Nie ma to jak grać w kosza i do tego palić jointa z tatą. Ja ze swoim jedynie wódkę piję. Chciałbym być taki jak Massey.
Żeby grać w kosza musisz brać przykład z jakiegoś rapera? Nie łatwiej z Nasha albo Ewinga? Albo po najmniejszej linii oporu, z Jordana?
Nie jest jednak komandosem z Wietnamu, więc nie wiem czemu go tak lubisz. Pewnie nie umie karabinu w łapie trzymać, że nie wspomnę o celowaniu.
Podnieca Cię pasztet zajęczy?
P.S.
Kogo miałeś za muzycznego idola tydzień temu?
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD