Z emerytów najbardziej szanuję Gascoigna , przede wszystnikm za jego wspaniałe kiwki na ME 96 ( ktoś jeszcze to pamięta?), oraz za upicie połowy drużyny Szkocji podczas tamtych mistrzostw , i strzelenie im bramki podczas meczu w dniu następnym i - Chilaverta , ex-bramkaża Paragwaju , który w 98 bronił takie piłki , których nikt inny by nie był w stanie. Z obecnie krających Tawes.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"