» Ulubiony główny przeciwnik w GT

Moją ulubioną postacią w Dragon Ball GT był Li Shenron. Gdyby nie on to byśmy nie ujżeli Gogety SSJ4.

Dragon Ball GT? Osobiście nie przepadam. Ale podobała mi się saga Super #17 - chociaż była zbyt krótka. A najlepszym przeciwnikiem był Li Shenron. Uzasadnienie - via Asia

---

Always alive...
Existe tourjours...
Jinzo Ningen #18

A mi się GT nawet podobało, bo zobaczyliśmy wielu potężnych przeciwników, szczególnie spodobał mi się Bebi Vegeta na ostatecznym poziomie i Super 17, twardy i mocarny!

Dla mnie Bebi..
Jest sprytny,silny i mądry.

Bebi silny? O czym ty chłopie piszesz? Przecież Bebi był słabeuszem, dostał Kamehą od Goku i wyleciał w kosmos Była słabizną i właśnie dlatego przejmował ciała innych. Proste. na pewno [ ort! ] był sprytny, to fakt, ale czy mądy? No nie wiem, mógł poprosił smoka o nieśmiertelność....

Jak dla mnie smoki były bardzo ciekawą sagą, więc Li Shenron. Był tam ciekawy motyw mianiowice Suu Shenron poczuł sympatie do Goku co nie zdarzylo się wcześniej. Był on w dodatku silny, dosyć przebiegły i wyglądał dosyć ciekawie. Bebi Vegeta mi nie przypasowal jakos. Super #17 nie byl zły ale saga była dosyc krótka,ale wchlanianie energi ciekawe(#19 i #20 też wchlaniali ale co to im dało jak i tak byli slabi bardzo).

Pozdrawiam

Bucyk ussj2 napisał(a):

Masz całkowitą racje!! Bebi vegeta był świetny ale sam bebi też był klawy! A tak swoją dragą to też sie częst zastanawiałem jak może wyglądac bebi vegeta ssj4

Też uwarzm ze Bebi był swietni Daczego? jak wyżej

___________________
Niech moc będzie z Wami

Jak dla mnie super #17 potrafił wchłaniać każdy atak KI przeciewnika i później wykorzystać go przeciwko niemu. A poza tym to podobała mi się jego śmierć.

---

"mam moc która przerasta zwykłego człowieka"

"If you want to have a brother put your father on your mother."

"Weźcie stąd zwłoki swojego kolegi bo szpecą mi krajobraz!" - Vegeta po pokonaniu Yamuchy

Dla mnie najlepsza saga była z Li Shenronem bo Goku i Vegeta SSJ4 scalili sie w Gogete SSJ4. Był wtedy zarombiscie silny.

---

chyba ogólnie wszystkie smokii fajny był Gogeta ssj4

Mi się podobała Saga z Super#17. Dosyć ciekawy pomysł połączenia dwóch Androidów#17, z których powstaje potężny przeciwnik. Fajnie, że znowu można było zobaczyć Cell'a i Freez'a.

nie wiem co powiedzieć... Li ShenRon... Fajne nawet były te walki... no i Gogeta SSJ4

Li Shenron. Zły, zły i jeszcze raz zły. Prawdziwie bezlitosy typek, jak walił to tak by zabić. Czerpał z tego przyjemność, lecz nie dostawał również ślinotoku i nie znęcał się nad przeciwnikiem dopóki nie została z niego krwawa miazga. Inne powody? Dość przyziemne, wygląd i przeogromna moc.
Polubiłem także pana Suupa Seventeen. Był jedną z tych postaci, która potrafiła mnie nieźle rozbawić. Nie dość, że samo jego istnienie było stekiem bzdur i pomyłek twórców serii, to na dodatek zachowywał się jak, przepraszam za wyrażenie, palant. Nie będę wspominał o ubiorze, bo wydawało mi się, że dopiero co odwiedził sklep z odzieżą z zachodu, po czym wpadł pod rozpędzoną ciężarówkę, a następnie, rozdrażniony owym zdarzeniem, krzyknął "Fuck" w pobliżu starszych pań z kółka różańcowego. Na jego nieszczęście, wszystkie były uzbrojone w parasolki i berety.

Pozdrawiam

---

"You can almost say music is beyond all race, color of skin and religion. There are so many problems in the world, but music is truly beyond... It is fantastic."
SUGIZO

Super 17 Paker Fajny był Szkoda, że tak krótko...
Ale Trunksa zgnoił...- ożesz sznycel! (I za to nienawidze serii GT!! To jest jakieś takie pfffff Wszyscy są pffff I Vegeta jest pfff i Goku pfff nie dość, że pff to jeszcze mały! pffff! I jeszcze Gohan... pff... Ciota! pff... I ta Pan... pffffff Po prostu: PFF Tamci twórczy nie mają za grosz wyobraźni... PFFF!)

---

*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*

Najlepszym przeciwnikiem był ten ognisty zły smok ( nie wiem jak miał na imię ^^ ). To była fajna walka

oczywiscie Bebi...

Jest sprytny,silny i mądry.

popieram. a do tego miał taką wzruszającą historię.. co komu szkodziło, że chciał sobie nową planete zrobić???
aaaa jedno mnie zastanawia.. w serialu powiedziane było, że C17 nie strzelał do C18 ponieważ byli bliźniakami. ale przecież chwile wcześniej ją zastrzelił (przynajmniej tak myślał).. ZATEM?????

---

... idż wyprostowany wśród tych, co na kolanach...

moim ulubionym głównym przeciwnikiem był Super C17, ponieważ był bardzo silny i całe piekło mu pomogło (a kto by nie pomógł gdyby mógł wyjść z piekła )

Uważam za najlepszego przeciwnika w GT Super Androida #17! O to dowodu:
przystojny:P
Silny! ( Nawet Songo 4 miał kłopoty!)
Miłe Gadki:P
Saga trwała krótko.. ale jednak nie nużyła jak całe GT razem wzięte niestety!

macie rację fajnie by musiał wygłądać bebi vegeta ssj4

oddałem głos na Li Shenron był groźnym przeciwnikiem(o ile sie niemyle)zmusił Goku i Vegete żeby sie scali

---

An nescis, mi fili, quantilla prudéntia mundus regatur? -Czyż nie wiesz, mój synu, jak mało trzeba rozumu do rządzenia światem?