Forum Dragon Ball Nao

» Zabawa w Detektywa =) ocena: 10,00 (głosy: 2)110

Strony: 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.932
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Od razu ostrzegam, że temat ten jest przeznaczony dla wtajemniczonych w świat DB.

Mam do Was jedno pytanko. Czy czytając kiedyś mangę DB lub oglądając anime pod tym samym tytule, "wywąchaliście" coś interesującego, ciekawego, wartego uwagi, coś w podobie "Niejasności"? Krótko mówiąc czy bawiliście się w "detektywa świata DB"?

Sam wielokrotnie wertowałem strony wszystkich tomików, by znajdować rzeczy dziwne, zastanawiające czy po prostu ciekawostki. Dlatego to co za chwilę przedstawię, nie zamieściłem w temacie "Niejasności", ponieważ samymi w sobie nie są "niejasnościami", a rzeczami tylko podobnymi. Spróbuję podać jakieś przykłady:

1. Wszechświat pełen twardzieli?
Pora na pytanie, czy niejasność w sprawie Frizera. Otóż... Frizer był szychą w kosmosie, i każdy o tym wie. Jego potęga była niewiarygodna (nie patrzcie na Cella itp. bo to po pierwsze przyszłość a po drugie coś stworzonego przez doktorka, a nie zwykły zrodzony organizm). Frizer był znany we Wszechświecie ze swojej potęgi. Już w swojej "podstawowej formie" był potęgą.
Tekst Frizera o swojej przemianie (tom 25 str107): "Dooobrze się przyjrzyjcie, bo NIEWIELU miało okazję ujrzeć ten widok. Nawet kiedy zaatakowałem planetę Vegeta i walczyłem z jej królem, nie musiałem się przemieniać żeby go pokonać..."
Idąc tym tropem. Któż we wszechświecie był na tyle potężny by równać się z Frizerem i zmusić go do przemiany (skoro Saiyanie nawet tego nie wymusili)? Pamiętajmy że najsilniejszy podwładny Frizera, Mleckor, miał jednostek 120 000 a Frizer w 1szej formie marne 530 000! Idąc detektywistycznym tropem - wszechświat DB jest pełen osobników na których widok, Saiyanie uciekaliby gdzie pieprz rośnie. Nieprawdaż?

2. Vegeta Ussj (stage 2)?
Tera z innej beczki - chodzi o Ussj. Na większości stron internetowych znajdziecie że poziom ten osiągnęli F.Trunks i Goku. Coś jednak zauważyłem.
Cell (walka z Trunksem): "Taka przemiana dająca ci tylko zwiększenie siły do nikąd cię nie zaprowadzi... Głupcze..."
Trunks: "A więc to tak... Ojciec musiał to wyczuć i dlatego nie dokonywał przemiany... On wiedział czym to może się skończyć..."
Jak dla mnie Trunks mówi ,że Vegeta umiał wejść na poziom Ussj. Bo jak można coś "wyczuć" bez spróbowania tego. Szczególnie gdy "takie powiększenie" siły jak to stwierdził Cell - nie jest wcale trudne. Jak dla mnie Vegeta potrafił włączyć Ussj, a nie włączał tego poziomu ze względu na to że wiedział czym to się może skończyć. Czyżbym się mylił?

3. Problem ssj...?
Drodzy przyjaciele... Chciałem podzielić się z Wami swoimi rozmyśleniami nad tematem jakim jest ssj. Dobra, już kończę bo i tak mowa oficjalna mi nie wychodzi... Na większości stronek internetowych napisane jest ,że włączenie pospolitego poziomu ssj powiększa siłę:
10krotnie (większość)
20krotnie itp (mniejszość)
50krotnie!
Szczególnie ciekawe jest to ostatnie, co? Informacje takie podawał magazyn "The Best of DBZ" Beckett Collector's Edition. Co najciekawsze mówią również ,że jednostki podane tam autoryzowane są przez Akirę T.!
To te pisma (looknijcie): http://www.beckett.com/dragonballz/
Sam patrząc detektywistycznie of kors, uważam że te podawane info to mocne przegięcia! dlaczego? Już podaję powód. Goku do Frizera ćwiczył w sali treningowej podnoszącej ciężkość ciała (do) 100krotności. Gdyby ssj podnosił siłę itp. około 10krotnie, to dlaczego Vegeta przed 25 Tenkaichi Budokai (czyli przed Buu) ćwiczył na 150 krotnym przyciąganiu? I do tego of kors się męczył (ćwiczył hardkorowo). Gdyby ssj podnosił siłę np. 10krotnie Vegeta ssj powinien ćwiczyć co najmniej na 500 (?) przyciąganiu! Przecież Goku przed Frizerem ćwiczył na 100 (to nie logiczne).
Według mnie ssj podnosi siłę wojownika ale o sporo mniej niż szacują fani...

4. Niepokonana Aralka?
Kolejne spojrzenie detektywistyczne idzie na postać Aralki. Jest główną bohaterką innej mangi/anime Akiry pod nazwą "Dr.Slump". Mało kto oglądał DB jej nie zna. Jest robotem skonstruowanym przez tytułowego doktorka, a co najważniejsze posiada OGROMNĄ SIŁĘ. Posiada swój odpowiednik Kamehamehy ("Doberek").
Goku podczas ścigania Generała Niebieskiego odwiedził jej dom - Pingwinówek. Można by powiedzieć że Aralka jest więc postacią ze świata DB. Ale do rzeczy. Chciałem jakoś określić jej siłę. I tu był problem.
Potrafiła biegać tak szybko jak Chmurka Kinto (korzystał z niej nawet 16letni Gohan by "dojeżdżać" do budy, powolna więc nie była). Bawiła się z Generałem Niebieskim w Wresling! Jednym ciosem wybiła tego "schaba" tak mocno że doleciał do Egiptu! Zacząłem bardziej badać sprawę. Na szczęście mam sporo tomików "Dr.Slumpa" i poszło gładko. Pamiętacie ten Wielgaśny głaz który ledwo co Goku i Kuririn popchneli po treningu u Kamesennina? W tomie 17 "Dr.Slumpa" Aralka z uśmiechem na ustach rzuca takimi głazami w przeciwnika. Głazy te są dla niej lekkie jak piórka! Musiała więc być WIELKOROTNIE silniejsza od odwiedzającego Pingwinówek Goku. Trudno określić siłę Aralki w świecie DB ale wiem jedno. Gdyby Piccolo Damaio pokonał po wyjściu z szybkowaru Goku, następnym jego godnym przeciwnikiem byłaby Aralka. A wtedy Wszechpotężny Piccolo by się zdziwił ,że jego tyłek kopie robocik w postaci - małej dziewczynki.

Sorka za rozpisanie. Jeżeli znaleźliście coś w podobie tych przykładów (ciekawostek o których nigdzie nie pisaliście, dziwnych rzeczy czy niejasności) napiszcie to tu.

Jednocześnie dozgonnie dziękuję za przeczytanie moich długaśnych przykładów "detektywistycznego myślenia" na temat świata Dragon Ball'ka.

Pozdrawiam
Serdecznie

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Ten post był edytowany 2 razy, ostatnio zmieniony przez Mistrzu: 04.02.2006, 0:21
Pax Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Kaeshi ]
Pax
Wiek: 35
Dni na forum: 7.048
Posty: 549
Na wstępie chcę pogratulować Mistrzowi za to, że włożył tyle pracy i wysiłku w napisanie tego tematu oraz znalezienie wiadomości potwierdzających jego tezę. Powtórzę to co powiedział mistrzu:

od razu [ ort! ] ostrzegam ,że temat ten jest przeznaczony dla wtajemniczonych w świat DB.

1 rzecz nurtująca mnie, to Cyborgi z Przyszłości Trunksa.
Jak to możliwe, że Androidy zabiły (w przyszłości) Vegetę SSJ, Piccolo i innych wojowników, gdy będąc w przeszłości Vegeta walczył dosyć dobrze z #18 choć ponoć "nasze" cyborgi były silniejsze.
(Tom 30, str.87) wypowiedź Trunksa: "Oni...Oni nie są dokładnie tacy sami jak z mojej przyszłości... Aż tak silni nie byli... wprawdzie bezskutecznie, ale czasami byłem w stanie podejmować Walkę...".
Więc czemu Vegeta został Zabity przez ponoc "słabsze" cyborgi???

2 rzecz to Trening w zaświatach Goku.
Jak wiadomo wszystkim, Goku trenował przed 25 TB w zaświatach, mając na sobie obciążniki ważące 2 Tony każdy (razem 8 ton). Gdy Kaio zmienił mu obciążniki na 10 ton każdy, Goku widocznie został przytłoczony ciężarem.
Po zamianie w SSJ obciążniki stały się dla niego jak piórka (Tom 36,str 115 Goku: " łeee z palcem w nosie!!!"). I tu łącze się do 3 pytanie Mistrza: O ile wzrosła mu siła w SSJ, jeżeli po przemianie odważniki, których w normalu nie mógł utrzymać wydawały się bardzo lekkie??

