» Co Ci się dzisiaj przytrafiło ocena: 8,33 (głosy: 3)110

praktykowalem 3 dni i nie ma czasu na nic .-. . w sumie przed praktykami do 12 spalem i byl czas na wszystko, lol . jutro naucza mnie obslugiwac ksero czy cos podobnego . nie moge doczekac sie weekendu .

*robiłem* na budowie, pomagałem siorce w przeprowadzce, piję

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Wróciłam z Holandii i jestem bardzo zadowolona z tegorocznego sezonu na turystów

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Dużo Marokańców?

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Ogólnie było sporo ciemnoskórych, ale u Holendrów nigdy nic nie wiadomo. Patrzę: prześliczny skośnooki chłopak. Oczywiście HOLENDER.

Osobiście poznałam Lorenca (Armeniec i Grek in one) - fajny gościu oraz dwóch Indusów (albo Hindusów). Też spoko. Strasznie czyści ludzie XD

W stronach, w których przebywałam, podobno panuje rasizm, ale jakoś tego nie zauważyłam.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

A w którą stronę ten rasizm ma panować? Bo to różne dzielnice są na tym zachodzie.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

No cóż:
Byłam w szkole, miałam przegadane lekcje, z wyjątkiem fizy. Doszły 3 nowe osoby do mojej klasy: 2 chłopców i jedna dziewczyna. Na gegrze była niezła brecha.
Tyle co do dobrej części.
Gdy wracałam ze szkoły do domu zauważyłam żałobne wstążki. Byłam zdziwiona, co u mnie się stało, z jakiego powodu żałoba. Gdy wróciłam do domu spytałam się o to matki. Ta powiedziała, iż u mnie były prezydent miasta wczoraj zmarł. Po tym mam doła.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

skoczylas do hasz baru ? ujaralas sie ? takie pytanie ni stad ni zowad.
skonczylem 4 dzien praktyk - wypruty jestem. czas dziennik zaczac uzupelniac

Wreszcie byłem u fryzjera ściąć włosy. Hayato ma teraz nowy image

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

skoczylas do hasz baru ? ujaralas sie ? takie pytanie ni stad ni zowad.

W miejscowości, w której pracowałam, nie było koffie shopu. Jeździć gdzie indziej też nie miałam czasu. Ale kumpel ma własną hodowlę marysi, więc poczęstował mnie jednym buchem z domowej roboty skręta Tak więc o ujaraniu nie ma mowy

Właśnie stwierdziłam, że kupię sobie "Members QUADRINITY" Larców. Wersję japońską sprowadzaną w Japonii. A co, raz się żyje

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Wstałem o 6:00, zjadłem jajecznicę z 6 jajek, poranna toaleta (podtarłem tyłek 7 razy, bo zawsze czuje się ten niedosyt), zamknąłem drzwi po czym 4 razy sprawdziłem, czy aby na pewno są zamknięte. W autobusie jak zawsze nie było czym oddychać, jak zawsze jakaś baba musiała mnie szturchać swoim tłustym paluchem po plecach, jako iż to ja zajmuję najwięcej miejsca. W szkole jak zawsze rutyna, swoje braki w śnie uzupełniłem na lekcjach Chemii i Religii, po czym opróżniłem swój pęcherz w szkolnej toalecie, tym samym mocząc całą deskę. Powrót do domu (patrz moment z autobusem).

Rutyna.

Byłem na poprawinach wesela. Piłem wódę, dostałem mejla do fajnej małolaty i ukradłem wódę.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

od kiedy przerzuciłem się na ruskie szampany jakiś spowolniony się stałem

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Trzeci dzień z rzędu piłem w Bazyliszku.

[ Dodano: 10.09.2010, 23:25 (po 22 godzinach 17 minutach) ]
Czytałem Mein Kampf. 4 dzień w Bazyliszku.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Dostałe dzisiaj kartę z wynikami,a na niej trzy kanji,które zepsuły mi humor w dzisiejszym dniu:不合格.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Odpowiem śpiewająco: "Niic ciekaweegooo".

Takie tam babskie zakupy. Albo coś ładne i drogie, albo tanie i brzydkie

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Laru napisał(a):

Takie tam babskie zakupy. Albo coś ładne i drogie, albo tanie i brzydkie

Czyli wybór jak w burdelu.

Piłeem szampana, przeszedłem po raz 2 Maxa Payne, jarałem szlugi i złapał mnie zlimit na megawideo przy oglądaniu "Johna Rambo"

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

franqey napisał(a):

złapał mnie zlimit na megawideo przy oglądaniu "Johna Rambo"

To jest najgorsze co się może przytrafić pod czas oglądania filmu w necie

No a co u mnie dzisiaj ? hmm... dostałem 2 ze sprawdzianu sprawdzającego umiejętności zeszłoroczne, kosz od dziewczyny, musiałem robić formata na kompie bo jakiś plik się uszkodził no i co tam jeszcze... ?
Ukojenie w tym wszystkim znalazłem oczywiście w moich treningach, które mam w tym weekendzie 2

---

"Lepiej zginąć bez wiary na zwycięztwo, niż zginąć bez walki"

Another day in this carnival of souls
Another nights ends, end as quickly as it goes
The memories are shadows; ink on the page
And i can't seem to find my way home
And it's almost like
Your heaven's trying everything
Your heaven's trying everything
To keep me out

Byłam miła ; p

---

"Mógłbym cię połaskotać,wyszarpać za ucho albo rozbić ci głowę o tę skałę."

"We're WARRIORS, Kakarott... not BALERINAS"

Czyli wybór jak w burdelu.

O właśnie. Bardzo trafne stwierdzenie.


Dostałam jakiejś dziwnej wysypki, która z dnia na dzień rozprzestrzenia się na coraz to inne partie ciała. Pociesza mnie fakt, że na ospę już chorowałam. Prawdopodobnie zaszkodziło mi śląskie powietrze Dziś idę do lekarza. Jutro mam egzamin z praktyk i nic nie umiem

LoveKiller napisał(a):

Byłam miła ; p

Lol, to Ci się zwykle nie zdarza?

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.