» Co Ci się dzisiaj przytrafiło ocena: 8,33 (głosy: 3)110

Za stary jestes i biora mlodszych xD

Son-Goku napisał(a):

Za stary jestes

No no...bez takich. Jestem w kwiecie wieku.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Hayato napisał(a):

Son-Goku napisał(a):

Za stary jestes

No no...bez takich. Jestem w kwiecie wieku.

O kurde

Dodano po 2 minutach

Al Ed Upek napisał(a):

Ty pewnie na każdym treningu walisz ogólnorozwojówkę, ponieważ znasz tylko po 1 ćwiczeniu na każdą grupę. No to żeby trening nie trwał 15 minut to robisz od razu całość.
Zebrałem dzisiaj 4 nirnrooty.

No tak, ale bez nóg. Nogi nie robię coś przez ostatni czas.

Opowiedziałem mamie historię Janusza Walusia i Clive'a Derby-Lewisa.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

!? oszustke przez telefon

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Nazrywałem 3 raz grzybów od cholery.

Kupiłem bilet i 3 piwka Gniewosz na miodzie akacjowym po 330 ml każda butelka.

!? sobie już o 7 rano spodnie jakimś mleczkiem do czyszczenia w robocie a zapasowych ni !?, zajebisty piątek 13-tego.

bylem na profesjonalnej silce, jak zwykle, zadna rewelacja jak na moje potrzeby, ale plus, bo strefa cardio zaowocowala tym, ze wybrala sie tam ze mna Poziomeczka

---

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “

Robiła martwy?

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

, w sumie mogłem dać jej na próbę, choć jestem pewien, że gonarowe 60 z pewnością dałaby radę

---

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “

Dzisiaj zarobiłem 100 zł, jutro wyjazd. Skoro mowa o martwym, to sobie pyknę 3 serie na przedranię i aktony barków Oraz na plecki, wiosłowanie po okręgu w tył i przód 2 serie po 20 powtórzeń na tył i przód razem, bez przerwy Cycu ( to właśnie traning jakościowy) dezorientacja występuje gdy zmienię ruch z przodu na tył.

Zjadlem pol sloika patisonow w occie i teraz mam gazy...

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Hayato napisał(a):

jadlem pol sloika patisonow w occie i teraz mam gazy

Piszesz to po to by Bycz se zwaliła kania?
Byłem w knajpie. Byłem w nastroju nieprzysiadalnym.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Dowiedziałam się od kierowniczki, że jestem bardzo pożądanym pracownikiem na jednym z działów, strasznie miło mi się zrobiło.

Po raz pierwszy dmuchałem w alkomat, ale to w poniedziałek. Dziś to napisałem bo jestem na przepustce. Sierżant taki jeden myślał, że jestem pijany i zadzwonił, przyszedł taki żandarm i się osrałem, ale to standard.

Grenardo napisał(a):

się osrałem, ale to standard.

jestem skłonny uwierzyć.

Zbudowałem kolejny fragment tunelu pod Wisłą, dla potomnych, chwały i narodu.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

/Sechmet/ napisał(a):

Dowiedziałam się od kierowniczki, że jestem bardzo pożądanym pracownikiem na jednym z działów, strasznie miło mi się zrobiło.

O kurde.

Po twoim zachowaniu i twoim popierdytym ryju świem twierdzić, że mogą co chwilę uważać, żeś jest natrąbiony. Ty nawet w służbie rezerwowej nie powinieneś mieć miejsca, jedyny plus - strzelać coś będziesz umiał. Twój umysł jest ogólnie spaczony przez branie mózgopalnych leków w młodości, więc nie wiadomo, co teraz możesz odwalić. Sądząc po Twoich filmikach na jutubku, jesteś bardzo dziwnym człowiekiem, pozbawionym w 95 % rozumu, jedynie większą rolę u Ciebie odgrywa instynkt samozachowawczy, który warunkuje tfe przetrwanie - może to jest owa dusza, byłoby dobrze, gdyby innym to się przytrafiło. Ja żem jest podpity, ale bluzgami nie rzucał, takie me zdanie, miejma kciuki, że lepiej wyjdziemy, taki punkt odniesienia mamy ; ____

Yhm rozumiem, czyli po prostu jestem debil. Upośledzony na umyśle, no to grubo masz tam w szufladkach pomylone kolory skarpetek.