Jakie tam ostateczne. Przecież PiS sfałszował wybory!
To były moje pierwsze wybory, w których oddałem głos nieważny. Z podejściem, że obaj kandydaci mają jakieś zalety i każdy z nich może zrobić coś dobrego dla Polaków. Serio. Jakby wygrał Trzaskowski, to może weszłyby związki partnerskie i obowiązkowa edukacja zdrowotna. Wygrał Nawrocki i liczę, że będzie budował dobre relacje z USA (nie wierzę w to, że relacje międzynarodowe to tylko interesy, w końcu to ludzie między sobą rozmawiają, więc sympatia ma znaczenie), mam też nadzieje na twardsze rozmowy z Ukrainą oraz, że dojdą jakoś z Tuskiem do kompromisu dotyczącego praworządności, jeśli Nawrocki zaakceptuje reformy, to rzeczywiście będzie jakiś kompromis bardziej racjonalny niż gdyby wygrał Trzaskowski.
W pierwszej turze natomiast zagłosowałem na Zandberga, mimo że kilka miesięcy temu rozważałem Konfederację. Niestety Konfederacja obrała strategia kłamstw, manipulacji i straszenia. Poza tym jestem za związkami partnerskimi, ściąganiem krzyży, oddzieleniem rzeczywiście kościoła od państwa. Z konfederacją łączył mnie brak zaufania do PIS/PO, niestety teraz oni też stracili moje zaufanie.
Zagłosowałem na Daima, bo bardziej wizualnie mi się podoba. Natomiast co do walk i flow to nie wiem, bo dawno nie oglądałem GT.
7/10, przyjemnie się oglądało. Dla porównania DB: 10/10, DBZ 9/10.
Najlepsze były te uczuciowe odcinki, np. końcówka 20 odcinka. Walki były dobrze animowane, ale bez większego dreszczyku (z wyjątkiem walki z I Kulobogiem - a w zasadzie samo wyjście Goku i to "wow" miejscowych. Brakło mi tego "wow" w walce SSJ4 vs Gomah - jakiś kadrów z wściekłością albo zdziwieniem Vegety.
Miejscami też w walkach jakby brakowało kilku kadrów - np. jak Goku walczył z Majin Duu, jakby urwane fragmenty. Walki też były trochę nudne pod kątem zbyt dużej ilości ki blastów.
Wcałej tej serii brakło mi takiej kwestii: "kurczę, w tym ciele, mimo że jestem super sajaninem nie jestem w stanie rozwinąć pełnej siły". Było to pokazane tak, jakby ich mocy nie zmalał, tylko wymiar ciała. A nagle okazuję się, że to były jakieś mini SSJty.
Dabura mógł przegrać z Kulobogami w związku z ich wyzywaniem końcowym (zagadka, matematyka, spostrzegawczość). Mogło być też tak, że nameczanim kontrolował poziom mocy Kulobogow, tak aby Dabura nie mógł ich pokonac.
Goku kochał walczyć z silnymi przeciwnikami. Podświadomie blokował swój rozwój, bo chciał stoczyć z Piccolo walkę, w której będzie mógł dać z siebie wszystko.
Im silniejszy przeciwnik tym Goku szybciej się rozwijał.
Myślę że to raczej mit ziemianin, że po uśmierceniu z rąk piccolo nie można wejść do zaświatów. Nawet brak Goku, który zmarł z ręki Piccolo był w zaświatach, bo przecież Goku o niego pytał.
Spodziewałem się lepszego pojedynku. Jak na razie chyba Goku vs Kulobóg najbardziej mi się podobał. Myślę, że Goma się nie przeładuje, bo nic na to nie wskazuje, w zasadzie nie widać żadnych efektów ubocznych, mysli racjonalnie, nawet wydaje się, że jakby z nim pogadali, to walka nie byłaby konieczna.
Mam nadzieję, że Goku SSJ3 go nie pokona, bo to byłoby mega niesprawiedliwe. Widzę takie rozwiązania:
- fuzja Goku z Vegetą
- fuzja Majin Kuu z Duu
- wchłonięcie chwilowe bohaterów przez Majin Duu
- w trakcie walki sprzymierzeńcy używają Smoczych Kul
Myślałem, że premiera była jakoś 5 lat temu, ale żeby dwanaście XD
Tyle czasu już minęło, może by się człowiek wybrał
Alkis napisał(a):Tak więc... Dabura wynajął jakiegoś ciecia aby wykradł trzecie oko a potem je ukrył w trzecim świecie demonów, aby jego ojciec nie mógł go użyć przeciwko niemu... Kiedy mógł po prostu wziąć wykradzione trzecie oko dla siebie i pokonać Abure w ten sposób a zamiast tego osłabił swoje własne przyszłe rządy pozbawiając się najbardziej cennego artefaktu swoich poprzedników.
Czy poddani szanowaliby króla, który zakradł się i wykradł ojcu oko, by go pokonać? Myślę, że nie. Nie wiemy, też co stało się z ojcem, może pokonał go i dalej utrzymywał z nim dobre stosunki. Więc tutaj za dużo mamy niewiadomych.
Alkis napisał(a):żałosne pistoleciki i śmiesznie żałosne pociski elektryczne
Jestem w stanie zrozumieć, że te pistolety mają jakiś mega duży ładunek elektryczny albo jakąś "demoniczną magię" i dlatego tak działają na Vegetę i Goku, jednak zostaje to tak przedstawione, że mam wrażenie, że taki pistolet nawet Bulmy by poważnie nie uszkodził.
