D_Corleone^^ napisał(a):Ogólnie to "Ostatni Samuraj" jest filmem, który przytacza ten oraz jeszcze kilka interesujących rytuałów wywodzących się z kraju kwitnącej wiśni.
Przytacza, ale nie ma co ukrywać, że jest naciągany
Ujio napisał(a):Japonski rytulal samobojstwa poprzez rozciecie mieczem brzucha.
Tu mam pytanie. Otóż seppuku i harakiri to podobno coś innego. Mi się zawsze wydawało, że harakiri to po prostu mocniejsze określenie tego pierwszego. Gdzieś czytałam, że to zależy od tego, czy tnie się "góra dół" czy na boki. Jak to w końcu jest?
Ujio napisał(a):Ciekaw jestem waszego zdania na temat Seppuku,
No cóż, trzeba było mieć jaja, żeby coś takiego zrobić. To moim zdaniem największy przejaw honoru tych wojowników. Rytuał dla prawdziwych bohaterów. W wielu filmach pięknie przedstawiony.
Samobójstwo to samobójstwo, ale to w wydaniu samurajów ma w sobie coś niezwykłego.
Pozdrawiam.
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.