Tutaj omawiamy głównie animacje, oraz także, znajdziemy informacje o personelu zajmującym się tworzeniem danych odcinków.
Poniższa lista zawiera zrzuty ekranu z nazwiskami animatorów, pracujących nad Dragon Ball Super . Powinno to zapewnić poczucie ogólnego wyglądu, jakości oraz stylu animacji danych pracowników na tle odcinków.
Tlumacza się, ze wsadzili animatorów nowicjuszów, oraz maja napięty harmonogram. Zamiast zatrudnic jakis weteranow, to zatrudnili noobkow.
Dobrze, że w zasadzie wyjaśnili, dlaczego DBS wygląda jak sh * t w porównaniu do innych Shounenów.
Dziękujemy Toei
Tlumacza się, ze wsadzili animatorów nowicjuszów, oraz maja napięty harmonogram. Zamiast zatrudnic jakis weteranow, to zatrudnili noobkow.
Dobrze, że w zasadzie wyjaśnili, dlaczego DBS wygląda jak sh * t w porównaniu do innych Shounenów.
Dziękujemy Toei
Dokładnie tak -> nawet nie weterani są potrzebni tylko osoby, które pracowały przy BoG i RoF.
Malutka część z nich to byli pracownicy najemni, a właściwie wolni strzelcy realizujący projekty w różnych firmach.
W aktualnej ekipie Toei i tak posiada "najemnika": wklejony powyżej Kitano.
Jaki to problem żeby amatorzy szkolili się przy innych produkcjach, a DB tworzyli ludzie bardziej zaawansowani w sztuce???
Zresztą argumentacja jakiegokolwiek przedstawiciela/współpracownika Toei mogłaby być traktowana minimalnie poważnie gdyby nie kicha odwalona przy Saint Seiya Omega i Sailor Moon Crystal
Oczywiście mógłby ktoś sugerować, że budżet jest mniejszy w porównaniu z filmami kinowymi.
Świetnie, tylko to też żaden argument: Toei może nawet złamanego yena nie wydać na DBS skoro sponsorem strategicznym jest Bandai Namco Entertaiment
Komercjalizacja ich zeżarła, to wszystko. Zresztą na rynku gier jest podobnie, przykłady?
Square Enix i Konami.
Podsumowując "Nostalgia Power" to nie jest przyczyna przez którą starzy fani marudzą na animację w nowej serii -> "Nostalgia Power" to argument dla takich firm jak Toei żeby zarobić niezłe pieniądze.
Oczywiście mógłby ktoś sugerować, że budżet jest mniejszy w porównaniu z filmami kinowymi.
Świetnie, tylko to też żaden argument: Toei może nawet złamanego yena nie wydać na DBS skoro sponsorem strategicznym jest Bandai Namco Entertaiment
Jak to żaden argument? Może wniosek z tego taki, że sponsor daje za mało? Wszyscy się burzą na Toei Animation, jakby to oni decydowali o całym procesie produkcji.
Chociażby dlatego, że Azjatycki Disney, bo tak można powiedzieć o Toei Animation raczej stać żeby stworzyć produkt, który może nie będzie zapierał dech w piersiach, ale będzie chociaż dobry pod względem animacji, a takie były oba filmy kinowe. Między nimi, a serią jest przepaść jeśli mówimy głównie o scenach akcji, a głównie na tym polu cierpi DBS.
Czy była kiedyś taka przepaść między seriami DB, a filmami kinowymi z tego uniwersum w przeszłości?
Nie przypominam sobie, w tych drugich po prostu bardziej zadbano o szczegółowy wygląd postaci i tła.
Cyfryzacja techniki miała raczej pomóc animacji i uczynić ją tańszą w kosztach finansowych/czasowych oraz przyspieszyć fazę produkcji.
Z perspektywy czasu chyba okazała się droższa lub/i brak umiejętności u kadry???
Cóż róbcie zatem to w czym byliście dobrzy: powrót do animacji rysunkowej i foto-animacji. Ewentualnie zlecić/przekazać wykonanie DB Madhouse, Sunrise lub malutkiej Wit Studio.
Szczerze mówiąc nie orientuje się na jakich zasadach jest współpraca Pana Akiry z Toei: czy studio ma licencję na wyłączność jak chodzi o DB i wypłaca Akirze dywidendę od zysku, czy jeszcze na innej zasadzie.
Podejrzewam, że nadal funkcjonuje ta z lat 80 co dla każdego mangaki w tamtym okresie było prawdopodobnie niebagatelnym wyróżnieniem.
Dodam jeszcze fakt, że oglądalność DBS wcale nie jest taka zła wśród mnogiej ilości tytułów i internetu. Opieram się na wynikach jakie zamieszczasz w temacie z tym związanym.
Jedynym mocnym czynnikiem w mojej ocenie, który mógłby realnie wpływać na żałowanie budżetu na nową serię jest... wspomniany wcześniej internet, ale z tego powodu cierpi nie tylko Toei, ale też pozostałe studia w Japonii. Cóż, dlaczego do dzisiaj twórcy anime nie stworzyli jakiejś globalnej witryny żeby gromadzić fanów japońskiej animacji z całego świata? Nie wiem.
Super na ten moment i tak mi się znacznie lepiej ogląda niż na początku, bo odcinki od 3 do 10 poza pojedynczymi scenami to naprawdę była chała, ale właśnie nie potrafię obiektywnie stwierdzić czy to ze względu na poprawę choć walka z Freezerem w anime znowu była kijowa, czy może dlatego, że się przyzwyczaiłem???
Ewentualnie zlecić/przekazać wykonanie DB Madhouse, Sunrise lub malutkiej Wit Studio.
Ale to ponownie nie leży w gestii Toei Animation. Druga sprawa, podejrzewam, że gdyby powyższe studia miały działać na warunkach, w jakich działa Toei (oczywiście nie wiem, w jakich działa, ale mogę się domyślać), to by ta seria, a może i poprzednie też, pewnie nigdy nie powstała.
Głównym właścicielem praw autorskich jest Shueisha, następnie Fuji TV i dopiero dalej Toei Animation, więc obwinianie ich o całe zło jest niewłaściwe.
Druga sprawa, podejrzewam, że gdyby powyższe studia miały działać na warunkach, w jakich działa Toei (oczywiście nie wiem, w jakich działa, ale mogę się domyślać), to by ta seria, a może i poprzednie też, pewnie nigdy nie powstała.
Z czystej ciekawości -> jaką masz hipotezę odnośnie tych warunków?
Shounen napisał(a):
Głównym właścicielem praw autorskich jest Shueisha, następnie Fuji TV i dopiero dalej Toei Animation, więc obwinianie ich o całe zło jest niewłaściwe.
Nie jest czasami tak, że Toriyama współdzielił je z przez siebie stworzonym Bird Studio?
Myślałem, że DBS stanowi osobny zupełnie produkt mimo że uniwersum to same, bo diabeł tkwi w nazwie i szczegółach choć Shueisha mangę "Super" też wydaje.
Z czystej ciekawości -> jaką masz hipotezę odnośnie tych warunków?
Powiedzmy, że niskie koszty, dużo odcinków, po prostu "masówka" ze wskazaniem na najmłodszych. Bo o takich sprawach studio raczej nie decyduje sobie samo.
Warto w ogóle docenić, że Toei angażuje starych aktorów. Fani przyjmują to jako coś normalnego, jak śnieg w zimie, że Freeza mówi swoim dawnym głosem z lat 90., ale w razie zmiany studia na 99% zmieniłaby się też całkowicie obsada.
Kenji Harima napisał(a):
Nie jest czasami tak, że Toriyama współdzielił je z przez siebie stworzonym Bird Studio?
Nie znam historii Bird Studio, na jakich zasadach zostało założone i czy kryje się za tym coś więcej. Ale nawet pomimo jego istnienia sytuacja Toriyamy nie różni się zapewne od innych popularnych mangaków.Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT