Forum Dragon Ball Nao

» [Pop] Michael Jackson

Katz Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
[ Klan Tokugawa ]
Katz
Wiek: 34
Dni na forum: 5.880
Plusy: 27
Posty: 5.280
Skąd: Bydgoszcz Respekt: 99
Aż dziw, że nie ma tutaj tematu o ikonie XX/XXI w. Michaela Jacksona, bo o nim mowa przedstawiać nie będę, każdy, bez względu na orientacje muzyczną na pewno zetknął się z nim i z paroma jego utworami. Założyłem ten temat w związku z wydarzeniami ostatnich dni, chciałbym poznać waszą opinie kim był i będzie dla was MJ, czy go tolerowaliście czy też nie, noi czy będziecie wam go brakowało.


Jeżeli o mnie chodzi, jakimś wielkim fanem jego nie byłem, poznałem go dzięki mediom, różnymi aferami z jego udziałem. Miałem co prawda kilka wpadających mi w ucho utworów (min: Billie Jean), ale to nic po za tym i zadnej znaczącej histerii teraz nie przeżywam.

C.D.N

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".
Obraz
Rinnegan
Demon
Demon
[ Klan Kutang ]
Rinnegan
Wiek: 35
Dni na forum: 6.542
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 7
Posty: 3.217
Skąd: Włocławek
Kolejna osoba z tego padołu odeszła, straszne Och, zaraz wpadne w smutek.
Majkel Dżeksonik dobrze gral, fakt. Nawet przebielił się, fagas jeden. Co tam jeszcze porabial: a oskarzany o gwalcenie malych czlopczykow - ja tak nie potrafie ._. LEkomanik jeden .
Tak, ale dobrze gral. Niedlugo zrobia z tego powodu tragedie narodowa , podobna zalobe, jaka miala miejsce w dzien smierci Papieza - Jana Pawla II - co za porownanie ._.

ps. kazdy umrze, nie ma co sie rozkminiac i uzalac nad tym.
Thorik Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Kaeshi ]
Thorik
Wiek: 17
Dni na forum: 5.728
Plusy: 1
Posty: 538
Nigdy jego fanem nie byłem i muzyki jego nałogowo nie słuchałem. Owszem, kilka utworów wpada w ucho i zapada w pamięć (Bad, They don't care about us czy Dirty Diana) ale cała jego twórczość mnie nie pociągała. Zgodzę się jednak, że jest/był gwiazdą. Nazywa się go Królem Popu i słusznie. Wystarczy popatrzeć na tłumy fanów jakie sobie zaskarbił, o ilości sprzedanych płyt nie mówię. Był popularny, lubiany i sławny. Zdołał się przebić, miał w sobie to coś co przyciągało dużą grupę ludzi i w tym był mistrzem. Do tego jeszcze ważny aspekt dochodzi, a mianowicie taniec. Co by nie mówić, jego ruchy to była rewolucja. W tej chwili mamy multum osób lepszych od niego, ale on był prekursorem i tylko jemu można zawdzięczać taki rozwój tańca.

Obraz
„(..) czytanie książek i oprawianie ich to całe dwa, i to ogromne, okresy rozwoju. Z początku pomalutku uczy się człowiek czytać. Oczywiście nauka ta trwa wieki. Książkę rwie, szapie, brudzi, nie traktuje jej poważnie. Oprawa zaś świadczy o szacunku do książki, świadczy o tym, że człowiek nie tylko lubi ją czytać, lecz że traktuje ją poważnie.” Dostojewski Fiodor
NathalieHyde Kobieta
Nameczanin
Nameczanin
NathalieHyde
Wiek: 35
Dni na forum: 5.426
Posty: 74
Skąd: Poznań
Również fanką nie byłam ale bardzo lubiłam niektóre jego piosenki jak np. Thriller, Beat it, Balck or White. Jego taniec był rewelacyjny, był uwielbiany przez tłumy, był inspiracją dla wielu artystów...ale też znane były skandale...szkoda...

Yagate hito wa kegarete
hito ga hito de somerarete
tomo ni kiru kono hoshi somete
kowarete iku sekai...
Marimo Mężczyzna
"L'uś
<b>L</b>'uś
[ Klan Kaeshi ]
Marimo
Wiek: 30
Dni na forum: 5.818
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice
A co mi tam, napiszę o nim kilka zdań! Nawet się rymuje, tak rytmicznie, jak Bad Michaela Jacksona. Nigdy jego wielkim fanem nie byłem, i raczej nie będę. Wcześniej uważałem go za chorego psychicznie człowieka, skończonego. Powodem tego było, jeszcze jak na tamtą chwilę wybielanie skóry. Myślałem, że robił sobie operacje plastyczne, aby być białym, bo nie chciał być czarnym, ale się myliłem... Gdy zobaczyłem niusa na onecie o jego śmierci, to był dla mnie normalnie szok, mimo tego, że go bardzo, ale to bardzo nie lubiłem. Zaciekawiła mnie jednak jego osoba, i ostatnimi czasy sporo o nim czytałem, no i dotarłem do prawdy jeśli chodzi o zmianę ubarwienia. Chodzi mi o chorobę Vitiligo. Zainteresowanych zapraszam tu. Tak, więc z idioty zrobił się u mnie szanowanym człowiek, ale nadal uważam, że nie był w stanie udźwignąć sławy jaką go obdarzono. Po prostu do tego nie dorósł, za dużo rozczulał się w sprawach dzieci, przez co był przecież podejrzewany o molestowanie... Mimo to miał naprawdę niesamowicie wielu fanów, którzy byli z nim zawsze nie zważając na okoliczności.
Co do Jacksona jako muzyka. Był wielki, tyle trzeba powiedzieć, miał świetny głos, jego piosenki wpadały w ucho, ale jego fanem powtarzam nie byłem, a przesłuchanych mam może 4-5 utworów. Do tego taniec, którego też był mistrzem. Drugiego takiego nie będzie nam dane posłuchać i zobaczyć...

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 32
Dni na forum: 7.043
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
Szkoda chłopa, zmarł trochę młodo. Miał wszystko, a nie ma nic... W zaledwie kilka sekund. Jego muzyka była bardzo dobra, zresztą niesamowite liczby sprzedanych płyt mówią same za siebie. Był w swoim fachu po prostu geniuszem. Niech spoczywa w spokoju.
FungaFuFu Kobieta
Saiyanin
Saiyanin
FungaFuFu
Wiek: 26
Dni na forum: 5.416
Posty: 192
Skąd: Olsztyn :)
Ja lubiłam tylko jego piosenki, a jako postać mi się nie podobała. Nie byłam jego wielką fanką.

Anime na zawsze !!!
Kyanna Kobieta
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Tokugawa ]
Kyanna
Wiek: 34
Dni na forum: 5.449
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 1
Posty: 751
Skąd: Podkarpacie
Cóż, również nie byłam jego fanką, nie przepadałam zbytnio za nim ale szkoda, że zmarł, mógł jeszcze pożyć kilkanaście lat. Był jedyny w swoim rodzaju a miano Króla Popu jak najbardziej należało mu się. Jego osiągnięcia znalazły się nawet w Księdze Guinessa a jego taniec stał się jego znakiem rozpoznawczym. Cóż, nie potrafił sobie poradzić z ogromną popularnością, jaką osiągnął. Nie wiem dlaczego poddał się tylu operacjom aby być biały. Osiągnąłby sukces bez względu na kolor skóry. Póżniej afery z molestowaniem, rozpadajaca się twarz, Jackson staczał się na dno jednak potrafił się podniesć i wrócić. Cóż, takie jest życie, kolejna wielka gwiazda, ikona odchodzi.

Obraz
"Chwyć Mnie Za Rękę Aniele Śmierci..."
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.834
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
No cóż, a ja w odróżnieniu do większości ludzi, wypowiadających się w temacie byłem i jestem jego fanem.

Michael Jackson to postać bardzo barwna i wszechstronnie utalentowana. Już od najmłodszych lat przejawiał talent muzyczny, grając między innymi wraz z rodziną w Jackson 5. Miał niesamowity głos, potrafiący poruszyć tłumy, był znakomitym tancerzem, choreografem, oraz kompozytorem. Muzyka, słowa, oraz większość teledysków do jego piosenek, były właśnie jego prywatnego autorstwa. Nigdy nie zapomnę jak wielkie wrażenie zrobił na mnie jego taniec, kiedy jeszcze byłem dzieckiem. Te niesamowite ruchy, momentalne zachwianie praw fizyki (np. wychylenie się pod kątem 45 stopni do sceny na kilkanaście sekund) czy też w końcu oslawiony moonwalk, stały się wzorem dla późniejszych mistrzów tanecznego fachu. Jego piosenki były przepełnione masą emocji, opowiadały o problemach ludzi, społeczeństwa. Poruszały te kwestie, o których nikt w ówczesnych czasach nie chciał publicznie rozmawiać (np. kwestia rasizmu, głodu, ubóstwa). On był zawsze na czasie, jego muzyka poruszała różne pokolenia, gdyż problemy w niej poruszane są ponadczasowe.

Jacko był ambitny i pracowity. Starał się być zawsze perfekcjonistą, co często prowadziło do pracoholizmu. Właśnie ów pracoholizm stał się jedną z głównych przyczyn, które doprowadziły do smutnego końca jego kariery. Mimo posiadania ogromu pieniędzy, sławy, był człowiekiem nieszczęśliwym.

Jako dziecko nie miał normalnego dzieciństwa, gdyż jego rodzice kładli większy nacisk na zyski z jego talentu, niżeli na jego własne potrzeby. Przez to Jacko wyrósł na samotnika, osobę zamkniętą w sobie, pragnącą pokazać światu jak ważne są uczucia do drugiej osoby. To widać w jego licznych piosenkach. Niewątpliwie przyczynom jego izolacji od świata stał się także jego pogarszający się stan zdrowia, oraz wygląd.

Wielu ludzi, myśli, iż tak liczne operacje plastyczne, oraz wybielenie skóry, były wynikiem rasistowskich komentarzy ludzi z branży i celowego działania marketingowego. Nic bardziej mylnego. Niewielu ludzi wie o tym, iż na początku swojej rozwijającej się kariery, padł on ofiarą dość groźnego wypadku. Otóż podczas kręcenia reklamy dla koncernu Pepsi, Michael zapalił się na scenie. Poparzenie było tak silne, iż spowodowało liczne powikłania w jego skórze, w tym chorobę, zwaną bielactwem. Polega ona na tym, iż całkowicie zanika pigment w skórze, przez to jest ona biała, niczym u albinosa. Być może nie byłoby to tak istotnym problemem, o ile nie fakt, że spalone tkanki skóry, były niezwykle niebezpieczne dla jego życia, tak więc należało dokonać przeszczepu. Wraz z nim, na szyi Michaela pojawił się pierwszy "biały placek", widoczny na niektórych zdjęciach z początków kariery. Szybko zaczęto spekulować, co jest powodem tego i media wykreowały obraz szaleńca, pragnącego na siłę wybielić się, by pozbyć się rasistowskich komentarzy na swój temat. Choroba zaczęła postępować, co zaowocowało nowymi operacjami, a w konsekwencji zmienieniu całkowicie wizerunku. Niestety, jak to w życiu bywa, nie wszystko idzie zgodnie z naszym planem. Przeszczepy, oraz powikłania związane z oparzeniem, bielactwem, spowodowały, że ciało po prostu odrzucało przeszczepy, przez to np. jest ta afera z rozsypywaniem się. Można się tylko domyślać, jak wielki ból czuł ten człowiek.

Z pewnością był on na tyle wielki, iż potrzebował on lekarstw, które uśmierzały go. Tutaj pada kolejny mit na temat bycia lekomanem. By chronić skórę na twarzy, musiał zakładać maskę, za co go traktowano jak dziwaka. Notabene jego syn nosił ją profilaktycznie, gdyż było podejrzenie, że ta choroba może także wystąpić u niego. Michael kochał dzieci. Sam pragnął dać im opiekę i troskę, jaką nigdy nie dostał w swoim życiu od rodziców.Zbudował w swojej posiadłości Nibylandie, będącą spełnieniem dziecięcych marzeń, znanych z bajki Piotruś Pan. Podejrzenia o pedofilie i sprawy w sądzie, doprowadziły do zapaści w jego zdrowiu i karierze. Jak się później okazało, była to kolejna z medialnych kreacji, mająca na celu wzniecić sensacje wokół Króla Popu. Po przegranej sprawie, dziecko, niby molestowane przez MJ-a powiedziało w publicznym wywiadzie, że to jego rodzice zmusili go do tego, a Michael jest niewinny. Powód był jeden, znany i lubiany w świecie - pieniądze.
Procesy odbiły się na sprzedaży płyt, czego efektem było popadniecie w depresje Michaela i sięgnięcie prawie całkowitego bankructwa.

