 
						
 
					 
						
 
					
 
						
 
					 . Wspominałem o tzw. mutantach. Które mają masy od 85 kg. Czystej. Ale przy 75, ewentualnie 80 kg. To co innego. Aerobik jest bardzo dobry, sam byłem na kilku sesjach. Kobieta ma za mało teścia by mieć te mięśnie (no chyba że kuracje stosuje) Niektóre to nawet zachodzą w ciąże by zwiększyć jego produkcje. Ale czego się nie robi z pasji.
. Wspominałem o tzw. mutantach. Które mają masy od 85 kg. Czystej. Ale przy 75, ewentualnie 80 kg. To co innego. Aerobik jest bardzo dobry, sam byłem na kilku sesjach. Kobieta ma za mało teścia by mieć te mięśnie (no chyba że kuracje stosuje) Niektóre to nawet zachodzą w ciąże by zwiększyć jego produkcje. Ale czego się nie robi z pasji.
 
						
 
					Teraz to ja bym mógł bym. Napisać, ze ktoś tu nie trzyma się tematu
Co sądzicie o tych sportach.


 
						
 
					W czym problem
Nie są to sporty godne mojej uwagi, gdyż nie podniecają mnie widok maksymalnie umięśnionych mężczyzn
 
						
 
					Nie są to sporty godne mojej uwagi, gdyż nie podniecają mnie widok maksymalnie umięśnionych mężczyzn, a sam raczej nie byłbym w stanie wyhodować takiego ciała.
 
						
 
					 
Jeśli chodzi o kobiety to uważam, że dobrze jak pracują nad sylwetką. A może nie powinna tego robić bo straci na kobiecości ?!?.
 
						
 
					Rzeźbimy mięśnie i spalamy tłuszcz. Nie ma co ukrywać, że piersi to głównie tkanka tłuszczowa
Osobiście nie rozumiem kobiet, które doprowadzają swoje ciało to takie perfekcji, jak kulturystki. Moim zdaniem mogą stać za tym jakiś kompleksy.
 
						
 
					 
						
 
					Kobiety ujędrniają, tak bym powiedział. I probilują. Swoją sylwetkę, tak by wyszła jak najlepiej dla niej.
Po pierwsze. Zazdrość o fiuta (przejaw feminizmu).
Po drugie. Pasja.
 A feminizm to zUo w czystej postaci.
 A feminizm to zUo w czystej postaci.
Co do panienek mam jedną zasadę. Brzuszek powinien być taki żeby można go było nie tylko lizać, ale i lekko ssać.
 
						
 
					Zazdrość o fiuta? E tam, Wy faceci myślicie, że ten wasz zwis to jakieś nie wiadomo co. Czego tu zazdrościć?A feminizm to zUo w czystej postaci.
I praktycznie każdy facet ma taką zasadę. Wyrobione mięśnie i kaloryfer na brzuchu pasują facetom, ale kobieta? Niszczy swoje kobiece cechy.
Rozumiem, że można mieć jakieś wąty co do swojego ciała. Wtedy można z tym coś robić, ale posuwanie się do kulturystyki, to już moim zdaniem lekka przesada. Kobieta powinna wyglądać jak kobieta.

 
					Tak piersi to tłuszcz. Fakt. Każdy ma mięsienie.Fakt. Ale myśl rzeźba, bierzduży mięsień (widoczny). Kobiety ujędrniają, tak bym powiedział. I probilują. Swoją sylwetkę, tak by wyszła jak najlepiej dla niej.
Co ty dziewczyno godasz. Nie jeden by poleciał by na taką (bez przesady). Tylko boi się, że ona go zajedzie albo o swoją reputacje.
 
						
 
					http://newhydeparkfitness.com/wp-content/uploads/2010/08/woman_man.jpg
Zajebiście.
 
						
 
					http://newhydeparkfitness.com/wp-content/uploads/2010/08/woman_man.jpg
Zajebiście.
 
 
A jak myślisz. Pewnie sama chciała byś, takiego bolca mieć. Sama natura. To nie to samo co plastik albo gumowy dildo. Natomiast wy i tak wykorzystujecie seksualność naszą.
Ty dziewczyno nie jesteś taka zła, ale masz głupie na ten temat zdania.
 
						
 
					Zazdrość o fiuta? E tam, Wy faceci myślicie, że ten wasz zwis to jakieś nie wiadomo co.
 
						
 
					A w ogóle to na pewno nie jest prawdziwe.
. Nie bądź ciekawski. Pedał.
 
						
 
					Oczywiście, że nieprawdziwe. U takie kulturystki cycków nie ma. Musi sobie zrobić silikony, tak jak ta.
 
						
 
					Myślisz, że pod wpływem ćwiczeń. Utraciła tłuszcz piersi. Czasami tak bywa, ale nie zawsze. Brak ci chłopa i tyle.
 Popatrz sobie np. po pływaczkach, też są płaskie
 Popatrz sobie np. po pływaczkach, też są płaskie  
Brak ci chłopa i tyle.
 

 
						
 
					 
						
 
					