Akurat Hugo to bardzo fajny przykład, bo kiedy byłam mała zdzwoniłam i wygrałam...wielki koszyk słodkości, co prawda otrzymałam go dopiero po upływie pół roku i chyba nawet większość słodyczy było już przeterminowanych, byłam zadowolona z wygranej. na pewno [ ort! ] ma to swój chaczyk np. cześciej odbierają telefony stacjonarne niż kmórki 9np. mój przykład ) a jesli jest możliwość wysłania listu to będzie w 100% większa szansa na grę niż jeżeli będzie się dzwoniło komórką. Trzeba mieć duże doświadczenie w takich gierkach i straszny fart, a potem już nic więcej a odpowiednią odpowiedź...jeśli odpowiedź będzie błędna to nawet najwieksza wprawa i szczęście nic tu nie da.
Moim zdaniem takie rzeczy [ ort! ] są fajne (mówię dalej o Hugo) bo nie trzeba w nich brać udziału, a mieć frajdę przy oglądaniu tego i cieszyć się z wygranej innych ludzi.
PS: Sorry za bł. ort. nie sprawdzałam
,,Wiele serc jedno bicie...Dragon Ball na całe życie!"
_______________________________________________
ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA O DBRAGON BALL
www.db-nikky.xx.pl
CZEKAM NA KOMCIE I WASZE INNE ŻYCZENIA!