Michael współpracował z wieloma gwiazdamy lat 80-tych,90-tych a także ze współczesnymi. Dla większości z nich, był to wielki zaszczyt, móc wtórować mu, w jego pracy. Uczestniczył w licznych akcjach humanitarnych na świecie. Najbardziej znaną była pomoc krajom 3 świata. Michael wraz z Lionel'em Richie napisał piosenkę "We are the world", która zaśpiewana przez wielu wspaniałych artystów (m.i.n Tina Turner, Whitney Houston, Stevie Wonder, Bruce Springsteen") odniosła światowy sukces, przysparzając niebagatelne zyski, przeznaczone dla afrykanskich krajów. Oprócz tego jest autorem najlepiej sprzedającego się krążka w historii ("Thriller"), oraz licznych nagród Grammy.

Był niesamowitym człowiekiem, który swoją charyzmą, potrafił stworzyć spektakl, na miarę niebiańskiego. Mam nadzieję, iż teraz jest mu dane śpiewać w niebiańskim chórze, bo jest to naprawdę jedna z nielicznych gwiazd, która zasłużyła na to w pełni. Pozdrawiam.

Spoczywaj w pokoju Michael.

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
Dark Mężczyzna
Kaiō
Kaiō
[ Klan Tokugawa ]

Dni na forum: 6.143
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 6
Posty: 5.406
Skąd: Poland
Od śmierci Michaela minęło już trochę czasu, ale postanowiłem, że i ja się na jego temat wypowiem.
Jak wielu z Was tak i ja fanem jego nie byłem i zapewne nie będę chociaż ma kilka dobrych utworów takich jak: Black or White, Bille Jean czy choćby Smooth Criminal (jeśli źle napisałem tytuł to niech mnie ktoś poprawi).
Katzu~no~Yuutsu napisał(a):
kim był i będzie dla was MJ
Kim był dla mnie Michael.... Tak naprawdę nie interesowałem się jego życiem, znam go jak pewnie wielu z Was z afer jakie były z jego udziałem. Kim będzie dla mnie Michael... Michael będzie dla mnie królem Popu, człowiekiem o dobrym sercu.
Katzu~no~Yuutsu napisał(a):
, czy go tolerowaliście czy też nie,
Mnie osobiście nie przeszkadzało to, co się działo z jego skórą, tylko zastanawiałem się zawsze co się z nim dzieje...

Katzu~no~Yuutsu napisał(a):
noi czy będziecie wam go brakowało.
Wieść o jego śmierci mnie zaszokowała, przez kilka minut nie mogłem uwierzyć w to, co czytam bo akurat się obudziłem wtedy po 6 i włączyłem Polsat News, przełączyłem na inną stacje no i dopiero wtedy do mnie to dotarło Michael odszedł... poczułem się dziwnie, łza pociekła mi po policzku, zrobiło mi się go szkoda. potem przez cały dzień oglądałem TVN24 i inne żeby posłuchać jak o nim wypowiadają się inni znani...
Ma ktoś może linka z ostatnim wywiadem Michaela?
Zacytuje Focusa:

Focus napisał(a):
Spoczywaj w pokoju Michael.
Kyasarin Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]

Wiek: 32
Dni na forum: 6.221
Posty: 633
Skąd: Kielce
ok, a co mi tam

MJ-a jako człowieka znam tylko z afer. Dla mnie miał, jakby to nazwać, dwie twarze. Z jednej strony kochający ojciec, pokazujący swoje uczucia do innych na wizji, z drugiej- samotnik zamknięty w swojej posiadłości. Taki trochę dziwak.

Afera z odpadającymi częściami ciała z początku mnie rozbawiła, ale po zastanowieniu się- cholera, jak nos odpada to pewnie musi boleć- zrobiło mi się go żal. Druga afera(nie chronologicznie oczywiście)- lekomania. Cóż, uzależnienie jak każde inne, z narkomanii Amy Winehouse też robią, niepotrzebne moim zdaniem, "kino" i świat musi z tym żyć. Natomiast pedofilii(prawdziwej czy nie) nie jestem w stanie mu wybaczyć. Po prostu granice mojej rozległej tolerancji nie sięgają aż tak daleko.

