vegeta391 napisał(a):

How about no?

A czemu nie? Jak Goku zginął w walce z Raditzem, to główna oś wydarzeń działa się bez jego udziału, dopóki nie dobiegł z Drogi Węża; jak Goku leżał połamany w szpitalu, znowu akcja na Namek była w dużej mierze bez niego; jak Goku chorował - to samo, przyszłość Trunksa Future - podobnie. Nie musi być zawsze w centrum wydarzeń, niech inni powalczą, a on przyleci w odpowiednim momencie.

Na dysku mi ten rysunek zajmuje 5,24mb i w porównaniu do tego co tu wrzuciłem jest "bardzo" czytelny... Nie wiem jak za darmo shostować plik .bmp żeby był z dokładnością do pixela... Ktoś? Coś? Podpowie?

Będzie to wersja zupełnie pozbawiona fillerów, zapychaczy, niepotrzebnych i przede wszystkim brzydkich scen. W jej skład będą wchodziły dwa filmy kinowe ("Bitwa Bogów" oraz "Wskrzeszenie F"), które zastąpią owe sagi z oryginalnej serii anime. Użyty zostanie soundtrack z Dragon Ball Z, GT jak i Super, a wszystko po to, by jeszcze bardziej oddać klimat naszego ukochanego anime.

Ukochane anime to anime oglądane w całości, bez zbędnej cenzury! Skąd w ogóle takie podejście u fanów? Kompletna porażka. Pisałem im o tym przy okazji filmu ósmego, ale lepiej obcinać co się da, żeby było mniej do dubbingowania.

Rozumiem, że telewizja czasem decyduje, jakie sceny należy wyciąć i pozbawić ich widza ze względu na troskę o młodszego widza. Ale jak "fani" tej serii mogą ją ciąć i decydować za innych, co jest fajne, a co nie?
Wyobraźcie sobie taki odcinek 102 DBS, przez jednych znienawidzony, przez innych uwielbiany. I co, niemal cały wytną, jakby go po prostu nie było?

No i druga sprawa. W DBS nie ma fillerów i zapychaczy. Proszę sobie to w końcu uświadomić. Fillery pojawiają się wtedy, gdy studio ekranizuje mangę i czeka na nowe rozdziały. Wtedy nie ma czego ekranizować i tworzy odcinki poboczne, czyli tzw. fillery. W DBS ta sytuacja nie występuje, bo manga DBS wychodzi dużo wolniej, a anime ma osobno przygotowany scenariusz. Zatem każdy odcinek jest ważny. Jeśli Toyotaro, autor mangi, pomija lub rozwija jakiś wątek, jest to jego wola, bo tworzy on swoje własne dzieło w uniwersum DB.

Podobno nowa forma Goku - trzeba się przyjrzeć na rysunek za czekoladką.

Dobrze przewidziałem, że będą mogli wracać na arenę za pomocą odrzutu ki (chyba)

Scientist napisał(a):

Zasada zachowania pędu.

I ta zasada nie odnosi się do tego przypadku.
II w nicości nie ma tarcia.

Tarcie jest bo oddychaja wiec nie ma prozni. Przyciaganie dla goku 10G czy 1G dla Gokana 1g Vegeta 10g bo dluzej byl na swojej planecie ma sie rozumiec idiotyczna zasada ktora nie ma sensu. Goku bedzie latal jak mu ogon odrosnie tez tragiczny pomysl z tym lataniem. Na sile chca zrobic budokai pierwsza edycje i wspomniec poczatki gdzie Goku nie byl najsilniejszy.

Przyszedl mi kolejny paradoks zasad turnieju . Latac nie mozna lecz gdy wypadniesz poza ring transmija instant Goku nigdy go nie wyrzuci poza ring. Kolejna zasada ze nie mozna zabijac. Goku dopoki bedzie przytomny nigdy nie wyleci z ringu. Wiec zakaz latania Goku ma z glowy. Tylko co z ta grawitacja ile goku bedzie jej mial 10g czy 1g.

Teleportację śmiało można podciągnąć pod techniki latania (błyskawicznego), więc też może być zabroniona.

Scientist napisał(a):

Zasada zachowania pędu.

I ta zasada nie odnosi się do tego przypadku.
II w nicości nie ma tarcia.

Latanie zabronione/niemożliwe, ale ciekawe, czy powrót na ring za pomocą odrzutu ki będzie działał (korzystano z tego na turniejach w pierwszej serii).

Jak walniesz w nicość to od czego to się ma odbić?

Diamante napisał(a):

Niektorzy piszą, ze byly podobne sceny jak w 5 odcinku.

Chyba nie bardzo się pomylę, jeśli powiem, że o co drugim odcinku tak piszą. Ale oni chyba nie oglądali tego piątego odcinka, tylko jakieś filmiki i obrazki przy powiększeniu x10.

Sceny ze zwalonymi proporcjami zdarzały się w DB/Z, zdarzają się też w wielu innych seriach, ale to nie powód, żeby wspominać o piątym odcinku, bo to była zupełnie inna liga. Nie warto reagować na takie porównania.

Koślawa kreska... tak jakby w DB i DBZ tak owej nie było... przypominam końcową walkę Goku z Frizerem, tylko wtedy nikt nie zwraca uwagi na takie rzeczy, a teraz wszystko w HD i bardziej to widać.

Scientist napisał(a):

Jeśli chodzi o nowych bohaterów, to od razu wyczuwam tutaj One Piece. Bo tylko tam przeciwnicy i inni bohaterowie byli takimi dziwolągami. Niestety, nie podoba mi się to. Jakieś karłowate dziady, słonie i klauny w ogóle mnie nie przekonują

A jeszcze przed One Piece byli w DB. Przykładowo fillerowy turniej z Paikuhanem:

Mówisz o nowych bohaterach czy tylko o klaunie? Bo poza nim cała reszta pokazana na zapowiedzi jest jak dla mnie typowo dragonballowa.

A na deser: