Bartek napisał(a):Droopy nie gra fair
Dla mnie trening w zaświatach był nie do przyjęcia.
Toriyama stał sie zapominalskim prykiem na starość
Toriyama też zapomniał, że duszę złych są reikarnowane
Bartek napisał(a):Przepraszam, ale kiedy Toriyama tak powiedział? Bo to, że Freeza jest w piekle, bynajmniej nie wyklucza możliwości reinkarnacji później.Toriyama też zapomniał, że duszę złych są reikarnowane
“You’ve killed too many innocent people… If you die, your physical body will be gone. Your soul will also be sent to a different world than Goku. There, your soul will be cleaned, and your memories will be gone. You’ll be turned into a new life form.”
rzecz w tym, że DBS to seria całkowicie odstająca od reszty
sposób w jaki buduje się napięcie - właściwie jego brak
Nieścisłości, np. Gohan po zjedzeniu fasolki, po tym jak dostał laserem od Freezy wstaje jakby miał zaraz umrzeć
Oczywiście, że mozna sobie coś wytłumaczyć i wyobrazić, ale moim zdaniem w interesie fanów i producenta jest, aby nie trzeba było tego robić.
Skoro w filmie było, jak było, to wnioski mogą być różne - że Freeza jest w trakcie procesu reinkarnacji, że Piccolo się mylił (kto wie lepiej - Piccolo czy Toriyama?)
Weź pod uwagę, że oglądasz średnio jeden odcinek na tydzień, a odcinki starych serii z jaką częstotliwością? Zgaduję, że minimum 2 dziennie.
Gdyby Goku zaczął myśleć, to przyznałbym rację, że coś tu nie tak.
Weź pod uwagę, że oglądasz średnio jeden odcinek na tydzień, a odcinki starych serii z jaką częstotliwością? Zgaduję, że minimum 2 dziennie. Pewnie powiesz, że to głupoty, ale to ma ogromne znaczenie na odbiór serii.
Gdyby Goku zaczął myśleć, to przyznałbym rację, że coś tu nie tak.
Mówisz zachowanie postaci, ale charaktery postaci się zmieniały i dalej się zmieniają. Gdyby Goku zaczął myśleć, to przyznałbym rację, że coś tu nie tak.
Nie ma szans na odpowiednie napięcie, gdy zna się fabułę, a fabuła nie jest skomplikowana. Wg Ciebie brak, a moim zdaniem jest budowane całkiem przyzwoicie. Weź pod uwagę, że oglądasz średnio jeden odcinek na tydzień, a odcinki starych serii z jaką częstotliwością? Zgaduję, że minimum 2 dziennie. Pewnie powiesz, że to głupoty, ale to ma ogromne znaczenie na odbiór serii.
Wątpię, żeby fabuła przebiegała szybko, a kolejne transformacje pojawiały się jedna za drugą.
Wcale nie. Zjada fasolę i normalnie odzyskuje siły, ale jest przybity śmiercią Piccola. To nie Goku, który zawsze od razu skacze i się uśmiecha.
Smuci mnie to szczerze.
Mam na myśli głównie zachowanie Vegety w stosunku do Beerusa.
Mnie smuci proba na siłe szukania plusów w tej serii i negowania minusów