paintball_0 napisał(a):Gdyby człowiek wiedział takie rzeczy, to by do nich nie dopuścił, nie? Bo kto by chciał zejść przedwcześnie wbrew swojej woli?
Gdyby ludzkość wiedziała. Gdyby człowiek wiedział to by go zamknęli z kolesiem który zbudował iglo z własnego gówna. A jako że ludźkość nie ma wspólnego umysłu , to i wiedzy jednej posiadać nie może. Co zaś się tyczy okresu poprzedzającego armagedon , to będzie niezły burdel . Z tych samych przesłanek ludzie powyprowadzają różne wnioski , a co za tym idzie i różne recepty na rozwiązanie problemu. Inni jeszcze nie zauważą że nadciąga koniec dopóki [ ort! ] ten nie kopnie ich w dupę ( tudzież w kalendarz). Koniec końców nie wierzę że uda nam się zrobić takiego kondoma , który by nie pękł pod zbyt wielkim naporem. I chwała Bogu , bo mam pewne wątpliwości czy działając tylko ze 100% pewnością skutków moglibyśmy się jeszcze nazywać ludzmi.
To tyle dygresji. Co zaś się tyczy głównego tematu , to Gotenks powiedział już wszystko , i proszę o zamknięcie , bo jak patrzę na ten topic to mam wrażenie że ktoś chce mnie obrazić.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"