ja rowniez pamietam Yattamana. Moim zdaniem pelikan byl najlepszy. Pamietam jeszcze zarysy piosenki z tego anime. Co prawda nie pamietam ile mialam lat., ale to Yattamana ogladalem nad morzem bo w domu poloni nie mialem. A co do kreski to podejrzewam ze nasze dzieci tez beda uwazaly ze kreska z db jest zalosna.
Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer