Nie będę się rozpisywał...
Słyszałem ,że w jednej części chin mówi się znakami. Wiecie takie co się robi ustami (nie umiem tego wytłumaczyć)- no np. taki głos jak jest przy pocałunku. Taki "Pcy". Wiem trudno mnie zrozumieć ,ale Ci kumaci powinni chociaż troche zrozumieć. Chciałbym wiedzieć czy to prawda bo np. jak oni krzyczą?
Z góry dziękuję
Słyszałem ,że w jednej części chin mówi się znakami.
Nie znam chińskiego.Z tego co wiem,w Chinach są dwa podstawowe dialekty:kantoński i mandaryński,i wiele innych,regionalnych (w końcu to ogromny kraj z ponad miliardem ludzi).Znaki używane są w całym kraju dla zapewnienia sprawnej komunikacji w całym kraju dla ludzi posługującymi się różnymi dialektami,które nie zawsze są zrozumiałe dla wszystkich.Znaczki natomiast są takie same dla całego kraju,niezależnie od dialektu.
Avenger napisał(a):
Wiecie takie co się robi ustami (nie umiem tego wytłumaczyć)- no np. taki głos jak jest przy pocałunku.
Chyba wiem o co Ci chodzi.Język chiński jest językiem tonowym,gdzie słowo,o tej samej wymowie,w zależności od tonu przybiera inne znaczenie.Z tego co wiem w chińskim są 4 takie tony.
Avenger napisał(a):
Wiem trudno mnie zrozumieć ,
Nie rozumiem jednego.Czemu w temacie o języku japońskim,pytasz się o język chiński.
Pozdrawiam AUTOR POSTA OTRZYMAŁ PLUSAJezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???