Tak samo ci wojownicy, z którymi Goku z Vegetą mają problem, gdyby narysowali ich kilka tysięcy, to rzeczywiście miałoby większy sens. Miałoby to też sens, gdyby po przemianie w dzieci Goku i Vegeta mieli dziecięcą moc, a tak w zasadzie te dzieci to po prostu pomniejszeni dorośli.
vegeta391 napisał(a):Może i nie głupie, ale ponadto przecież całkiem niebanalne i takie świeże by to było
Jeśli to ironia, to mogę powiedzieć, że byłoby to mniej banalne od oryginalnego odcinka
To nie byłoby takie głupie.
Mnie się ten odcinek nie podobał. Mogliby już chociaż powiedzieć więcej o tych olbrzymach, a tak dali ich, w taki sposób, że widziamy tylko słabość naszych bohaterów. Dla mnie taki odcinek jakiś bez pomysłu, jakby go nie było, to nic fabularnie by się nie zmieniło, a sam odcinek też nie zachwycał gagami, walką czy pomysłowością.
Hidden napisał(a):może wrócą w końcu do Internetu
Wrzuć jeden
ja mam tak, że wolałbym w necie pokazać, niż żonie XD
Ogólnie odcinek na plus, zmieniłbym dwie rzeczy: nie dałbym aż takiej dysproporcji sił między Vegetą SSJ2 a Vegetą SSJ3. Przy przemianie drugiego stopnia nie mógł nawet zadrapać Kuloboga, a przy 3, Kulobóg nie bół nic zrobić. Sądziłem, że SSJ3 jest dosyć blisko SSJ2 (Majin Vegeta całkiem nieźle sobie radził z Buu w stosunku do Goku SSJ3). No i zagadka z liczeniem - myślałem, że pojawi się gag w stylu
Kulobóg: została sekunda - podaj odpowiedz!
Vegeta (w złości i irytacji): ŻADNEGO!!! bo zaraz rozwalę Ciebie i tę głupią bajkę!
- Vegeta zaczyna się przemieniać -
Klobóg: Poprawna odpowiedź.
Spoko odcinek. Rzeczywiście zaśpiewanie Neva fajne. Vegeta dał się podejść i w sumie zdziwiony jestem, że Ziemianie tak przeżywali jak pochłonął go Kraken, przecież bez problemu się z niego uwolni.
Też zdziwiło mnie, że Piccolo nie zna nameczanskiego, ale w sumie ja tak dobrze serii nie pamiętałem, więc założyłem że w ogóle nie znał. Teraz sobie przypominam, że rozmawiał po nameczansku z Wszechmogącym na Turnieju. Wcześniej nigdy nie mial z kim gadać po nameczansku, więc pewnie mial to wpisane w DNA.
Z czasem trochę się zmienia, więc może wymienię to, co zapadło mi w pamięci w pozytywnym kontekście:
*Goku vs Krillin na turnieju
*Goku vs Tensinhan na turnieju
*Tenshin vs jego mistrz na turnieju
*obżarstwo Goku po pierwszym turnieju, za co zapłacił Genialny Żółw
* power up Goku w drodze na Namek
* pierwsze przybycie Trunksa na Ziemie i jego krótka walka z Goku
* kąpanie się Goku z dziećmi w drewnianej wannie
* SSJ2 Gohana
* zamknięcie Buu w komnacie ducha i czasu
* z nowych: usunięcie przez Shina obroży tej księżniczki, Ultra Instynkt, kłótnie Berrusa z tym grubym bratem
Jak na razie widzę potencjał w tej serii, ale zobaczymy, jak się to rozwinie, bo czasami trochę mnie przynudza. Cieszę, się, że Goku zaczął trochę lepiej panować nad ciałem... Bałem się, że pojawi się jakiś wróg, a Goku będzie nawet słabszy od Glorio, co wydaje mi się nielogiczne, przecież Goku ma wielki talent i sądzę, że łatwo byłby mu nauczyć się kontroli nad trochę innym ciałem — tak jak miało to miejsce, gdy tracił ogon. Niestety chyba jeszcze przyjdzie mi zobaczyć — moim zdaniem niezabawne gagi - z nieudaną próbą zmiany w SSJ.
Artysta, który miał wpływ na setki tysiące dzieci w Polsce, w tym na mnie. Od jego Dragon Balla zaczęła się moja droga w kierunku anime. Na pewno do końca życia będę pamiętał o kamehameha, a mówi się, że człowiek umiera na prawdę, kiedy się o nim zapomni. My będziemy pamiętać.
Nie pamiętam, by Kaito tak mówił o tym treningu. Ale musimy jeszcze wziąć pod uwagę inne parametry: im człowiek dalszy od swojej perfekcji, tym szybciej może się poprawić (pytanie jak to wygląda u Saiyan); co prawda Goku poprawił 60 krotnie, ale w przeliczeniu bezpośrednio na jednostki mocy to wciąż w komnacie ducha i czasu zyskał znacznie więcej.
Ciężko tutaj mówić o jakiejś większej logice czy prawach fizjologii.
Jak będą w Europie ponownie, to chciałbym się wybrać.
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2025 DB Nao