Za to muzykę jego uwielbiam. Jak to ze mną zwykle bywa, nie słyszałam wszystkiego, ale i tak mogę stwierdzić, że szanuję jego twórczość i gdyby to ode mnie zależało, dałabym mu tytuł Króla Popu pewna, że robię dobrze.

To chyba tyle, ale nie mogę się oprzeć, żeby Wam to pokazać:
http://demotywatory.pl/20713/Beat-It

n.c.
meredith Kobieta
Nameczanin
Nameczanin
meredith
Dni na forum: 5.760
Posty: 68
Powiem tak. Jego życie osobiste totalnie mnie nie interesowało i nie interesuje. Gdybym miała wnikać w prywatne sprawy wszystkich wykonawców z jakimi się zetknęłam, pewnie nie słuchałabym żadnego z nich. W show biznesie różne rzeczy się zdarzają.
Fanką nie byłam nigdy, znam kilka świetnych piosenek i to wszystko. Podobały mi się jego teksty w "Heal the World", albo w "Earth Song". Facet miał talent, trzeba mu to przyznać. Niestety, został po nim prócz spuścizny artystycznej spory majątek, o który teraz upomni się szanowna rodzinka. Sprowadzą jego osobę do tych posiadłości i kasy które zostawił. Przykre acz prawdziwe.
Irytujące jest to, że gdzie się nie spojrzy na NK albo innych forach, wszędzie wielkie napisy "WE LOVE YOU MICHAEL". A większość z tych pseudofanów zna może 5,6 piosenek (mniej więcej tyle co ja) i nagle odstawiają histerie i cierpią jakby co najmniej stracili członka rodziny. Wiadomo, że szkoda człowieka, ale żeby robić z niego boga i cyrk na kółkach z cierpienia jego dzieci to już przesada.
Podsumowując, afery mnie w ogóle nie interesują, robił co robił, jego sprawa. Muzyka fajna. Kolesia szkoda, bo młodo zszedł. Niech mu Pan nad duszą świeci. Tylko niech ludzie nie będą hipokrytami i nie robią szopki z poważnej sprawy, jaką jest czyjaś śmierć, bo miliony ludzi umiera na świecie i nikt nie robi z tego wielkiej afery. A zarabianie na czyimś zgonie to już w ogóle szczyt chamstwa.
Dark Mężczyzna
Kaiō
Kaiō
[ Klan Tokugawa ]

Dni na forum: 6.143
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 6
Posty: 5.406
Skąd: Poland
Odświeżam temat o Michaelu w związku z jego nową piosenką (?) (Nie jestem do końca pewien) Kilka razy słyszałem ją w radiu http://www.youtube.com/watch?v=AWiQ97Qa_rQ
Z tego wynika, że Michael pracował nad jakąś nową płytą? Jak to jest? Niech mi to jakiś fan Michaela wyjaśni.
Byłbym wdzięczny.
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.834
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
To nie jest do końca tak. Ta piosenka akurat, którą zamieściłeś, będzie użyta w filmie dokumentalnym o Michaelu, który ma wejść do kin, jakoś pod koniec października. Ponadto Michael szykował nowy album, oraz kilka singli (między innymi właśnie ta piosenka), które miał pokazać w czasie trasy koncertowej po świecie, promującej nową płytę.

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
Rinnegan
Demon
Demon
[ Klan Kutang ]
Rinnegan
Wiek: 35
Dni na forum: 6.542
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 7
Posty: 3.217
Skąd: Włocławek
Też słyszałem, że Dżekson sfingował jakiś tam utwór, ukradł jakimuś artyście , przez to musi jego rodzina oddac połowę kasy, uzbieranej z tego kawałku oddać pewnemu panu, któremu ją podwędził. Prawda ?
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.834
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
Ten utwór ("This is it") jest przeróbką dawnego singla Michael'a, który napisał wraz z Paulem Anką. Obaj mieli jednakowe prawa do wykorzystania ścieżki dźwiękowej, oraz tekstów. Paul chciał zamieścić ponoć ten utwór na jednej ze swoich płyt, lecz Michael był pierwszy. Sprawa rozchodzi się o to, iż Michael moim skromnym zdaniem, jest dużo większą gwiazdą niż Paul, zatem ten 2, wykorzystując bum jaki wyniknął po śmierci Michaela, chcę zarobić na tym kasę. Zgodnie z decyzją Sony Music, otrzyma on 50% zysków z tego singla.

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » » [Pop] Michael Jackson
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook