Całe szczęście, że przed Den Xiao Pingiem w Chinach wszyscy mieli pracę za mieszkanie i samochód miesięcznie, bo dziś tylko za przysłowiową miskę ryżu. Hehe, taki żarcik, którego Gonar nie zrozumie, bo nie wie gdzie są Chiny ani kim jest Deng Xiao Ping.
Pamiętaj też Gonar, że marksistą jest się od początku do końca. Znaczy to, że powinieneś przeczytać całego Marksa, a jego pisma są tak obszerne, że nigdy nie widziałeś tak długiego tekstu na oczy. Jeśli przypomnimy sobie, że najdłuższym tekstem, jaki przeczytałeś było streszczenie Dzieci z Bullerbyn, to wiemy też, że nie przeczytasz Marksa.
Doszło bowiem do zabawnej sytuacji, Gonar wielbiciel Marksa pochwalił sobie fakt, że za komuny tylko firmy płaciły podatek dochodowy. Zabawne jest to tym bardziej, że podatek dochodowy wprowadzono w Polsce dopiero w 1989, ale mniejsza o to. Pewnie chodziło mu o jakąś inną należność, ale głupi nie umie czytać ze zrozumieniem, przeczytał byle co i się oświecił.
Otóż Gonarze drogi, Marks pisał: Jest tylko jeden sposób, by zabić kapitalizm: podatki, podatki i jeszcze raz podatki.
No i teraz w malym móżdżku Gonara odbywa się branfuck, o ile oczywiście zrozumiał przekaz. Pewnie nie, ale wystarczy, że inni zrozumieli.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD