Wiek: 33 Dni na forum: 6.972 Posty: 67 Skąd: Poznań
Który z tych synów Goku jest według Was fajniejszy? Ja bardziej lobię Gohana, ponieważ lepiej walczy, jest inteligentniejszy! Ale Goten też jest bardzo fajny! Kogo wolicie?
[ Klan Kaeshi ] Wiek: 35 Dni na forum: 7.107 Posty: 549
Gohan rządzi, ale mam poszanowanie dla Gotena, no bo przecież [ ort! ] był częścią Gotenksa
A gohan dla ego że: Patrz dział" Kid gohan, Teen Gohan czy Adult?". [img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]
Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.
gohan, zdecydowanie. mial ciekawszy charakter, a goten byl miejscami zbyt zuchwaly [szczegolnie w towarzystwie trunksa]. chociaz miejscami chibi goten byl zdecydowanie bardziej rozkoszny niz jego chibi-brat : Dbo cały ten porządek do tego się sprowadza, że władza daje kasę, a kasa to władza.
I see a vision through my colorful dreams,
pictures of places that I have never been.
Something is out there waiting for you and me.
Not far away is a beautiful sight,
magic balls shining with power so bright.
Go ahead and take the chance, follow your dream.
Wiek: 31 Dni na forum: 6.936 Posty: 97 Skąd: Ze Wszond
Zdecydownie Gohan bo ma fajna technike i jest smieszny i w ogole
ale Goten tez jest fajny, wyglad po tacie i nawwet niezle walczy ale jednak zdecydowanie GOHAN!!!
Gohan... Ciekawszy, silniejszy, z bardziej rozbudowaną osobowością jak i historią... Po prostu (dla mnie, ale z tego co widze, dla większości również) lepszy. Poza tym, jest moją ulubioną postacią w całym DB, a dlaczego to pisałem już w innym temacie i nie mam ochoty się po raz któryś powtarzać...
Pozdrawiam "You can almost say music is beyond all race, color of skin and religion. There are so many problems in the world, but music is truly beyond... It is fantastic." SUGIZO
A ja stane w obronie Gotena! Gohan byl the best w dwóch kluczowych momentach: w cell games gdy osiagnal ssj2 oraz jako mistic sj(nie wiem czy tak to sie zwalo ale chyba wiecie o co chodzi). Ale poza tym jego moc byla przecietna bo zaniedbywal treningi i oddal sie nauce. A Goten jakos zupelnie inaczej ukazany zostal w dbz i byl czescia gotenksa. A o gotena w dbgt to nie mozna miec pretensji bo to nie Akira go robil(jednym slowem byl po prostu [ ort! ] zalosny).http://www.bizard.webd.pl/news.php
Ciekawie zrobiona, szybko rozwijajaca sie strona o tematyce DB. Niedawno z tylu toplist teraz juz na poczatkach. Polecam!!!
[ Klan Asakura ] Wiek: 35 Dni na forum: 7.269 Plusy: 4 Posty: 2.219 Skąd: Białystok
eMate napisał(a):
gohan, moja ulubiona postac w DB
Przychyle się do wypowiedzi kolegi
Gohan jest fajniejsz z 4 ważnych powodów:
- siła
- wygląd
- rozsądny chłopak
- dużo odcinków mieliśmy z tym bohateremSometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay
Wiek: 34 Dni na forum: 6.940 Posty: 109 Skąd: Słupsk
Ostatnio znów przeczytałam sobie Dragon Balla i muszę stwierdzić, że jeszcze bardziej lubię Gohana - za tom 36
A Goten był zbyt silny jak na ośmiolatka [DBZ] (ośmiolatka?)Always alive...
Existe tourjours...
Jinzo Ningen #18
[ Klan Kaeshi ] Wiek: 35 Dni na forum: 7.107 Posty: 549
Łażąc po stronkach zwiazanych z DB i przeglądając własne zbiory Bragon Balla, znalazłem dobry obrazek :
Ciekawie zrobiony, i do niego dołączony text coś w stylu (nie powiem dokładnie bo nie znam tamtego języka ) : Goten Będący silniejszy do swojego brata, wygrałby z Buu.
Czytając to prawie nie spadłem z krzesła " Goten silniejszy od Gohana". Otóż nie było nawet takiej mozliwości oby przerastał Gohana, bo Gohan będący uczestnikiem wielu walk miał więcej doświadczeń i protafił lepiej przewidywać przebieg walki, siłe równierz posiadał wiekszą od Gotena, jedynie jej nie ujawniał (mam na myśli SSJ2).
Goten będący nawet podczas fuzji na poziomie SSJ3 nie dorównywał siłą Mistic Gohanowi, było to bardzo widoczne.
Wiec stwierdzenie "Goten bedący silniejszy od Brata...." bardzo mnie rozbawiło i zaciekawiło jednocześnie.
Powiedzmy że Goten osiągnął SSJ2 i walczy z Buu, gGohan równierz na SSJ2. Jak myslicie, kto ma większe szanse?? Mały, niedoświadczony Goten, myślący że walka to zabawa; czy Gohan, Dorosły wojownik, wprawiony w walce, posiadający wiele informacji i technik ?? Odpowiedzcie sobie sami [img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]
Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.
[ Klan Asakura ] Wiek: 35 Dni na forum: 6.998 Plusy: 1 Posty: 724 Skąd: Kraków, Nowa Huta. Bój się.
Cóz... Bardzo oryginalnie opowiem się po stronie pierworodnego w rodzinie Son. A czym sobie zasłużył na tak przychylną opinię?
Cóz... kiedy było to tylko małe to-to w obciachowej czapeczce na zarośnietym łbie, mogące czerpac zyski jako naturalny nawadniacz, wzbudzało we mnie jedynie irytację.
Kiedy chwile później nagle zostało półsierotą i równoczesnie ofiarą kidnapingu, zaczęłam się przyglądać z zainteresowaniem.
Kiedy na pustyni, oczywiście po tradycyjnym łzanym wylewie zaczał się z niego robic chłopak, moje uznanie wzrosło.
A podczas walki z Vegetą i Nappa straciłam dla niego głowe, serce, i wszelakie inne organy wewnetrzne. Straciłabym i dusze, ale juz dawno ją diabłu sprzedałam.
Z takiego małego płaczka wyrósł dzielny wojownik. On jedyny "oswoił" Piccolo (choc potem odnosił sie do niego z wyzszoscia XD). Moc miał wielka i miałby wiekszą, gdyby nie ChiChi, bo jestem przekonana, że to ona zmusiła go do nauki, a sam tego nie chciał ;]
Dodatkowo był sliczny. Inteligentny. Miły. Kochany. Silny. Sympatyczny. Miał takie fajne, długie włoski (no, pomijając idiotyczną fryzure na Nameck).
Kiedy podrósł i stał sie chłopakiem w nastoletnim wieku, moja sympatia nagle gdzies sie ulotniła, a głowa, serce i reszta organów w niepojety sposób do mnie wróciły.
Co tu duzo mówic - spantoflarzył sie chłopak, zrobił nudny, dziwny, irytujacy... bleeh... A tak dobrze sie zapowiadał.
Mimo wszystko pewien sentyment został ;]
Z kolei Goten za młodu zbyt przypominał Goku, żebym go polubiła. Nie lubie powtarzalnosci. Był tez głupi, ale nie w ten zabawny, naiwny sposób, który cechował jego ojca, tylko w sposób dobijajacy i irytujący. Cechowała go młodzieńcza buta i pycha, czego z reguły nie trawię.
Serii GT tutaj nie biore pod uwage ;]
Tak wiec w pojedynku Gohan vs. Goten moim zdaniem bezapelacyjnie wygrywa Gohan *^^*- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.
Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.
Wiek: 32 Dni na forum: 7.049 Posty: 109 Skąd: Tychy
Ja lubie bardziej Gohana za Great Saiyamana bo żeby sie przebrać w taki strój to trzeba mieć poczucie humoru"mam moc która przerasta zwykłego człowieka"
"If you want to have a brother put your father on your mother."
"Weźcie stąd zwłoki swojego kolegi bo szpecą mi krajobraz!" - Vegeta po pokonaniu Yamuchy