[img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]

Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.
Bucyk ussj2 Mężczyzna
Super Nameczanin
Super Nameczanin
Bucyk ussj2
Dni na forum: 6.864
Posty: 109
Ja zauważyłem coś podobnego
Otóż, starszy brat Son Goku Raditz był siłaczem(a rqaczej nie był), skoro zwykli żołnieże frizera którzy byli na Namek wyśmiewali sie z kogoś kto miał siłę ponad 1000. Raditz dostał by w tyłek od każdego z nich, a jak przyleciał na ziemie to ,,woził sie: swoją siła i mówił jaki on jest potężny. Jak on mógł podbijac planety z innymi sayanami jak był tak słabym wojownikiem ??
maku304 Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
maku304
Wiek: 35
Dni na forum: 6.853
Posty: 94
Skąd: kalisz pomorski
1 rzecz nurtująca mnie, to Cyborgi z Przyszłości Trunksa.
Jak to możliwe, że Androidy zabiły (w przyszłości) Vegetę SSJ, Piccolo i innych wojowników, gdy będąc w przeszłości Vegeta walczył dosyć dobrze z #18 choć ponoć "nasze" cyborgi były silniejsze.
(Tom 30, str.87) wypowiedź Trunksa: "Oni...Oni nie są dokładnie tacy sami jak z mojej przyszłości... Aż tak silni nie byli... wprawdzie bezskutecznie, ale czasami byłem w stanie podejmować Walkę...".
Więc czemu Vegeta został Zabity przez ponoc "słabsze" cyborgi???
To proste. Vegeta z przyszłości był słapszy od Vegety z przeszłości, poniważ ten drugi wiedział o przybyciu androidów i się przygotował.
Bucyk ussj2 Mężczyzna
Super Nameczanin
Super Nameczanin
Bucyk ussj2
Dni na forum: 6.864
Posty: 109
To proste. Vegeta z przyszłości był słapszy od Vegety z przeszłości, poniważ ten drugi wiedział o przybyciu androidów i się przygotował.
Aha, więc ten Vegeta z przyszłosci żył sobie na Ziemi spokojnie i zbijał bąki??
Nie! moze masz w 1/4 racje że Vegeta z przyszłosci był słabszy ale to że trenował aby przewyższyc ssj Son Goku było pewne. Vegeta z naszej terażniejszosci trenował bo posiadał ogromną dumę sayańskego księcia a widocznie Vegeta z przyszłosci aż takiej nieposiadał. To jeszcze jeden dowód że przyszłosc według trunksa była inna.

1 rzecz nurtująca mnie, to Cyborgi z Przyszłości Trunksa.
Jak to możliwe, że Androidy zabiły (w przyszłości) Vegetę SSJ, Piccolo i innych wojowników, gdy będąc w przeszłości Vegeta walczył dosyć dobrze z #18 choć ponoć "nasze" cyborgi były silniejsze.
Vegeta w przyszłosci nigdy niedokonał przemiany w super sayana!
ale i tak przemiana nic nie dała bo cyborgi były inne i zostawiły Vegete przy życiu
maku304 Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
maku304
Wiek: 35
Dni na forum: 6.853
Posty: 94
Skąd: kalisz pomorski
Aha, więc ten Vegeta z przyszłosci żył sobie na Ziemi spokojnie i zbijał bąki??
Nie! moze masz w 1/4 racje że Vegeta z przyszłosci był słabszy ale to że trenował aby przewyższyc ssj Son Goku było pewne
Być moze Vegeta z przyszłości trenował by być lepszym od Goku, ale z pewnością nietrenował tak intesywnie jak ten z naszej teraźniejszości, poniewaz gdy Vegeta się dowiedział, że księcia rodu Sayan mają zabić jakieś robocopy, to na pewno [ ort! ] mniał większą motywacje do treningów i z pewnością więcej trenował niz ten z przyszłości


Vegeta z naszej terażniejszosci trenował bo posiadał ogromną dumę sayańskego księcia a widocznie Vegeta z przyszłosci aż takiej nieposiadał. To jeszcze jeden dowód że przyszłosc według trunksa była inna.
Trunks z przyszłości przeciez opowiadał Goku, że zna Vegete tylko z opowiadań Bulmy, a ta twierdziła, że Vegeta był najdumniejszy ze wszystkich Sayanów.
Pax Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Kaeshi ]
Pax
Wiek: 35
Dni na forum: 7.048
Posty: 549
Ale czy wy nie rozumiecie ze w 90% jest pewne, że przyszłość zmieniła sie po przybyciu trunksa, więc wcześniej ktoś musiał pokonać Freezera i Jego ojca, a na pewno był to Vegeta (no możliwe że goku jak przybył to pomógł).
Ale Vegeta w przeszłości równierz trenował by pokonać Goku, więc równierz musiał być silniejszy.

Vegeta z przyszłości mógł być niewiele silniejszy, ale nie było przecież [ ort! ] między nimi takiej różnicy.

[img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]

Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.
desmatrix Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
desmatrix
Dni na forum: 6.870
Posty: 61
1 rzecz nurtująca mnie, to Cyborgi z Przyszłości Trunksa.
Jak to możliwe, że Androidy zabiły (w przyszłości) Vegetę SSJ, Piccolo i innych wojowników, gdy będąc w przeszłości Vegeta walczył dosyć dobrze z #18 choć ponoć "nasze" cyborgi były silniejsze.
(Tom 30, str.87) wypowiedź Trunksa: "Oni...Oni nie są dokładnie tacy sami jak z mojej przyszłości... Aż tak silni nie byli... wprawdzie bezskutecznie, ale czasami byłem w stanie podejmować Walkę...".
Więc czemu Vegeta został Zabity przez ponoc "słabsze" cyborgi???
Ale spostrzegawczość panie detektywie. Vegeta z terażniejszosci dowiedzial sie o przybyciu cyborgo i trenowal o wiele intensywniej niz by to robil normalnie.

Jak on mógł podbijac planety z innymi sayanami jak był tak słabym wojownikiem ??
Duzo możliwosci.
1)Vegeta podbijał, Nappa zabijał a Raddtiz sie obijal (no moze troche pomogl)
2)Mieszkańcy innych planet to byli cieniasy
3)itd.
4)itp.


2. Vegeta Ussj?
Tera z innej beczki - chodzi o Ussj. Na większości stron internetowych znajdziecie że poziom ten osiągneli F.Trunks i Goku. Coś jednak zauważyłem.
Cell (walka z Trunksem): "Taka przemiana dająca ci tylko zwiększenie siły do nikąd cię nie zaprowadzi... Głupcze..."
Trunks: "A więc to tak... Ojciec musiał to wyczuć i dlatego nie dokonywał przemiany... On wiedział czym to może się skończyć..."
Jak dla mnie Trunks mówi ,że Vegeta umiał wejść na poziom Ussj. Bo jak można coś "wyczuć" bez spróbowania tego. Szczególnie gdy "takie powiększenie" siły jak to stwierdził Cell - nie jest wcale trudne. Jak dla mnie Vegeta potrafił włączyć Ussj, a nie włączał tego poziomu ze względu na to że wiedział czym to się może skończyć. Czyżbym się mylił?
Tu sie nie zgadzam ze na wiekszosci stron pisze ze tylko Trunks i Goku poznali ten poziom. Mam chyba 30 stron i na kazdej pisze, ze poziom osiagneli w/w i VEGETA. A i ciekawostka, po wyjsciu z RAJSKIEGO PALACU Vegeta udal sie na walke z celem i tam ulegl transformacji (jego miesnie znacznie urosly!!)

Tu była nieregulaminowa sygnatura!

V - Variat
E - Energia
G - Gigant
E - Eee... nie wiem
T - Tata
A - AaaaAAaaaa....
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.932
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Z góry chciałem podziękować wszystkim uszestnikom tego ToPiCu, za wasze opinie i "wywąchanie" spraw.

Tu sie nie zgadzam ze na wiekszosci stron pisze ze tylko Trunks i Goku poznali ten poziom. Mam chyba 30 stron i na kazdej pisze, ze poziom osiagneli w/w i VEGETA. A i ciekawostka, po wyjsciu z RAJSKIEGO PALACU Vegeta udal sie na walke z celem i tam ulegl transformacji (jego miesnie znacznie urosly!!)
Ziomek albo ja zgupiałem albo ty pleciesz bzdury. Wiem co to USSJ. A tą swoją ciekawostkę to można sobie w buty za przeproszeniem wcisnąć. Czemu się tak to określam ? Już tłumaczę. Polecam zajżeć do mangi (a widocznie nie każdy czytał):
Tom 33 str 28-31

[Komnata Ducha i Czasu. Goku powiększa swoją siłę jednokrotnie, mięśnie rosną mu tak jak Vegecie. Ten poziom to jeszcze nie Ussj!], cyt.
Gohan: "Udało ci się!!! Jesteś silniejszy od ssj!!!"
Goku na to: "Mogę przejść do jeszcze większego poziomu..."

Powiększa swoja moc jeszcze bardziej (na maxa) - mięnie rosną mu jak Future Trunksowi przy walce z Cellem. O wiele bardziej niż Vegecie na Ziemii. Wygląda niczym Brolly. Różnica pomiędzy tym pierwszym powiększeniem siły a tym drugim jest wielka. Ussj nazywa się to powiększenie siły "Na Maxa". Porównajcie muskulaturę Goku przy pierwszym powiększeniu siły (str.29) a potem przy powiększeniu siły na maxa (Ussj - str31). Kto nazywa Ussj poziom pokazany przez Vegetę przy Cellu, jest w błędzie.

Jeżeli nie wytłumaczyłem dość jasno to looknijcie do mangi (Biblii DB). Tam zobaczycie naocznie różnicę pomiędzy Ussj a poziomem na jaki wszedł Vegeta. Nawet magazyn Beckett "The best of DBZ" przedstawia te poziomy energi jako:
1.(jedyneczka) - Super-Saiyan/SSJ
2.(dwójeczka) - Stage 2 Super-Saiyan/USSJ1
3.(trójeczka) - Stage 3 Super-Saiyan (zwany max.USSJ)/USSJ2

Pomysł z ponumerowaniem tych poziomów nadany przez eMate'a jest bardzo dobry, dlatego trochę pozmieniałem swego posta (dodałem jego opcję), by stał się czytelniejszy.
Jedynkę w mandze pokazali prawie wszyscy, dwójka pokazana była przez Goku, Vegetę, Trunksa, a trójka przez TYLKO GOKU I TRUNKSA. Vegeta jej nie pokazał, ale tekst który napisałem w topicu świadczy o tym że potrafi wejść na ten poziom. To że jej nie pokazał Vegeta, nie świadczy że jej nie potrafił włączyć. Krótko mówiąc Vegeta w/g mnie potafił włączyć maxymalnego USSJ, lub jak kto woli USSJ2, a nie tylko stage 2 SSJ/USSJ1!. I tylko o to mi chodziło.

Sorki za rozpisanie. Mam nadzieję że nikogo aż tak nie urazilem.

Pozdrawiam
Serdecznie

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Ten post był edytowany 5 razy, ostatnio zmieniony przez Mistrzu: 04.03.2006, 13:33
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 33
Dni na forum: 7.216
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
sa 2 poziomy ussj.
Normal -> Giant Ape (Ôzaru) -> Quasi-Super Saiyan -> Super Saiyan ->
Beyond / Ultra SSJ -> Full-Power SSJ -> Legendary SSJ -> Super Saiyan 2 -> Super Saiyan 3 -> Golden Giant Monkey (Ôgon Ôzaru) -> Super Saiyan 4

Sûpâ Saiya-jin dai ichi-dankai (the normal Super Saiyan, or SSJ1)
Sûpâ Saiya-jin dai ni-dankai (USSJ 1; the second stage of SSJ1)
Sûpâ Saiya-jin dai san-dankai (USSJ 2; the third stage of SSJ1)

i wszystko wiadomo.

http://img37.imageshack.us/img37/2516/ussjha ... son6xj.jpg - sa obok siebie dwa obrazki. porownajcie sobie, jezeli ktos dalej nie widzi tu roznicy to ja nie wiem...
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.932
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Oto kolejne przykłady mojego, wręcz chorego myślenia

5. Dziadek Son Gohan trenował w Zaświatach?
He he he... Wiem to śmieszne. Ale na serio jest coś, co jakby potwierdzało moją tezę. Pamiętacie, że Son Gohan został kiedyś pokonany przez Kamesennina (swojego mistrza). Został pokonany w uczciwej walce. Prawdopodobnie m.in. przez to że układ ich sił (szybkość itp.) wyglądał następująco:
Son Gohan < Kamesennin

Dobra jedziemy dalej Genialny Żówik ledwo co pokonał Goku na Turnieju (miał ogromne problemy). Minęło sporo czasu a nasz Goku "rósł w siłę" (liczne walki z RR, Wieża Karrina itp.). Przy walkach z zawodnikami Baby Guli (Wróżka Jaga dla zanjomych lol), mistrz Kamesennin obserwował walki Goku. Był bardzo zdziwiony poziomem jaki reprezentował nasz mały Saiyan. Nie mógł wręcz uwieżyć ,że Goku zrobił aż tak Ogromne postępy; Oto teksty Genialnego:
"Nie myślałem ,że aż tak... Ale nasz Goku stał się większym wojownikiem niż myślimy..."
"Tak, nawet mnie zaskoczył"
"Na... Nawet ja.... Nie widziałem... Ssskąd... Ta ... prędkość...?!"
[gdyGoku pokazał jego prawdziwą prędkość ataku]
Widać że Kamesennin nie miałby najmniejszych szans w walce z Goku. Natomiast ostatni zawodnik B.Guli - dziadek Son Gohan, walczył z Goku wręcz na równi (szczególnie w mandze - cios za cios). Oczywiście Goku go wyprzedzał, ale nie o "przepaść" (bardzo wiele).
można by [ ort! ] więc napisać (śmieszne przypuszczenie) że:

(dawniej) Son Gohan < Kamesennin
(sytuacja obecna) Goku > Son Gohan > Kamesennin
Czyżby trening w zaświatach?

Oczywiście jest to szukanie drobnostek, które nic wręcz nie "wnoszą". Jednakże w/g mnie mogą być naprawdę ciekawe i niektórych mogą zaciekawić. Na pewno urozmaicają spojrzenie [ ort! ] na świat DB i powodują, że trudno się nim znudzić To tak odemnie. Oczywiście to wszystko co piszę to tylko przypuszczenie, lub wyciąganie wniosków a nie fakty.

6. Frizer pechowcem (?)
Pamiętacie Frizerka Robocopka? Wyobraźmy sobie jego przybycie na Ziemię. Pragnie zemsty. Zakładamy ,że Goku umarł (proszę nie płakać ) a Future Trunks skręcił nogę czy coś takiego i nie przybył z przeszłości. Nieważne Po prostu Frizer z Ojczulkiem zabijają wszystkich ludzi i wszystkich wojowników Z (wraz z Vegetą i Piccolo) I co? Oczywiście! Nie mogąc doczekać się przybycia Son Goku - niszczą Ziemię. Ha ha ha! [sadystyczny śmiech]... Używa swojego Deth Ball'a czy coś itp. I tu leży piesek pogrzebany. Frizer tak czy owak zostałby "przegranym". Why?
Otóż... Od dłuższego czasu na Ziemi przebywa już kula z Buu! Większy wstrząs (itp.) obudziłby go. Chciałbym zobaczyć miny Changelingów siedzących w swoim stateczku, obserwujących "co się dzieje". Jak myślicie w co by ich zmienił (byłby pewnie bardzo głodny...)? W czekoladki? Oczywiście byliby dobrą "przystawką". Tak czy owak przybycie Frizera z Ojczulkiem na Ziemię, było złym pomysłem. Nawet niszcząc naszą planetę, zapłaciłby za to wysoką cenę... I czy Frizer nie jest pechowcem?
Oczywiście to samo tyczy się Cella itp.

Pozdrawiam
Serdecznie

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Mistrzu: 04.03.2006, 13:34
desmatrix Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
desmatrix
Dni na forum: 6.870
Posty: 61
To 6 to już gdybanie. Poza tym nie sadze zeby taki Death Ball oszczedzil Buu. i to zamknietego w kuli.

Tu była nieregulaminowa sygnatura!

V - Variat
E - Energia
G - Gigant
E - Eee... nie wiem
T - Tata
A - AaaaAAaaaa....
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.932
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
To 6 to już gdybanie. Poza tym nie sadze zeby taki Death Ball oszczedzil Buu. i to zamknietego w kuli.
Masz rację desmatrix - szósty punkt to raczej pod gdybanie podchodzi.

Co do tego ,że Buu w Kuli nie przetwałby Deth Ball'a, się nie zgodzę. Buu to zarąbiście piekielnie trudny przeciwnik do pokonania (zniszczenia). Nieważne czy w Kuli czy poza nią. By go ostatecznie pokonać trzebaby było wytępić jego organizm co do jednej komórki (inaczej się szybko regeneruje). Gohan SSJ2 próbował powstrzymać Buu przed wyjściem, częstując go Kamehamehą. Na Buu zero skutku. poza tym [ ort! ] siła (energia) Friezy dla Buu to coś jak "Pierdnięcie Pchły". Nic więcej. Dlaczego? Buu bez najmniejszego trudu pokonywał Bogów Światów (Kaioshinów) którzy buli tak silni by Friezę zmieść z powierzchni 1nym ciosem!
Ten Deth Ball można porównać na przykładzie ludzi. To tak jakby 5cio latek(chodzi o Frizera) uderzył dorosłego Kulturystę(Buu). Ta energia Frizera "przepłynęłaby" przez Buu jak przez nas promienie słoneczne. Jego organizm był na tyle odporny by z łatwością przyjąć ten atak Changelinga. Różnica poziomów pomiędzy tymi 2ma osobnikami jest ogromna (kilka poziomów).

Oczywiście to moje zdanie, a nie fakty. Jestem świadomy że nie każdy musi się ze mną zgadzać

Pozdrawiam
Serdecznie

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Mistrzu: 04.03.2006, 13:35
desmatrix Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
desmatrix
Dni na forum: 6.870
Posty: 61
No niby tak, ale bu w kuli mial strasznie malo energii.

Tu była nieregulaminowa sygnatura!

V - Variat
E - Energia
G - Gigant
E - Eee... nie wiem
T - Tata
A - AaaaAAaaaa....
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 35
Dni na forum: 6.909
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
No niby tak, ale bu w kuli mial strasznie malo energii.
Hehehe, zabawne, strasznie mało energii ? W porównianiu z Kid Buu z pewnością, jednakże zauważ że Goku w formie SSJ3 nie dał rady temu "słabemu" Buu....

Jak myślisz, czy Goku miałby szanse w SSJ3 sprostać Freezerowi ? (pytanie retoryczne
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.932
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
No niby tak, ale bu w kuli mial strasznie malo energii.
Myślę ,że chodzi ci o to ,że Buu do przebudzenia "całkowitego" czy "pełnego" potrzebował energii, tak? A bez dostarczonej energii byłby bardzo słaby (Fat Buu). Rozumiem twoje zdanie. Nie mam nic przeciwko niemu, szanuję w pełni twoje zdanie ziom.

Ja sam uważam że dostarczenie tej energii nie zmieniłoby (pomniejszyło) potęgi Buu aż tak derastycznie. Wcześniej napisałem przykład opierający się na ludziach. Tą sytuację przedstawiłbym jako walkę 5cio latka z dorosłym kulturystą, ale chorym na anginę (ewentualnie głodnym, lub zmęczonym). Myślę ,że energia Buu, obudzonego "bez dostarczenia" mocy, nie zmniejszyłaby się tak mocno by mógł jej jakkolwiek zagrozić Frizer. Szczególnie patrząc że energia Buu się nie wyczerpywała w zwykłej walce... Pewnie starczyłoby mu trochę odpoczynku po uwolnieniu, jedzonka lub snu ("Chyba z 5 sekund spałem!" bo tyle snu mu starczyło) by odzyskać pełną formę.


Goku w formie SSJ3 nie dał rady temu "słabemu" Buu....
To co tera napiszę to tylko "uzupełnienie" bo ja zawsze bronię "NASZYCH"! Nie dał rady, ale specjalnie. Miał wystarczającą moc by pokonać Fat Buu. Sam na planecie Bogów wyznał: "... Teraz mogę się do tego przyznać... Tak naprawdę, to mogłem pokonać Buu jak był jeszcze gruby... Ale chciałem, żeby młodzi się wykazali... zrobili coś dla przyszłości planety..." (tom42 str101).
Po prostu chcę bronić godności Goku, bo ja zawsze bronię swoich
Co nie oznacza wcale ,że Fat Buu nie był POTĘGĄ!

Pozdrawiam
Serdecznie

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Mistrzu: 04.03.2006, 13:35
pp3088 Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin

Dni na forum: 6.843
Posty: 227
Skąd: Z piekła
Mnie 4 dni nie ma a na forum takie ciekawe temty są, aż się milo czyta. GZ(gratulacje) dla Mistrza.

