Andora grająca w dziesiątkę.
Shounen napisał(a):Grupa D
Francja
Australia
Dania
Tunezja
Zawodzi mnie Dania, liczyłem na więcej ale nic straconego. Obawiam się, że znowu wygra Francja.
Shounen napisał(a):Grupa E
Hiszpania
Kostaryka
Niemcy
Japonia
Japonia wygrała z Niemcami, ale nie wygląda na dobrze przygotowaną do turnieju. Niemcy mimo porażki wyglądają na dobrze przygotowanych. Szkoda że tak się potoczyło, bo chciałbym żeby Japonia wyszła z Hiszpanią, która pewnie położy Japonię, a Kotaryka nie da rady Niemcom, co było widać w meczu z Hiszpanią. Wygrali z Japonią, bo ona na tym turnieju jest w tej grupie najsłabsza.
Shounen napisał(a):Grupa F
Belgia
Kanada
Maroko
Chorwacja
Maroko robi wielką sensację, a Belgia to póki co największe rozczarowanie i jesteśmy o krok od tego by stracili chyba ostatnią szansę tej generacji na sukces. Nie będę płakał, bo nigdy nie byłem fanem Belgii jako takiej, ale lubię Lukaku, Verthongena i Meuniera. Chorwaci zasługują na sukces w psotaci złota, ale ta ekipa chyba po nie nie sięgnie. Najlepsze lata mają za sobą i max wyciągnęli w 2018.
Shounen napisał(a):Grupa G
Brazylia
Serbia
Szwajcaria
Kamerun
Brazylia się rozkręci czuję, choć ta grupa jest najmniej emocjonująca póki co. Mam nadzieję, że wypad z turnieju zrobi Serbia.
Shounen napisał(a):Grupa H
Portugalia
Ghana
Urugwaj
Korea Południowa
Do nikogo w tej grupie nic nie mam, wręcz każdych lubię, ale chciałbym żeby odpadła Portugalia za pajacowate zachowanie Ronaldo ostatnimi czasy. Szkoda że poza grą jest już raczej Korea Południowa. Może być gorąco w meczu Ghana-Urugwaj ze względu na wspomnienia. Co prawda Ghana niesłusznie dostała bulu dupy, ale to poniekąd zrozumiałe. To moja ulubiona drużyna z Afryki i choć ekipa już nie to co wtedy to ich mecze są póki co najbardziej emocjonujące. Mam nadzieję, że wyjdą z grupy a co dalej to już w ich nogach.
Hayato napisał(a):Uczy sie i niestety coraz bardziej go przeraza to co odkrywa. Zwlaszcza w konteksie skladajacej sie na nasza makrohistorie mikrohistorii.
Podziel się paroma odkryciami.
Hayato napisał(a):Ktore z w/w bys wybral i dlaczego?
Jeśli chodzi o sumę wszelkich strat na odcinku czasu to jasne, że wojna i okupacje niemiecka i sowiecka, więc to na pierwszym miejscu. Ale to komuna jest matką a zabory pramatką ogromu problemów mentalnościowych trawiących Polskę. Problemów w wyniku których miliony Polaków to faktyczni renegaci.
Hayato napisał(a):Uwazasz, ze potrafimy sie soba rzadzic?
Do jakiej ceny jesteś gotów płacić, by Polaków urabiać do konsystencji przewidzianej w pisanych na obczyźnie regulaminach? Cesje terytorialne wchodzą w grę?
Jak Twoja żółwiczka znacznie przekracza wielkością dłoń człowieka to musi mieć terrarium pewnie w granicach 1.5 metra długości minimum, żeby mogła swodobnie pochodzić. Na taki rozmiar nie mogę sobie niestety pozwolić. To jest gatunek z większych czy mniejszych?
Czyli nie ma małych gatunków? Spodziewałem się, że może być z tym problem, bo zarówno lądowej i wodnej częsci by potrzebował w pewnych rozmiarach. Lądowej by mieć gdzie pochodzić, wodnej, by móc swodobnie pływać. No trudno. Dzięki za opinię. W takim razie będę szukał żółwika lądowego.
Hayato napisał(a):o on niczego istotnego do zwiazku nie wnosi. Uczucie pomiedzy partnerami nie wymaga jego posrednictwa.
Tak samo uczucie nie wymaga pośrednictwa urzędnika i prawa pod które podlegasz. Poza tym skąd myśl, że podlegasz po to prawo?
A kim jest dla Ciebie urzędnik państwowy, że przed nim porafiłyś się wywnętrzyć? Kim on jest, co uosabia swoją funkcją, że związek zawarty przed nim, i przez niego zatwierdzony, jest zalegalizowany. I po co legalizować związek, który cementuje się zaangażowaniem obojga partnerów a nie pośrednictwem Boga którego nie ma. Wystarczy Ci fakt, że urzędnik istnieje by uznać jego rolę za konieczną do tej legalizacji?
Różnica między ideologią a religią jest diametralna, choć może się wydawać że to jedno i to samo, zwłaszcza że ideologie są na ogół wtórne wobec religii. Nawet jeśli ich podstawą jest izolacja od religii bądź nawet jej negacja, to w pokrętny sposób są warunkowane religią. Nie jest tak dlatego że religia ma jakąś moc której ludzkość potrzebuje tylko po prostu stoi za tym fakt, że religie powstały przed ideologiami i to one jako pierwsze budowały jakiś filozofoczny konstrukt życia. Religie powstały wtedy, kiedy ludzie się zwiedzieli, że magia nie istnieje. Że wszelkie obrzędy magiczne mające powstrzymać śmierć albo wymusić bogactwo zwierzyny w lasach gdzie polowali. Wtedy ludzie zaczęli prosić, bo zrozumieli, że nie mają kontroli nad światem. I tak powstały pierwsze pierwotne religie.
Z kolei ideologie zaczęły powstawać kiedy, kiedy już okrzepły cywilizacje, a więc dużo dużo później. I teraz wyjaśnię na czym polega, moim zdaniem, ta zasadnicza różnica. Religie dotykają problemów na linii relacji człowiek-bóg, człowiek-śmierć, człowiek-wieczność, człowiek-życie po życiu. Ideologie dotykają kwestii człowiek-człowiek, człowiek-społeczność, człowiek-społeczeństwo, człowiek-państwo, a także państwo-państwo, samorząd-państwo, państwo-otoczenie międzynarodowe, człowiek-poszczególne organy władzy itd.
Oczywiście religie też mogą i dotykają tych przyziemnych spraw z zakresu fizycznego opanowania świata i jego zasobów, a ideologie też dotykają kwestii pozamaterialnych jak choćby sprawa aborcji, bo tu zadaje się pytania czy to jest człowiek, czy to jest życie, czy i do kiedy jest wyłącznie pod naszą władzą i inne. Ale jednak clue jest takie, że religie dotyczą w pierwszej kolejności sprawy relacji człowieka z jakimś sacrum, zaś ideologie służą temu, by wydajnie władać profanum. Dychotomii sacrum-profanum użyłem w uproszczeniu, bo nie potrafię znaleźć lepszych słów.
Temat jest o transwestystach, nie transseksualistach.
Nie wiedziałem, że trzymasz w domu żółwia. Też o takim myślę, ale nie wiem jaki będzie odpowiedni w warunkach jakie mopgłbym zapewnić. No nie będzie miał dużego akwaterrarium, więc w grę wchodzą małe gatunki. Myślę o żółwiu wodno-lądoiwym. Takiego ktorego mógłbym sobie oglądać na swojej wyspepce i pływającego w wodzie, ale jeśli dla amatorów nie są takie zalecane, bo ich wymagania są znacznie większe, to trudno. Co mógłbyś polecić?
Każdy kiedy nie rządziliśmy się sami. II wojna światowa, PRL, zabory. Z tych nieco lżejszych okres Wettiynów, rozbicie dzielnicowe potop szwedzki. Pierwszymi znanymi na okresami tragedii najazd Brzetysława i ciężki okres po obaleniu Mieszka II.
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao