Przy debiucie ósmego filmu kinowego Broly został nazwany Legendarnym Super Saiyaninem, co może odbierać wyczyn Goku na Namek ponieważ to Broly był posiadaczem prawdziwego stanu LSSJ. Cały film unieważnił to że Goku był pierwszym który osiągnął tą moc po 1000 latach, bo cały czas był gdzieś Broly ze swoją berserkową wersją tej transformacji której przypięto nazwę legendarnej.
Teraz jak tak myślę to nic dziwnego że Toriyama przywrócił Frezera do życia, wszakże po 28 Tenkaichi Budokai dzieje się akcja innej mangi Akiry Toriyamy Neko MajinZ gdzie debiutuje syn imperatora Kuriza. Z tej mangi również wynika że Frieza żyje a Vegeta znów dla niego pracuje. Jak ktoś traktuje mangę Neko Majin poważnie to już wiadomo dlaczego Toriyama przywrócił postać Frizera, by usprawiedliwić sens wydarzeń z mangi Neko Majina która dzieje się po oryginalnej mandze Toriyamy.
Do sieci wyciekł już przetłumaczony 103 rozdział mangi Super, a no i ze względu na wiadomo okoliczności manga znów zalicza przerwę i nie będzie w kwietniu rozdziału.
Jedną z najbardziej ironicznych scen w filmie z Brolym jest moment gdy Paragus zdał sobie sprawę że Król Vegeta miał rację zsyłając Broliego na wygnanie, szczególnie patrząc na to jak przez lata obiecywał mu zemstę i starał się zrobić z syna maszynę do zabijania.
Właśnie otrzymaliśmy informację od asystenta Toriyamy że ten miał operację ze względu na guza mózgu, z pewnością oststni czas dla Toriyamy nie był wesoły.
Toyotaro akurat został wybrany na kontynuatora przez Toriyame co ten pierwszy sam powiedział, według mnie Toyo ma serce do tej pracy i naprawdę się stara.
A kiedy było mówione, że ta seria nie będzie emitowana w telewizji? Nie kojarzę żadnych wcześniejszych informacji na ten temat.
Od początku zakładano że to będzie anime internetowe, plus poprzednie trailery nawet nie wspominały o tym że będzie on emitowany w jakiejkolwiek telewizji na nie było nawet loga FujiTV.
Dodano po 2 minutach Komentarz Akiry Toriyamy z grudnia odnoszący się głównie do produkcji Daimy, całość w linku
,,Dragon Ball DAIMA, które wyjdzie w 2024 roku, miało pierwotnie być oryginalną serią anime bez mojego udziału, lecz udzieliłem kilku rad tu i tam, a skończyło się na tym, że nim się obejrzałem, już byłem w niego mocno zaangażowany. Nie tylko odpowiadałem za główną fabułę, ale również ogólny wygląd świata, projekty postaci, robotów i inne aspekty. Mam nadzieję, że spodoba Wam się ta seria, która nie tylko jest wypełniona akcją, lecz również ważnymi wydarzeniami."
Dodano po 14 minutach Dorzucam też dzisiejsze komentarze Akio Iyoku dotyczące wkładu Toriyamy w produkt
Akio Iyoku mówi, że w przypadku Daimy Toriyama stworzył całą historię i był zaangażowany w projektowanie postaci jak nigdy dotąd. Miał również swój udział w projektowaniu maszyn.
Iyoku mówi, że Toriyama poświęcił czas na stworzenie historii z dużą ilością akcji i przygód. Uważa, że ich misją jest właściwe stworzenie świata Toriyamy i że poświęcili dużo czasu na przygotowanie Daimy, aby była jak najlepsza. Nozawa serdecznie się z tym zgodził.
https://twitter.com/Herms98/status/176719930 ... _WKPg&s=19
Komentarz Toyotaro dotyczący przygnębiającej wiadomości o śmierci Akiry Toriyamy:
,,Rysowałem mangę, ponieważ chciałem być chwalony przez Toriyama-sensei. To było dla mnie wszystko."
Nie chcę by ten post miał wydźwięk dzielenia skóry na niedźwiedziu, po prostu zastanawia mnie co teraz z mangą Super ponieważ ten biedak naprawdę podziwiał Toriyame. Do tej pory Toriyama zatwierdzał szkice i kontrolował tą mangę tak długo i często jak mógł, przez co zastanawia mnie kto teraz będzie nad tym sprawował kontrolę. Toyotaro dostanie większą swobodę przy tworzeniu mangi, czy może Uchida będzie sprawdzał scenorysy w miejsce Akiry, a co według mnie najważniejsze czy Toyotaro psychicznie pociągnie tą gigantyczną odpowiedzialność, ponieważ jeszcze do tej pory różne rzeczy można było przypisać konkretnym osobom, teraz Toyotaro zostanie sam bez pomocy swojego mistrza a co gorsza w jakim stanie psychicznym jest sam Toyo który znał Akire osobiście pracując z nim blisko 9 lat i czy będzie wstanie po takiej stracie pracować nad tym dalej.