najbardziej widowiskowa walka to powiem, że wszechmogącego z yamchą publiczność byłą rozbawiona i nie brakowało zapartego tchu, bardzo podobała mi się walka goku z genialnym żółwiem w pierwszym turnieju na mistrzostwach. ona czegoś uczyła tak samo ta druga z ten schienem. reszta to krwawe rzeźnie Nudne były z buu wyglądał jak dziwoląg, z komórczakiem Jeszcze jakieś wrażenie robiły te z vegetą i freezą gdzie przemienił się w super wojownika. Choć trzeba powiedzieć, ze saga Z wzbudzała największe emocje aura tajemniczości ( wprowadzona przez trunksa z przyszłości), i to że zło potrafi zniszczyć dobro jak to było w przypadku bubu , wystarczyło zastrzelić jego pieska by ten zamienił się w psychopatę, zresztą on był wyjątkowo głupi ten mały kurdupel co próbował nim rządzić był naprawdę podłym charakterem. Wszystko kończy się pomyślnie i bubu znów wraca do swej prawdziwej postaci. W gt nie ma widowiskowych walk.
Goku vs. Vegeta na początku Z i Goku SSJ2 vs. Majin Vegeta...jak dla mnie...
[ Dodano: 14.08.2011, 20:51 (po 1 minucie) ]
Kuba J. alias Gohan napisał(a):
Myślę, że ciekawa była też walka Goku z Majin Vegetą i wbrew temu, co się niekiedy twierdzi, skończyła się ona remisem...
Tak szczerze powiedziawszy...Goku ukrywał formę SSJ3 więc Vegetę by rozniósł tak czy inaczej...i szkoda że książę tak to rozegrał, uderzając w plecy...
Trzy:
Goku kontra Kanzentai Cell na Cell Game, Goku konra Majin Vegeta i Gogeta robiący sobie jaja z Yi Shen Longa.MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Jak się nad tymi walkami pomyśli, to wszystkie są takie same. Jeśli ktoś uważa, że w DBZ są walki techniczne to zwyczajnie nie ma pojęcia o czym mówi W DBZ są pospolite * ale nie w stylu lamusów albo dresów lub zwykłych koksów.
Technicznie to było by jakby były "układy" technik wraz z blokami i dźwigniami. A w DBZ tego nie ma. Jednak ataki KI załatwiają sprawę. I tak uważam, że podstawowe techniki nożne ręczne są potężniejsze gdy są SILNE niż wymyślone układy.
MasterSweet Wojownik Dni na forum: 2.283 Posty: 41
Witam Przeszukałem forum i o dziwo nie znalazłem takiego tematu(a może źle szukałem O_O). Tak jak w temacie. Jaki jest wasz ulubiony pojedynek w Dragon Ballu?
Mi się bardzo podobała Piccolo vs Frieza. Była świetna technicznie i respekt jaki bił od Piccolo... Ahh , to było piękne.
Takie 2 miejsce, ale takie bardziej 1 ex aequo(?) zasługuje Son Goku vs Majin Vegeta. Po prostu kwintesencja Dragon Balla. Świetna technicznie, brutalna i no po prostu genialna.