Te małolaty były silniejsze niż inni dorośli i miały możliwość pokonania Buu. Goku by se nie poradził i Ziemia znów w niebezpieczeństwie. Nie wyśle się przecież Tiena, Krillina, Roshiego, etc. Zostawił bez środków do życia? Nieprawda- Chi chi sama wspominała przy Gotenie, że zostawił po sobie jakieś pieniądze. Tym bardziej, że uwaga: nie było biedy, ale skromne życie, nikt głodny nie chodził. Realny świat jest inny od dragonballowego nie można ich ze sobą porównywać. To, że wyczuł w Vegecie dobro(i w Piccolo też)- sam Vegeta mówił przy ostatecznej walce z Buu ,,Oszczędziłeś mnie (...) wiedziałeś ,że się zmienię". Freezę oszczędził bo już nie miał jak komuś zrobić krzywdy. Co do stanięcia na pierwszej linii frontu- pogorszyłby sprawę. Musiał maluchy nauczyć fuzji. Nawet Piccolo, Krillin ,Roshi podzielali jego opinię.
Edit: ,,Co to za ojciec, który zostawia rodzinę bez środków do życia"------------> Co to za ojciec, który by doprowadził do śmierci rodziny przez wroga. Lepsze z dwojga złego skromne życie, ale w miarę bezpieczne aniżeli śmierć całej Ziemi i wszystkich przez ciągłe ataki potworów.
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"