Uch, udało się. Z dwóch kawałków jestem zadowolona, a z jednego średnio.
Zacznijmy po kolei, czyli od ulubionego "Smile'owego" utworu hyde. "eien" jest smutnym kawałkiem o miłości. I po prostu pięknym Słowa hyde, muzyka również jego autorstwa.
"eien" - "Wiecznie":
Fale podpływają i odpływają spod moich stóp
W oddali twoja łódka figluje z księżycem
Delikatnie kołysze się w moim kierunku
Czuję to tak mocno, boleśnie, więc czemu?
Nie mogę określić tej miłości słowami
Jestem pewien, że ta miłość jest wieczna
Dotknąłem twojej słodkiej skóry, gdy krew płynęła
Zabarwionej delikatną gorączką
To napełniło dno mojego serca
Pragnę cię wypełnić
Mocną miłością
Teraz modlę się o wieczność
Rozgwieżdżone niebo błogosławi nas, oświetla nasze spotkanie
...Jest tak piękne
Wirujące gwiazdy prowadzą mnie, to magiczne zaklęcie
Komu powinienem dziękować?
Oddaję ci tę miłość
Na wieczność
Oddam ci
Następny utwór do cudna ballada. Chyba moja ulubiona ballada Larc. "Hitomi no Juunin" bardzo lubię i dlatego tłumaczenie wyszło średnio >____< Tak już mam, że jak mi się coś podoba, to mam z tym jakiś problem Wart dodać, że utwór ma specyficzny teledysk. Słowa hyde, a muzyka tetsuya (ten to ma talent do ballad
"Hitomi no Juunin" - "Mieszkaniec twoich oczu":
Wydaje się to trwać zbyt długo by wiedzieć na pewno… ale czas mija
Ile tak naprawdę o tobie wiem?
Wodzenie palcem po mapie nie wychodzi dobrze, prawda?
Próbujesz ukryć troski na swojej twarzy, ale ciągle to widzę
Nawet jeśli biegam tu i tam, próbując sprzeciwić się szybko przemijającym dniom
Moje serce będzie malować tylko ciebie
Gdy patrzę w górę, niebo opływa jasnością, która nigdy nie blaknie
Gdybyśmy tylko mogli jaśnieć tak mocno, jak to dalekie słońce
Chciałbym być otoczony twoim zapachem… trochę bardziej
Powietrze z zewnątrz kiwa do mnie, ale się odwracam
Mój oddech, teraz mętnie biały, mówi mi o porze roku
I wciąż powtarza się… Zastanawiam się, co ja tu jeszcze robię?
Chcę być z tobą, wpatrywać się wiecznie w twoją uśmiechniętą twarz
Chcę żyć w tych ciągle zmieniających się chwilach w twoich oczach
Na tym jednym odludziu, malować wszystko delikatnymi kolorami
Chcę zatrzymać czas na wieczność, tak byśmy mogli zostać blisko na zawsze
Chcę być z tobą, wpatrywać się wiecznie w twoją uśmiechniętą twarz
Chcę żyć w tych ciągle zmieniających się chwilach w twoich oczach
Jeśli kiedyś będę mógł zabrać się do cudownej pory,
Do miejsca, w którym kwiaty kwitną na niebie jak śnieg… to tego miejsca
Ostatni utwór na płycie to "Spirit Dreams Inside". Dopiero teraz wpadłam na tłumaczenie tytułu >_____> Mam sentyment do tego kawałka, to od niego zaczęłam słuchanie Larc. Cały utwór naskrobał hyde.
"Spirit Dreams Inside" - "Wewnątrz śpi duch":
Właśnie obudziłem się z koszmaru
Za dnia poluje na mnie,
Powoli mnie rozdziera
Jestem błądzącą satelitą,
Która marzy o odległej miłości
Gdzieś na odludziu
Widzę jak się do mnie uśmiechasz
Czy scena z moich snów
Kiedyś się zmieni?
Zabierz stąd ból
I prowadź mnie swoim światłem
Kieruj w stronę słońca
Zostaw z tyłu smutek
Przekrocz wyschnięty ocean
Mój świat kręci się w czasie
Czy nikt mnie nie zatrzyma?
Może zgubiłem swoją drogę?
Możesz mnie naprowadzić?
Zabierz stąd ból
Usłysz mój płacz
Kieruj w stronę słońca
Zostaw z tyłu smutek
Przekrocz wyschnięty ocean
Wejdę głęboko do środka
Wewnątrz śni duch
Co mogę zrobić, pytam?
Nie ma o czym mówić
Co mogę zrobić, pytam?
Nie ma o czym mówić
Czemu tu jestem?
Czemu się zgubiłem?
Gdzie jest miłość?
Prowadź mnie swoim światłem
Kieruj w stronę słońca
Zostaw z tyłu smutek
Przekrocz wyschnięty ocean
Wejdę głęboko do środka
Kieruj w stronę słońca
Zostaw z tyłu smutek
Przekrocz wyschnięty ocean
Wejdę głęboko do środka
Wewnątrz śpi duch
Podejrzewam, że tłumaczenia będę wrzucać właśnie w poniedziałki. W tygodniu mam zajęcia, a w weekend robotę. A w poniedziałek mam wolne.
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.