Głosowałem na tak , ale z pewnymi zastrzeżeniami i niepewnie. Po pierwsze dlatego , że moderator i większość niekonienie musi mieć racje. Po drugie jeśli ktoś chce , to takie sprawy może rozwiązać na pw , gg itp. Po trzecie niekturzy ( w tym ja ) lubią bezcelowe , do niczego nie prowadzące sprzeczki. W granicach rozsądku oczywiście. Po czwarte nie pisałeś nic o konsekwencjach przegrania "debaty" . Po piąte może wyjść z tego wylęgarnia gówna. Czemu więc głos na tak? Żeby zobaczyć jak to będzie funcjonować , bo w niektórych sytuacjach mogłoby to być fajne , bo chciałbym się z kimś spotkać na "Agorze".
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"