Dark Sky napisał(a):
Jedno pytanie: po co? Jeżeli ktoś jest zajebisty (np. ja) lub beznadziejny (np. Ty), można mu to napisać wprost – i po sprawie, bez bawienia się w idiotyczne punkciki. Por. brzytwa Ockhama: bytów nie mnożyć, fikcyj nie tworzyć, tłumaczyć fakty jak najprościej. Skoro tak bardzo pragniesz krytyki, wystarczy, że zwrócisz się do mnie – chętnie Ci ją zapewnię.
A byłeś chociaż raz w życiu na tym forum? Mi się zdaje, że nigdy... więc tam jest tak, że jak masz jakiegoś użytkownika, to pod nickiem na dole masz możliwość oddania głosu -1 lub +1 nie każdy musi głosować...
Pozdrawiam serdecznie.
Q.