Mianowicie nazwę go : trzepanie ... dywanów. Jak zapewne wszyscy, każdy ma dywany w swoim domu i trzepak na podwórku. A , że nadchodzi wiosna, trzeba coś porobić. Jak sie tego nazbiera zbyt dużo, to trzeba je w końcu [ ort! ] wytrzepać. Spytam się, jakie jest Wasze podejście do trzepania dywanów ?
Czy lubicie, gdy musicie je trzepać raz za razem, czy też nie?
 Mi osobiście to nie przeszkadza. Mógłbym je trzepać nawet 10 razy dziennie, ale potem mięśnie bolą.
 Mi osobiście to nie przeszkadza. Mógłbym je trzepać nawet 10 razy dziennie, ale potem mięśnie bolą. 
Proszę o opinie z Waszej strony.


 07.04.2008, 12:28
07.04.2008, 12:28 
 



 .
. 





 
 
 
 

 
  





 
 




 
