» Dowcipy ocena: 10,00 (głosy: 4)110

Dzień przed dzieci dostały zadanie domowe, gdzie musiały napisać opowiadanie, które miało się kończyć "matka jest tylko jedna". No więc nadszedł nowy dzień, dzieci czytają zadania domowe, że tam trzeba szanować itp. i przyszła kolej na Jasia:
- Jasiu, teraz ty - zachęca nauczycielka
- No więc, wczoraj moja mama zrobiła bibę do nocy i w pewnym momencie kazała mi iść po dwie butelki wódki do lodówki, niestety jednej już nie było więc krzyknąłem "matka! jest tylko jedna!"

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Jest burza .... Blondynka i brunetka są w lesie i schowały się pod drzewem. Brunetka do blondymki: - czemu się uśmiechasz kiedy błyska? Na to blondynka odpowiada - bo chce dobrze wyjść na zdjęciach!

Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio: Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko. - A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Niebędziesz już Jasia więcej biła... A masz...! A Jasio krzyczy: - Super tatko, super! * jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

Jasiu wchodzi do pokoju gdy rodzice są w łóżku. Jasiu się pyta: - Co Wy robicie? Rodzice udawali, że nie słyszą. Po czym znowu się pyta: - Co Wy robicie? Na to tata: - Jedziemy rowerkiem. Po 10 minutach tata wchodzi do pokoju i widzi Jasia i Małgosie w łóżku i pyta: - Co Wy robicie? Na to oboje: - Doganiamy Was!

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Co trzeba zrobić jak ptak nasra ci na głowę? Trzeba dziękować Bogu, że nie dał krowom skrzydeł!

Zasada każdego alkoholika: - Alkohol to twój wróg więc lej go w mordę!

[ Dodano: 12.10.2011, 18:19 (po 3 godzinach 56 minutach) ]
Co zrobić, by kobieta wciąż krzyczała po orgazmie? Wytrzeć w firankę.


- Czym się różni kobieta od komara?- Tym, że gdy komar ssie, to nie trzeba go głaskać po głowie.


Tato, czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki mezczyzna nie zna swojej żony aż do ślubu? Tak się dzieje w każdym kraju, synku.


Żona do męża: - Kochanie, powiedz mi coś słodkiego... - Nie teraz, jestem zajęty. - Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego... - Naprawdę, teraz nie mam czasu. - Ale kochanie, chociaż jedno słówko... - "Miód" i *idź stąd*!

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Przychodzi murzyn do biura pośrednictwa pracy i pyta: - Czy jest jakaś praca dla czarnego? - Oczywiście! Pensja 10 tyś., samochód służbowy, komórka…- Pani żartuje? - Pan pierwszy zaczął

Murzyn złapał złotą rybkę i rybka powiedziała, że może spełnić jego jedno życzenie no i murzyn myśli i w końcu mówi: - Chciałbym przez chociaż jeden dzień być kwiatkiem Więc rybka wzięła nóż odcięła mu k*tasa - Na to wkurzony murzyn: - Coś ty mi zrobiła? Miałem być kwiatem! - No i jesteś - czarny bez

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Ten pierwszy przecudowny!

---

Murzynowi ucięto 2 palce, środkowy i serdeczny. Poszedł do lekarza i krzyczy:
-panie, przyszyj mi pan palce
-ale mam tylko białe
-mogą być
Wraca od lekarza autobusem, łapie się ręką z nowymi palcami słupka i nagle jakiś dzieciak krzyczy:
-tato, zobacz, kominiarz wraca od dziewczyny

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Żona przyjmowała kochanka. Nagle - dzwonek do drzwi. Mąż. Zanim kochanek zdołał się gdzieś schować, mąż wszedł do mieszkania. Widzi gołego faceta i pyta żonę:
- Co jest?!
- To jest najnowszy japoński robot do zadowalania kobiet pod nieobecność ich mężów.
- OK.
Żona poszła gotować, mąż z zaciekawieniem przygląda się "robotowi" i mruczy pod nosem:
- Hm.... robot nie facet, spróbować nie pederastia...
I zabiera się go zapinać od tyłu. Ten jednak się w sobie spiął i nie wpuszcza.
Mąż myśli:
- Hm.... wygląda realistycznie, ale trzeba by ulepszyć... Wezmę wiertarkę i rozwiercę.
W tym momencie kochanek nie wytrzymał i mówi metalicznym głosem:
- po-pró-boj po-no-wnie... po-pró-boj po-no-wnie...

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Ile w Sudanie jest kucharek? 6, bo gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść

Czemu w Sudanie nie pije się wódki? Bo nie pije się wódki na pusty żołądek

Siedzi sobie dziecko w piaskownicy i coś lepi, tylko to jakiś ciemne i dziwne jest, przychodzi policjant i sie pyta:
- yy a co to jest?
- gówno
- yy a co lepisz?
- strażaka
- a może zechciałbyś ulepić policjanta? ; >
- nie starczyłoby mi gówna

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Mąż do żony: - Skocz po piwo! Żona z uśmiechem: - Jak powiesz jakieś magiczne słowo to pójdę. Odpowiedź męża: - Fiku miku, Czary mary, * po browary!


Podczas strajku kolejarzy do dwóch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta co nowego słychać: - A wiesz stary - jedziemy jak zwykle z Heńkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy - a przy torach leży rozebrana laska... mowie ci - tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona. No to ja po hamulcach, zatrzymaliśmy cały skład - i wzięliśmy ją do lokomotywy. - I co ??? - No jak to co? Całą drogę do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem Heniek. Znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj... jakie ciałko... stary! Ale była jazda! - No tego chłopaki,a do buzi brała? - E no co ty stary! Głowy to myśmy nie znaleźli...

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Jaka jest różnica między murzynem a oponą? - jeśli na oponę założy się łańcuch to nie rapuje.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

6 murzynów niesie białego na noszach przez pustynię. Nagle pada strzał. Jeden z murzynów upada na ziemię a biały na to: - *Kurde*! To już trzecia opona w tym tygodniu.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

To ja opowiem suchara

Jedzie Amy na rowerze przewróciła się i nie płacze dlaczego ?
Bo kierownica przebiła jej płuco.

---

Co robi Emi Łajnhaus w wolnym czasie?
Nie żyje.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Jasio jest strażakiem i dostał wezwanie, że pali się dom. Dojechali i jego kolega zrzuca białego człowieka. Jasio złapał. Znowu zrzuca białego człowieka. Jasiu złapał. Potem zrzuca murzyna. Jasiu nie złapał. Kolega mówi: - Czemu nie złapałeś? - Bo spalonych nie zrzucaj.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Ci powiem, że wydoroślałeś.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

A ja Ci powiem, że avek Ci pasuje do tych kawałów ;p

---

Idzie murzyn asfaltem, spotyka dżdżownice i mówi: - O *, dżdżownica. A dżdżownica: - O *, jak ten asfalt krzywo położyli.


Czym się różni murzyn od ławki? Ławka jest w stanie utrzymać 4osobowa rodzinę.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Rasista pieprzony. Wstydź się!

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Przyganial kociol garnkowi.

[ Dodano: 18.12.2011, 19:08 (po 19 godzinach 7 minutach) ]
Tym razem nie o murzynach i bez chamstwa.

Przyjaźń między kobietami: Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki . Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek .... żadna nie potwierdziła.... Przyjaźń między mężczyznami Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół. 8 potwierdziło, że spał, a 2 - że jeszcze jest.....

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Mały chłopiec bawi sie swoim peniskiem, to w prawo to w lewo...Nagle pyta sie swojej mamy:-Mamusiu czy to jest mój mózg?-na razie [ ort! ] nie, ale jak dorośniesz to będzie!

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???