1.pytanie tematu-rozważam 3 możliwości:
a)Frezer byl wilekim wozakiem i lubial się tym szycić, więc może zamienil się aby pokazać jaki jest potężny
b)Ojciec Vegety nie byl najsilniejszytm Sajanem, więc inni mogliby zmusić Freeze do pokazania 2 formy
c)w kinowkach była taka scena podczas walki z coolerem(5 film) mówił, że jego brat zawsze z nim rywalizował i probowal - może pokazal nawet inne formy
:Nikt niebędzie oczerniać naszej rodziny i żył żeby o tym opowiadać
:No, no nieźle
:Mojemu bratu byś zaimponował
:Frezerowi
:Tak, widzę, jakie miał z tobą kłopoty
:Mój brat był utrapieniem
:I tak bym go wykończył wcześniej czy później
:Zawsze próbował mnie pokonać
:Udowodnić, że jest lepszy, że ma ikrę

Co do walki z grubym Buu to racje ma Mistrzu, chociaż przemiana w SSJ3 kosztowala duzo energii, a Goku nie znał dobrze mocy przeciwnika co mogloby by się źle skończyc. Weźmy taki scenariusz Buu zabija?(znaczyt Goku już nie żyl, ale nie wiem jak to nazwać)Goku zbyt szybko wtedy Trunks zostaje zatrzymany z Radarem i Buu się go pozbywa. Więc z Fuzji nici. Wszystko potoczyło by się inaczej.
Wyrażnie widać(pisze to z pamięci, bo dawno nie oglądałem DB),że Vegeta mial mniejsze mięsnie od Trunksa.

Pozdrawiam
pp3088 Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin

Dni na forum: 6.843
Posty: 227
Skąd: Z piekła
1.Zadziwiło mnie także to, że wszyscy przyjaciele Goku byli kiedyś jego wrogami? Krilan, Yamcha, Tien, Picollo, Choaz, Vegeta czyli prawie cały Z Team.
2.Czy po zamianie w SSJ4 zostawala zbroja?

Pozdro

shiro: wiesz chyba co to opcja edit? zacznij jej używać
Bucyk ussj2 Mężczyzna
Super Nameczanin
Super Nameczanin
Bucyk ussj2
Dni na forum: 6.864
Posty: 109
Sorrka ale je jeszcze o buu chce wyrazic swoje zdanie, więc:
Buu (gruby) bez pełni energi (energia Gohana + walki Vegety i Goku) według mnie nie był by taki silny... zacytuje Babidiego z mangi ,, Ale jeśli bedą walczyc wewnątrz statku, to jakiś wtrząs moze przebudzic buu zanim osiągnie pełną moc.Ja chce go w swojej najsilniejszej postaci'' Babidi mówi wytaźnie ze chce go w silniejsze postaci a nie ,,zmęczonego"... więc niema wątpliwości ze enrgia dodaje mu mocy a nie zapasów KI.
Ja sam uważam że dostarczenie tej energii nie zmieniłoby (pomniejszyło) potęgi Buu aż tak derastycznie. Wcześniej napisałem przykład opierający się na ludziach. Tą sytuację przedstawiłbym jako walkę 5cio latka z dorosłym kulturystą, ale chorym na anginę (ewentualnie głodnym, lub zmęczonym). Myślę ,że energia Buu, obudzonego "bez dostarczenia" mocy, nie zmniejszyłaby się tak mocno by mógł jej jakkolwiek zagrozić Frizer.
Rozumiem mistrzu ale ,,dead ball" frizerka dałaby rade temu osłabionemu Buu... albo Kamehameha cella która miała zniszczyc cały układ słoneczny (według cella) WIęc buu który był osłabiony czarem zamknięcia przez Bibidiego (do obudzenia potrzebna duza ilosc energi) i na pewno [ ort! ] osłabiony ,, kiszeniem sie" w tej kuli mógł by nieprzezyc ,,dead balla" albo Kamehameha cella... ale to tylko moje gdybanie
Gość
Ziemianin
Ziemianin


Ostatnio zaintrygowała mnie mała niejasność w świecie DB, otóż podczas buu sagi, gdy buu po walce z gohanem, zdecydowal sie na ucieczke, gohan rozmawiał z szatanem serduszko. Rozmowa dotyczyła dendiego. Gohan wytłumaczył że zanim szatan i malcy wydostali się tropem buu z sali treningowej, ten miał caly dzien żeby pozabijac wszystkich w pałacu dendiego. Gogan twierdził że jedna godzina w sali odpowiada calemu dniu w prawdziwym świecie. O ile pamięć mnie nie wodzi, to w cell game jeden dzien w rzeczywistości odpowiadał długości jednego roku w sali. Skąd więc te dysproporcje? Może dlatego że szatan zniszczył przejście, bądz dlatego że do sali weszlo więcej niz 2 wojowników? dziwna sprawa
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony: 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  

Forum DB Nao » » » Zabawa w Detektywa =)
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook