Saiyanie w organizacji społecznej byli na poziomie instytucji plemienia
Arrow Saiyanie w organizacji społecznej byli na poziomie instytucji plemienia. W takim trybie funkcionowania społeczeństwa przywódcą jest albo najstarszy albo najsilniejszy przedstawiciel okreslonej społeczności. Biorąc pod uwagę fakt, że Saiyanie to naród wojowników, opcja pierwsza chyba odpada...
Arrow Vegeta dowodził oddziałami Saiyan w walce z Tsufuru-jinami. Nie wydaje mi się, aby dowodzic mógł wojownik, który nie miałby do tego odpowiednich predyspozycji. I nie tylko o umiejetności taktyczne czy chatyzmę mi chodzi, lecz przedewszystkimo siłę. Saiyanie to ród wojowników... Atakiem powinien dowodzic najsilniejszy...
Dlaczego silniejsi wojownicy mieliby pozwolić na to, aby dowodził i rządził nimi ktoś słabszy od nich samych?
I jeszcze kwestia Vegety. Książe Saiyan czesto mówił że jest księciem wojowników, co tłumaczyc miało jego siłę. Skoro zaś książe miał byc najsilniejszy to chyba podobnie powinno byc z królem...
W moim przekonaniu nic nie sugeruje, aby Vegeta Ou był "średniakiem". Wydaje mi się, że było zupełne inaczej. I według mnie na pewno przewyższał siłą swojego pięcioletniego syna nawet jeśli nie dorównywał mu potencjałem.
Mam nadzieję że odpiszesz Dai, bo dobrze się z tobą pisze.
ak na razie [ ort! ] Dai, patrząc na twoje posty, stwierdzić mogę jedno. Bezpośrednich faktów popierających twoje zdanie, jak na razie [ ort! ] nie podajesz. Podajesz swoją opinię, domysły
Jka bym chciał:
zobaczyc kuririna z wlosami dlugimi tak jak son goku SSJ3
- kto wygrał na Tenkaichi Budokai, Goku jr. czy Vegeta jr.